u mnie też nie było najgorzej. Temperatura kaszel osłabienie, praktycznie nie czułam smaku i zapachu. 2 tygodnie chorowania. Ale dwie moje znajome z pracy, które razem ze mną zachorowały do...
rozwiń
u mnie też nie było najgorzej. Temperatura kaszel osłabienie, praktycznie nie czułam smaku i zapachu. 2 tygodnie chorowania. Ale dwie moje znajome z pracy, które razem ze mną zachorowały do tej pory nie mogą dojść do siebie a minął miesiąc. Mąż tylko węch stracił. Teraz coraz więcej ludzi z rodziny też choruje i znajomych. Jedna osoba zmarła, to była daleka rodzina i osoba starsza. Po za tym w domach przechodzą. Co jest cechą wspólną to osłabienie o różnym nasileniu.
zobacz wątek