Odpowiadasz na:

Re: Poszukuję chętnych na przeszkolenie w kwestii ratowania niemowlaka

Natalia, tak, rzeczywiście tak było napisane, ja sama wzięłam ze sobą lalę córki, ale nie była potrzebna. Jak nam powiedział prowadzący sztuczne oddychanie to ok. 15% czynności związane z... rozwiń

Natalia, tak, rzeczywiście tak było napisane, ja sama wzięłam ze sobą lalę córki, ale nie była potrzebna. Jak nam powiedział prowadzący sztuczne oddychanie to ok. 15% czynności związane z ratowaniem niemowlaka. Ważniejsze jest co się robi przed podjęciem decyzji a sama czynność sztucznego oddychania jest o wiele prostsza niż u dorosłego człowieka. Od bodajże 2005 r. już nie trzeba szukać dokładnego miejsca na klatce piersiowej niemowlęcia gdzie się robi uciśnięcia; zmieniły się przepisy.
Pokazane było na dużej lali jak się to robi a kwestia czy trzeba było przynieść lalę czy misia nie przesądza o tym chyba czy kurs był przeprowadzony profesjonalnie. A był. Z resztą temat pierwszej pomocy to temat - rzeka, więc w ciągu 2 godzin nie da się wyczerpać tematu. Ja czuję się w pełni usatysfakcjonowana.

zobacz wątek
14 lat temu
~Madia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry