No cóż... Bywa... Łatwo przyszło, łatwo poszło... Wiem, brutalnie to zabrzmiało, ale ludzie mają gorsze przeżycia niż jedno poronienie i to dopiero przy trzecim dziecku. Mam swoją dójkę i to...
rozwiń
No cóż... Bywa... Łatwo przyszło, łatwo poszło... Wiem, brutalnie to zabrzmiało, ale ludzie mają gorsze przeżycia niż jedno poronienie i to dopiero przy trzecim dziecku. Mam swoją dójkę i to najważniejsze :) Swojego doła już przetrawiłam przez weekend, ogarnę się i... Życie potoczy się dalej.
zobacz wątek