Widok
Jak się tańczy w sukni "na kołach"???
Pytanie do mężatek;-) Moze troche dziwne...
Jeśli miałyście suknie wielowarstwową, rozłozystą, z halką na kołach, to chciałabym wiedziec jak się wam w niej tańczyło??? Mierzyłam taką, siedziałam, ale co z tańcem?
Poza tym, takie kreacje maja swoja wage, ja chwile postałam w takiej i już ją troche "czułam", a co to bedzie po calej nocy? (nie przebieram sie)
Czekam na opinie
Pozdrawiam
Jeśli miałyście suknie wielowarstwową, rozłozystą, z halką na kołach, to chciałabym wiedziec jak się wam w niej tańczyło??? Mierzyłam taką, siedziałam, ale co z tańcem?
Poza tym, takie kreacje maja swoja wage, ja chwile postałam w takiej i już ją troche "czułam", a co to bedzie po calej nocy? (nie przebieram sie)
Czekam na opinie
Pozdrawiam
miałam suknie na kole - tym półsztywnym (panie mówiły na nie kabel) :) suknia miała halkę z kołem, tiul usztywniający, kolejna warstwę halki i wtedy dopiero "moją" kiecusię :) wcale nie było mi ciężko, co prawda nie była to zwiewna letnia sukienka, ale czułam się w niej bardzo wygodnie, a miałam ją na sobie od 13-6 dnia następnego. Przetańczyłam całą noc i bawiłam się rewelacyjnie!!!
Ja miałam tylko jedno koło - na dole. Wyjełam to drugie bo wydawało mi sie z ewyglądam jak bombka........ :) Z tym na dole tańszyło mi się bez problemu, siadało tez :)
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

Sama jestem ciekawa jakie bedzie uczucie tanczyc w tej sukni.... moja suknia ma kolo i mam nadzieje ze nie bede czula sie skrepowana i nie bedzie ograniczala moich ruchow.martwie sie troszke o 1 taniec dlatego udamy sie chociaz na pare lekcji tanca (tam ponoc ucza jaka zachowac odleglosc by nie podeptac partnerki w tancu ) a pozatym uwazam ze te nauki przydadza sie na przyszlosc:)
Ewuniu my tańczyliśmy walca angielskiego - tańczymy od kilku lat (ale nie jesteśmy zawodowcami, nie nie) i przed ślubem braliśmy jeszcze lekcje indywidualne (gorąco polecam!!!) - uczą odeległości???hmmm.... no tak, ale w walcu trzeba do siebie niemalże przylegać, bo tylko wtedy czujesz swoim ciałem jak partner prowadzi i wówczas lepiej mężczyźnie prowadzić! Mnie mój mąż nie podeptał :) bałam się, że suknia z kołem tak spłaszczona będzie wyglądać strasznie, ale na filmie wszystko wygląda pięknie, a i ja się bardzo wygodnie czułam :)
Wlasnie najwieksza moja obawa jest to ze cala suknia sie pogniecie albo moj kochany na nia depnie:)....http://www.wigor.3miasto.net/ mysle o tej szkole tanca.... slyszalam dobre opinie na temat tej szkoly.Mysle ze wybierzemy sie jakos w maju bo wczesniej rozmawialam juz z kuzynka mojego przyszlego meza ktora ma slub w czerwcu ze tez chca sie wybrac:)My slub mamy w wrzesniu wiec bedzie to troche szybko ale.... zdazymy przetestowac nasze umiejetnosci na weselu przed nami,
Znowu dzis mierzyłam suknie z kolem, a nawet dwoma i byla bardzo lekka! Troche "sprezynowala"przy wygibasach :-) ale to tylko dodawalo jej uroku
(bylam w przymierzalni z przyjaciolka chwile sama, wiec sie powydurnialam), Z kolem/-ami suknia nabiera tej fajnej linii, a'la ksiezniczka, a tak przeciez powinno byc!
Co do szkoly tanca, to ja bardzo chcialabym isc nauczyc sie tanczyc w parze, ale moj TŻ nie chce:-=( Nie wiem czy wstydzi sie czy co?
Chyba ze zaprosze jakiegos "instruktora" indywidualnie, do domu? Znacie kogos sprawdzonego moze???
(bylam w przymierzalni z przyjaciolka chwile sama, wiec sie powydurnialam), Z kolem/-ami suknia nabiera tej fajnej linii, a'la ksiezniczka, a tak przeciez powinno byc!
Co do szkoly tanca, to ja bardzo chcialabym isc nauczyc sie tanczyc w parze, ale moj TŻ nie chce:-=( Nie wiem czy wstydzi sie czy co?
Chyba ze zaprosze jakiegos "instruktora" indywidualnie, do domu? Znacie kogos sprawdzonego moze???
Musisz go jakos namowic by chcial sie zapisac na te nauki.Ja mialam na to sposob.... poniewaz moj ukochany tez nie chcial chodzic na takie tam glupoty jak tance!:) Poprostu udowodnilam mu ze nie damy rady bez tych nauk a mianowicie... : W tym roku kiedy bylismy na balu sylwestrowym poprosilam go do tanca na samym poczatku imprezy ( nie zdazyl jeszcze nic wypic % byli tam obcy ludzie na parkiecie byly moze 2 starsze pary kazdy sie na nas gapil....) i przekonal sie ze mial treme nogi sztywne i to nie takie proste jak sie wydaje
szkoła WIGOR jest rewelacyjna - facet czasmi troszkę dziwny, ale prwdziwy pasjonat tego co robi - mogę polecić z czystym sumieniem. My braliśmy u niego lekcje indywidualne - 50zł od pary za godzinę zegarową na sali gimnastycznej szkoły budowlanej na Grunwaldzkiej we Wrzeszczu - jesteście samiutcy i nikt Wam nie będzie przeszkadzał (my braliśmy lekcje w weekendy), na indywidualnych skorzystacie napewno więcej :)
ale jeden minus -szkoła działa tylko w roku szkolnym!!! a więc jak chcecie tam się uczyć, to tylko do końca czerwca :(
a co do klękania na klęczniku - ja unosiłam lekko suknię z przodu, żeby nie klękać na kole - było ok:)
ale jeden minus -szkoła działa tylko w roku szkolnym!!! a więc jak chcecie tam się uczyć, to tylko do końca czerwca :(
a co do klękania na klęczniku - ja unosiłam lekko suknię z przodu, żeby nie klękać na kole - było ok:)
Hi, hi, hi. Poszło mi łatwiej niz myslalam:-) Puściłam w domu glośno piosenke-kandydatką na nasz "pierwszy taniec", poodsuwalam wszystkie niebezpieczne meble z zasiegu wzroku i powiedzialam:"prosze Cię do tańca, Ty prowadzisz..." ;-)
Próba wyszla tak ...., że bardzo chętnie sie zgodzil na pare lekcji tanca!
Próba wyszla tak ...., że bardzo chętnie sie zgodzil na pare lekcji tanca!