Widok
Jak sypiacie w ostatnich tyg ciazy??
Zastanawiam sie dziewczyny jak tam u Was ze spaniem w ostatnich tyg ciazy? U mnie od jakichs 2 tyg to praktycznie masakra! Ani na jednym ani na drugim boku. Na plecach to juz w ogole zabojstwo dla kregoslupa. Jak sie krece tyle to maly sie wybudza i zaczyna szalec w brzuchu, prostowac sie, wyciagac, wpychac stopy pod zebra. Dodatkowo ciagle wstawanie do toalety no i tutaj niesamowity wyczyn zeby podniesc sie z lozka:/ Przy wstawaniu tak mnie boli pod brzuchem, ze mozna zwariowac:( Smutne to... A mowia, zeby sie wysypiac i odpoczywac.. Mysle, ze do porodu juz sie raczej nie wyspie:(
Agusias81 - duże i wygodne mieszkanie u Teściów(gdzie mieliśmy dla siebie 2 pokoje, w tym zrobioną sypialnię) musieliśmy zamienić na 1 mały pokój u mojej Mamy :]
meble z sypialni są porozkładane na czynniki pierwsze i popakowane :) i tak już stoją 2 lata w suszarni ;)
więc jak ktoś chętny na komplet mebli sosnowych, używanych rok - to zapraszam :] tanio sprzedam byle się ich pozbyć ;)
meble z sypialni są porozkładane na czynniki pierwsze i popakowane :) i tak już stoją 2 lata w suszarni ;)
więc jak ktoś chętny na komplet mebli sosnowych, używanych rok - to zapraszam :] tanio sprzedam byle się ich pozbyć ;)
Tak sobie mi się sypia...nie tyle chodzi o pozycję, bo przytyłam może jakieś 10-12kg i nie mam jakoś strasznie wielkiego brzucha...ale ogólnie jak sie już położę to albo nie mogę zasnąć, albo piecze mnie pioruńska zgaga i latam non stop do lodówki pić mleko albo po migdaly...no i z tym sikaniem:(( często w środku nocy muszę wstawać raz lub dwa do toalety...
Najgorsze to chyba to, że sobie nie pośpię, bo ok.6:30 wstaje moje młodsza córcia i dokazuje:)
Najgorsze to chyba to, że sobie nie pośpię, bo ok.6:30 wstaje moje młodsza córcia i dokazuje:)
miałam tą poduszkę i była przydatna tak do 7 miesiąca później to był koszmar przewrócić się na drugi bok to jak wyprawa na mount everest, budzisz się ciężar na nogi przerzucasz brzuch potem reszta ciała. Do toalety biegałam około 4 razy na noc. Ale nie martw się oprócz korzyści spania na brzuchu po porodzie i tak się nie wyśpisz:P
A ja dodam akcent optymistyczny - teraz śpi mi się o wiele lepiej niż w ciąży :) Na bokach nie mogłam za dużo, bo mnie bolały biodra (mamy twarde łóżko, bo takie lubimy oboje), na plecach się dusiłam, na brzuchu wiadomo... Przerwócenie się jakiekolwiek było koszmarem, wszystko mnie bolało przy każdym ruchu... Do łazienki wstawałam ok. 4 razy na noc - dla porównania, teraz pobudka jest tylko raz :) I póki synek śpi ja też mogę wygodnie spać!