Większość poronień to wady genetyczne i żadna ilość luteiny w tym przypadku nie pomoże. Zdrowej ciąży przeziębienie ani antybiotyk nie zaszkodzi więc koniec obwiniania się. Ja też jestem po stracie...
rozwiń
Większość poronień to wady genetyczne i żadna ilość luteiny w tym przypadku nie pomoże. Zdrowej ciąży przeziębienie ani antybiotyk nie zaszkodzi więc koniec obwiniania się. Ja też jestem po stracie gdzie ciążą od początku źle się rozwijała co tydzień chodziłam na USG brałam luteinę w 10 tygodniu dostałam leciutkie go plamienia, pojechałam na sor serduszko już nie biło. Było ciężko ale przetłumaczyłam sobie że dziecko było chore i lepiej wcześniej niż później. Do autorki jak najszybciej na sor plamień nie wolno lekceważyć. I nie ma sensu siedzieć w domu i rozmyślać szukać objawów USG wszystko wyjaśni.
zobacz wątek