Hmm. Mnie to wygląda na typowy opis grypy. Idę się nawpieprzać czosnku i pomorsować. Chciałbym chrześcijański pogrzeb z dziurą w ziemii. Najlepiej więc zrobić wszystko, by go trochę odwlec. Przez...
rozwiń
Hmm. Mnie to wygląda na typowy opis grypy. Idę się nawpieprzać czosnku i pomorsować. Chciałbym chrześcijański pogrzeb z dziurą w ziemii. Najlepiej więc zrobić wszystko, by go trochę odwlec. Przez tą operacje wydaje mi się, że neidługo wszystkich będą palić w szczelnych workach i w piżamkach w kwiatki, w których kaszlący nieszczętnicy zgłosili się do szpitala. Rodzina dostanie zaplombowaną puszeczkę z proszkiem i napisem biohazard.
https://www.youtube.com/watch?v=_4ezPvzKe5M
zobacz wątek