Widok
Jak sobie poradzic z tym problemem!? Dorosle dzieci mojego konkubenta!
Mam 45 lat i poznalam 58 lat starszego mezczyzne, mezczyzna ma swoje lata silny, umiesniony, i to jeszcze jakie ma checie do tych spraw.
On ma syna ktory jest wdowcem. Ten syn jest samotnym ojcem chlopca i dziewczynki i ciagle jest na pozyczkach u mojego mezczyzny. A jeszcze gorsza jest corka mojego narzeczonego ktora jest panna z dzieckiem, on poza dzieckiem corki juz kompletnie swiata nie widzi, ten wnuk ktorego urodzila corka jest dla niego najwazniejszy. Oczywiscie jeszcze najstarszy syn mojego mezczyzny jest bezplodny i bardzo kocha siostrzenca, proponowal nawet siostrze by oddala mu chlopca a on go wezmie i zaadoptuje ale ona nie zgodzila sie. Problem polega na tym ze dzieci mojego faceta ciagna od niego kase. Co robic w takiej sytuacji?
On ma syna ktory jest wdowcem. Ten syn jest samotnym ojcem chlopca i dziewczynki i ciagle jest na pozyczkach u mojego mezczyzny. A jeszcze gorsza jest corka mojego narzeczonego ktora jest panna z dzieckiem, on poza dzieckiem corki juz kompletnie swiata nie widzi, ten wnuk ktorego urodzila corka jest dla niego najwazniejszy. Oczywiscie jeszcze najstarszy syn mojego mezczyzny jest bezplodny i bardzo kocha siostrzenca, proponowal nawet siostrze by oddala mu chlopca a on go wezmie i zaadoptuje ale ona nie zgodzila sie. Problem polega na tym ze dzieci mojego faceta ciagna od niego kase. Co robic w takiej sytuacji?
biedny facet ze ma taką babę. Moze gdybyś miała dzieci wiedziałabyś że dzieci będą zawsze najwazniejsze. W tej sytuacji gdybym będąc facetem miala świadomość z jaką babą żyję tym bardziej stałabym po stronie dzieci a nie po jakiejś babie ktora nie ma pojęcia czym są więzi rodzinne, wzajemna pomoc i poczucie że rodzic zawsze dziecku pomoże i to samo w druga stronę. Może szukasz sobie faceta ktory cię ustawi do końca życia? to znajdź takiego co nie ma dzieci i po problemie.
powtarzasz się więc i ja powtórzę. Dla Ciebie to może i wykorzystywanie, dla niego normalna pomoc ojca dzieciom. Syn został sam z dwojką dzieci. Logiczne ze potrzebna mu pomoc. To samo córka z dzieckiem. Kobieto puknij się w głowę bo czytać się nie na. Taki egoizm bije z twoich postow. Stara panna bez dzieci.
tak czytam i czytam i oczom nie wierzę - 45 letnia dojrzała kobieta, nazywająca swojego partnera konkubentem, facetem i swoim mężczyzną, nienawidzi jego dzieci i ich dzieci; bo dostają od swojego ojca pieniądze.
Niech to zabrzmi brutalnie ale na jego miejscu zostawiłbym Cię bez głębszego zastanowienia. Jak szukasz wrażeń w swoim wieku, poszukaj może dwudziestoparolatka - zapewni Tobie ich całą moc.
Niech to zabrzmi brutalnie ale na jego miejscu zostawiłbym Cię bez głębszego zastanowienia. Jak szukasz wrażeń w swoim wieku, poszukaj może dwudziestoparolatka - zapewni Tobie ich całą moc.
Juz nie daje rady. Wiecie czego sie dowiedzialam, moj facet kupil swojej corce samochod i zamierza wyremontowac dla ktoregos dziecka strych. A nie lepiej byloby zeby wyremontowal ten strych dla nas? Jeszcze dowiedzialam sie ze placi swojemu wnukowi(synowi corki) przedszkole, ze w zlosciach nazwalam jego wnuka bekartem. On nie odzywa sie do mnie.
@Karolina55, wyjście nie jest proste, musisz przeprowadzić testy ojcowskie i dowieść, że twój partner jest twoim ojcem (oczywiście naprawdę nie jest) i tym samym będziesz dostawac od niego kasę. Innym wyjściem jest dowiedzenie, że jesteś jego wnuczką, albo nawet prawnuczką. Tyle że dowiedzenie tego na drodze sądowej może być trudne.
wątek
http://forum.trojmiasto.pl/Jak-sobie-poradzic-z-tym-problemem-Dorosle-dzieci-mojego-konkubenta-t245172,1,45.html
i
http://forum.trojmiasto.pl/Kuzyn-nie-chce-mi-pomoc-a-to-rowniez-jego-obowiazek-t245618,1,45.html
POCHODZĄ Z TEGO SAMEGO IP KOMPUTERA.... !!!,
chyba komuś się nudzi ...
http://forum.trojmiasto.pl/Jak-sobie-poradzic-z-tym-problemem-Dorosle-dzieci-mojego-konkubenta-t245172,1,45.html
i
http://forum.trojmiasto.pl/Kuzyn-nie-chce-mi-pomoc-a-to-rowniez-jego-obowiazek-t245618,1,45.html
POCHODZĄ Z TEGO SAMEGO IP KOMPUTERA.... !!!,
chyba komuś się nudzi ...
No nie wiem czy to prowokacja. Ja kiedyś byłam taką znienawidzoną córcią, której ojciec pomagał zamiast dawać kasę takiej oszustce matrymonialnej. Ona tak mnie nienawidziła że namówiła mojego ojca na tajny ślub! Ogólnie poziom prostactwa i nienawiści podobny u obu bab. Uwieszcie mi, takie stare !..!..! naprawdę istnieją.