Widok
Kocio, spotkałem dwie kobiety, które na pierwszej randce unikały kontaktu wzrokowego. W tym pierwszym przypadku nawet mnie to zirytowało, pomyślałem sobie "chyba trzeba z wyczuciem zakończyć tą randkę, bo widać, że dziewczyna jest znudzona i to strata czasu" .
Z obiema byłem w związku i obie powiedziały to samo "peszyło mnie twoje spojrzenie, a nie chciałam się czerwienić".
W drugim przypadku także zachowanie przestrzeni osobistej było dość rygorystycznie określone - torebką pomiędzy nami.
Odpowiadając na pytanie autora: nie da się:)
Ludzie są różni. Spojrzenie i uśmiech mogą być sygnałem wysyłanym przez kobietę, aby facet ją poderwał, a mogą być przejawem jej radosnego usposobienia lub zaciekawienia jakimś elementem wyglądu lub stroju... albo tym co akurat leci w słuchawkach lub zobaczyły 5 sek. wcześniej na telefonie.
No chyba, że należy do małej grupy przystojniaków, na których widok kobiety tracą głowę, wtedy wiadomo... woli facetów:d
Z obiema byłem w związku i obie powiedziały to samo "peszyło mnie twoje spojrzenie, a nie chciałam się czerwienić".
W drugim przypadku także zachowanie przestrzeni osobistej było dość rygorystycznie określone - torebką pomiędzy nami.
Odpowiadając na pytanie autora: nie da się:)
Ludzie są różni. Spojrzenie i uśmiech mogą być sygnałem wysyłanym przez kobietę, aby facet ją poderwał, a mogą być przejawem jej radosnego usposobienia lub zaciekawienia jakimś elementem wyglądu lub stroju... albo tym co akurat leci w słuchawkach lub zobaczyły 5 sek. wcześniej na telefonie.
No chyba, że należy do małej grupy przystojniaków, na których widok kobiety tracą głowę, wtedy wiadomo... woli facetów:d
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
>Słucha Cię z autentycznym zainteresowaniem, dopytuje się itd.
>Nie wydaje mi się żeby autorowi chodziło o umówieniu się z kimś za pośrednictwem sieci
Kocio, to tylko w sieci można na to liczyć?:d
>dowie się że wychodzicie z grupka znajomych to na pewno chętnie się wkreci by się pojawić w twoim pobliżu
Chyba niewiele jest kobiet na tyle pewnych siebie, by się wprosić na czyjeś wyjście ze znajomymi.
A jeśli już to potrafią, to nie mają problemu, by same zaprosić faceta na randkę.
>Nie wydaje mi się żeby autorowi chodziło o umówieniu się z kimś za pośrednictwem sieci
Kocio, to tylko w sieci można na to liczyć?:d
>dowie się że wychodzicie z grupka znajomych to na pewno chętnie się wkreci by się pojawić w twoim pobliżu
Chyba niewiele jest kobiet na tyle pewnych siebie, by się wprosić na czyjeś wyjście ze znajomymi.
A jeśli już to potrafią, to nie mają problemu, by same zaprosić faceta na randkę.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Chodzi o prawidłowe odczytanie sygnałów niewerbalnych
Nie chodzi o wproszenie się na czyjeś wyjście tylko o to że taka osoba chętnie do grupy dołączy jeśli jej obiekt zainteresowań też tam będzie
Niewiele kobiet jest na tyle śmiałych żeby zaprosić faceta na randkę, gdyby tak było to autor postu nie miałby takiego dylematu.
Nie chodzi o wproszenie się na czyjeś wyjście tylko o to że taka osoba chętnie do grupy dołączy jeśli jej obiekt zainteresowań też tam będzie
Niewiele kobiet jest na tyle śmiałych żeby zaprosić faceta na randkę, gdyby tak było to autor postu nie miałby takiego dylematu.
To prawda. Dziwne, ze tego nie wiesz.
Kobieta, która jest zainteresowana facetem wyglada/zachowuje się zupełnie inaczej.
Trzeba umieć to czytać, tego nie nauczysz się na forum.
Trzeba wiedzieć na co zwracać uwagę i jak to czytać.
Nie ma kobiet, których nie dałoby się rozszyfrować.
Do każdej jest inny klucz, ale tych kluczy nie jest tez tak wiele.
Musisz czytać nosem, okiem, uchem, sercem i rozumem.
To taki język, ze dopiero po złożeniu tego wszystkiego masz wynik.
Tylko tyle.
Kobieta, która jest zainteresowana facetem wyglada/zachowuje się zupełnie inaczej.
Trzeba umieć to czytać, tego nie nauczysz się na forum.
Trzeba wiedzieć na co zwracać uwagę i jak to czytać.
Nie ma kobiet, których nie dałoby się rozszyfrować.
Do każdej jest inny klucz, ale tych kluczy nie jest tez tak wiele.
Musisz czytać nosem, okiem, uchem, sercem i rozumem.
To taki język, ze dopiero po złożeniu tego wszystkiego masz wynik.
Tylko tyle.
ale trzeba też uważać na fałszywe sygnały ;) np mówi się, że kiedy kobieta jest zainteresowana to bawi się włosami, pierścionkiem lub przygryza wargę. często kobiety robią to nawet kiedy nie są zainteresowane ;)
ale warto zwracać uwagę na uśmiech, na długie spojrzenia w oczy (podtrzymywane na dłużej niż 5 sekund), jeżeli się gdzieś siedzi to często taką oznaką zainteresowania jest lekkie pochylenie się jednej osoby w stronę rozmówcy. próbowanie rozbawienia drugiej osoby, kokieteria, gry słowne...
tego jest mnóstwo ;)
ale warto zwracać uwagę na uśmiech, na długie spojrzenia w oczy (podtrzymywane na dłużej niż 5 sekund), jeżeli się gdzieś siedzi to często taką oznaką zainteresowania jest lekkie pochylenie się jednej osoby w stronę rozmówcy. próbowanie rozbawienia drugiej osoby, kokieteria, gry słowne...
tego jest mnóstwo ;)
INSTAGRAM: unbake_my_heart_
Soundcloud: https://soundcloud.com/inga-koz-owska
Soundcloud: https://soundcloud.com/inga-koz-owska
Czepiacie się gościa. Gdy jesteśmy w zwiazku nie zastanawiamy się przecież czy druga osoba się nami interesuje, skupiamy się bardziej na tym by zainteresowania tego nie straciła. I jest to o tyle inna sytuacja, że osobę tą znamy, wiemy jak reaguje, czego oczekuje itd...
Co do tego jak rozpoznać, to pierwszy chyba raz zgadzam się z Anty, nie ma reguły. Są kobiety, które szukają w takiej sytuacji kontaktu, są takie które właśnie wówczas sprawiają wrażenie jakby go unikały. Chyba nie ma na to zlotej rady- po prostu obserwować i małymi krokami zmierzać do celu;) powodzenia.
Co do tego jak rozpoznać, to pierwszy chyba raz zgadzam się z Anty, nie ma reguły. Są kobiety, które szukają w takiej sytuacji kontaktu, są takie które właśnie wówczas sprawiają wrażenie jakby go unikały. Chyba nie ma na to zlotej rady- po prostu obserwować i małymi krokami zmierzać do celu;) powodzenia.