Pomóżcie! W 7 dc prawdopodobnie mogło dojść do zapłodnienia. Półtora tygodnia później zaczęły mnie boleć piersi ale znacznie bardziej i zupełnie inaczej niż przed okresem, do tego urosły i mocno...
rozwiń
Pomóżcie! W 7 dc prawdopodobnie mogło dojść do zapłodnienia. Półtora tygodnia później zaczęły mnie boleć piersi ale znacznie bardziej i zupełnie inaczej niż przed okresem, do tego urosły i mocno nabrzmiały. Okres spóźnił się 3 dni. Pierwszy dzień był bardziej bolesny niż zawsze. Było ok. przez kilka godzin, a potem dostałam nagle silnego skórczu w podbrzuszu z okropnym bólem w krzyżu. Taki ból krzyża nigdy nie towarzyszył mi przy okresie, było jedynie łamanie w całym kręgosłupie, ale znacznie lżejsze. Ból brzucha i w krzyżu promieniował aż do nóg, po chwili łamało mnie już tak jakbym dostała gorączki… Zażyłam ibupromy ale właśnie dziwnie nie chciały pomóc. Musiałam leżeć, nie dałam rady wstać. Ustąpiło po dwóch godzinach. Czy to mogło być poronienie? Test już teraz niczego by nie wykazał… Wizytę u ginekologa mam za kilka dni. Krwawienie było potem do 5tego dnia ale już skąpsze. Piersi nadal mimo kończącej się miesiączki bardzo bolą…
zobacz wątek