Widok

Jak zatrzymać laktację? - prosżę o radę

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Dziewczyny od dwóch tygodni sciagam pokarm laktatorem i teraz chciałabym już przestać. Nie mam dużo mleko i dlatego moje dziecko je mleko modyfikowane.
Czy mam poprostu odstawić laktator czy jakoś zmniejszyć częstotliwość sciagania? W tej chwilii sciagam co 6 godzin ale nawet po 8 moje piersi nie są nabrzmiałe.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Skoro sciągasz to dajesz sygnał piersiom do produkcji mleka i je masz, czemu nie chcesz karmić? możesz podawać pierś na zmianę z modyfikowanym a przy pomocy konsultanta laktacyjnego masz szansę na karmienie tylko naturalne. Warto !
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 15
asia wydaje mi sie ze to raczej nie jest nasza sparawa czemu nie chce karmic zreszta sama napisala ze nie ma zbyt duzo pokarmu :) odciagaj mleko ale nigdy do konca po trochu wtedy piersi zaczna coraz mniej mleka produkowac:)
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 1
nie lepiej przystawiac dziecko zamiast sciagac pokarm i wylewac? czestsze przystawianie= wiecej pokarmu= najedzone dziecko.
zreszta, to twoja sprawa...
image
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 15
Ciekawy temat.

Ja ściągam już 4,5 miesiąca i dalej nie wiem jak zatrzymać laktację przy ściąganiu laktatorem. Tzn. niby wiem ale nie wiem jak mi to wyjdzie w praktyce.

Możesz spróbować omijać poszczególne pory ściągania...tym bardziej jak piersi nie robią Ci się nabrzmiałe.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze dziewczyny nie wszystkim udaje się karmić dziecko prosto z piersi. Ja nie karmię z cycka ale młoda jest na moim mleku już 4,5 miesiąca i jest wszytko ok.

Laska się pyta jak zatrzymać laktację przy ściąganiu pokarmu a Wy oczywiście: a nie lepiej karmić piersią?? wrrrr

To nie są posty w odpowiedzi na jej pytanie!!
imageimage
popieram tę opinię 25 nie zgadzam się z tą opinią 0
mniej ściągać, bo ściąganie mimo wszystko pobudza laktację - więc tylko tyle ile musisz, żeby nie bolały Cię piersi i pij dużo szałwi - szałwia zatrzymuje laktację
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
odciagaj tylko troche i to tylko wtedy kiedy juz piersi beda naprawde pełne, do tego bardzo mało picia a jesli juz cos pijesz to niech to bedzie szałwia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja swgo czasu mialam 2 opcje, tabletki na zatrzymanie laktacji, i druga to sciaganie mleka do zera i obwiązywanie sie bandażem elastycznym najmocniej jak się da, potem jak juz czujesz pod bandażem że piersi robią się "pełne" ściagasz bandaże odciągasz mleko i znowu bandazujesz. Jak masz malo pokarmu to powinno pomóc i może obys sie bez tabletek. Jednak po tabletkach po paru dniach mleka nie będzie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 11
To racja, że zatrzymanie laktacji nie jest łatwe. Ile była dała żeby móc normalnie karmić córeczkę piersią:( byłam mega pozytywnie nastawiona do karmienia, pokarmu dużo, technika karmienia ok... i co???? W 7tyg. życia zdiagnozowana książkowa nietolerancja laktozy.... Wiem, że niektóre mamy karmią mimo to piersią, u naszej córeczki niestety nie było to możliwe. Najpierw po diagnozie mleko bezlaktozowe enfamil o-lack tyłącznie (prowokacja) i potem dołączyłam pierś - karmiłam mieszanie. Niestety objawy nie mijały.... mała prężyła się, płakała, kupki masakra:( karmiłam 2 razy dziennie z piersi reszta mleko modyfikowane. Gdy tylko dawałam jej więcej razy pierś - znowu powtórka. Kilka dni temu robiłam z powrotem próbę, tym razem prowokację z piersią - i co.... znowu objawy nietolerancji:( .... mleka mam coraz mniej.... pozostanie mi jedynie mleko modyfikowane bo nie mogę patrzeć jak się córeczka "męczy" po moim mleku. Dieta bez nabiału też nic nie dała, delicol też nie, nawet to że ściągałam mleko I fazy....

Same widzicie, ze dobre checi to nie wszystko... czasem pokarm nie słuzy.... dlatego faktycznie nie ma co sie zastanawiac czemu ktos odstawia od piersi, czasem po prostu nie ma innego wyjscia;(
[url:]http://lilypie.com/">
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie obwiązuje się piersi - to może wpłynąć na ich kształt w przyszłości

Szałwia zasusza laktację - o ile będzie ci smakować, ja nie dałam rady.

Można brać tabletki- ale to hormony i wpływają na samopoczucie, libido i zdrowie

Naturalna metoda to jak już pisano, pomijać kolejne karmienie/odciąganie, ale maksymalnie do momentu wypełnienia piersi, tu trzeba odciągnąć aby nie doszło do zastoi.

Może zadzwoń do jakiejś położnej/poradni laktacyjnej i poproś o poradę fachowców aby sobie nie zaszkodzić.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
są dostepne leki, które zatrzymuja laktację...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wlasnie, jakby Ci szałwia przez gardło nie przeszła to są tez tabletki z szałwi:
http://www.doz.pl/apteka/p46037-Antilactin_kapsulki_30_szt
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z poradniami jest ciężko bo babeczki lepiej się znają na naturalnym karmieniu a z tymi karmiącymi piersią inaczej to jest zawsze problem:)

Szałwia dobry pomysł. Mi pomogła uspokoić laktację jak miałam nadprodukcję.
imageimage
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Hej pamiętasz może jak długo pilas ta szalwie? Też mam nadprodukcje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny mi babcia dała rade że jak będę chciała juz karmić mała mam włozyc grzebień między piersi w biustonosz jeszcze nie probowałam ale spróbuje chyba że mleczko przestanie samo lecieć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
juz przestac karmic:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Ściągaj rzadziej. Ja ściągałam najpierw co 4 godziny w dzień, w nocy wcale, potem rano, po południu i późnym wieczorem, potem już tylko rano i wieczorem. Jak zepsuł mi się laktator elektryczny i przeszłam na ręczny, pokarm szybko zanikł. Z dwa dni jeszcze ściągnęłam tylko raz dziennie i po wszystkim.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
ja miałam mleka bardzo duzo, zaczęłam ściągać rzadziej, potem w ogóle i ustało, trwało to miesiąc.
oczywiscie lekarka od razu chciała mi "wepchnąć" hormony na zatrzymanie, ale po co? Przecież to sama natura, szkoda ze nie wszyscy o tym wiedzą....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kwiatek, niektóre osoby nie zrozumieją tego, do momentu jak ich dziecka to nie spotka (choc oczywiscie nikomu nie zyczę)!
Moja mama tez twierdzila ze TYLKO mleko mamy! Ja jej powiedzialam ze to moje dziecko i nie bede go zamęczac w imię jakiejs chorej idei!!! Kiedy mozna to mozna, czasem jednak trzeba odpuscic... wolałam przepłakać kilka tygodni ze nie mogę karmic niz zamęczyc dziecko. Moją też bolał w kółko brzuch, swędząca wysypka, katar alergiczny, ropiejący tyłek od kwaśnych stolców (a wszystko to od mojego "super mamusiowego mleczka!!!)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2
Oprócz szałwi pomaga też mięta - no i oczywiście żadsze ściaganie :) i tylko tyle aby piersi nie bolały.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Okruszek, popieram w 100%. Mój młody tak od 2 m-ca nie przepadał za karmieniem z piersi: a to pozycja nie taka, a to prawa pierś nielubiana, a to za mocno leci, za słabo, za dużo mleka, za mało mleka. Walczyłam z nim 2 miesiące. Potem musiałam wyjechać na 1 dobę, a mąż karmił butelką (oczywiście imitującą pierś:-). Po moim powrocie nie było szans na przystawienie do piersi. Walczyłam, płakałam. A mały też walczył i płakał. W końcu się poddałam. Jeszcze przez 2 tygodnie ściągałam, może pościągałabym dłużej, ale laktator elektryczny mi padł. A ręczny nie dał rady. Teraz nie karmię, mały ma skończone 5 miesięcy, oboje jesteśmy zadowoleni.
Dostaje zupki, owoce i kaszkę i uwielbia wcinać z łyżeczki.
Wkurza mnie tylko to ogólne nastawienie na karmienie piersią. Jak nie karmisz to jesteś złą matką. Nawet żeby zobaczyć opis mleka w internecie z nr 1, trzeba wyrazić na to zgodę. Paranoja jakaś.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1
Zgadzam się z Wami:) u mnie w rodzinie na szczęście odwrotnie:) sami na mnie "gadali' po co ja meczysz, daj spokoj'. Jednak pogodzic sie z tym nie jest latwo. Ja wciaz sie ludzie ze jak mala skonczy 3 miesiace to moze jednak sie uda, bo ta nietolerancja ustapi... dlatego co jakis czas odciagam mleko ale nie wiem czy sie utrzyma.... mam zapasy zamrozone w zamrazarce.....zanim jeszcze rozpoznano te nietolerancje. Poza tym sama na to 'cierpie', wiec wyobrazam sobie co czuje coreczka, dlatego..... poki co samo modyfikowane....
[url:]http://lilypie.com/">
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nnt.Mrówka
Wkurza mnie tylko to ogólne nastawienie na karmienie piersią. Jak nie karmisz to jesteś złą matką. Nawet żeby zobaczyć opis mleka w internecie z nr 1, trzeba wyrazić na to zgodę. Paranoja jakaś.
Popieram to co napisałaś pomimo ze moje 2 dzieciaczki są "cyckowe" wkurza mnie też taka gadka niektórych że tylko pierś a jak babka nie może karmić to już jest be,moja szwagierka urodziła niedawno córeczkę przez CC i nie może karmić piersią bo nie ma pokarmu na tyle dużo aby dziecko się najadło na jedno karmienie i to z bólem wydobędzie :( ,męczy nie tyle siebie co dziecko ,musi karmić MM i ja to rozumiem bo to nie jej wina czy mam ją za to zbesztać? Sa tacy którzy by to zrobili a najczęściej wypowiadają się ludzie którzy nie mają pojęcia o "tych" sprawach .Moja córcia dostaje czasami MM ze względu na to ze z synkiem miałam problem bo nie chciał pić wogóle i do tej pory nie pije a wypróbowałam chyba wszystkie na rynku ,jak z kimś rozmawiam i jest mowa o mleku i powiem że daję MM to jakieś dziwne obudzenie widzę i jak zaczyna mi ktoś ględzić że tylko pierś powinnam dawać to mówię że to czym się karmi to sprawa indywidualna każdej matki a doradcy niech pilnują swoich spraw :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
popieram w pełni Smith - takie zestaw działań na pewno zatrzyma laktację
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie mam czasu przeczytać co napisałyście ;)


ściągałam 13 m-cy ;)


jak kończyłam?

co tydzień robiłam 1 ściąganie mniej :) mniej też piłam :P

jak doszłam do 2 ściągań na dobę - to skróciłam ich czas - tylko ok 3 minut każda pierś :) pokarmu już prawie nie było ;)

po tygodniu 1 krótkie ściąganie :)

i od 1.11 jestem wolna ;)


nic nie brałam na zastopowanie :)


ogólnie moja Ginekolog mówiła, że wystarczy przejść z pigułek antybocianowych typu Cerazette czy Azalia - na normalne pigułki i ilość pokarmu też się zmniejsza :) ja właśnie od 1.11 jestem na Femodenie :) (nie kazała robić przerwy tylko z dnia na dzień zmienić tabletki)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a mnie wogole wkurza taka cała gadka...że jak nie moze karmic to wtedy mm jest okiej...a jak poprostu sie niechce karmic piersia to co do piekła? czy zawsze kobieta która podaje butle musi stosowac całe litanie- tłumaczenie dlaczego to ona nie moze, choc chce karmic? no dlaczego ? bo zaraz ktoś ją osądzi jaka to zła matka z niej...
ja karmie piersia bo tak chce i nikomu nic do tego i niech mamy "butelkowe" tez karmia jak chca czy musza obojetnie...nie nasza sprawa...slatego nietłumaczcie sie kochane czemu podajecie butle a nie cycusia...dość tej nagonki:)

a co do pytania to potwierdzam...mniej ściagań i szałwia:)
image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokładnie aśku_85 ;-) a jak matka podaje dziecku danonki czy robi urodziny w mcdonalds to nie musi sie tłumaczyć czemu takim syfem karmi :p
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jak ! :) zaraz pefnie rozpeta sie wojna:p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zgadzam siue w 100% z toba asku ja chociaz karmilam 3 miesiace tylko bo stracilam pokarm to sie z jednej strony cieszlylam bo to fajnie bylo tak raz w nocy odpoczac czy fajnie popatrzec jak i tatus karmi takiego maluszka:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja równiez bardzo krótko karmiłam piersią - w sumie tylko kilka dni (nie będę się rozpisywac o powodach) i szczerze mówiąc do teraz bardzo żałuję że dłużej nie udało mi się jej karmić, ale wiem że zrobiłam to dla jej dobra. I bardzo denerowowały/denerwują mnie pytania Dlaczego nie karmię, dlaczego tak krótko? Czy naprawdę tyle osób uważa że matki karmiące mm muszą się tłumaczyć? Dlaczego?
Pomimo tego że tak krótko karmiłam bardzo mi tego brakuje i mam nadzieję że następne dziecko uda mi się dłużej karmić, ale nie uważam żebym przez to że nie karmiłam piersią jestem w jakoś sposób gorszą matką.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A wracając do tematu to ja ściągałam tak rzadko jak to tylko było możliwe tzn w sumie jak już mi wkładki przesiąkały albo bardzo bolały piersi to dopiero ściągałam i to tylko do momentu poczucia ulgi, nigdy do końca. Laktacja skończyła mi się w sumie po ok 3-4 tyg.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja karmię piersią i mimo to, tez mnie denerwuję jak ktoś inny pyta matkę dlaczego niby nie karmi piersią "skoro może", "skoro ma pokarm"... Co to kogo...? Ilekroć idę z małą do pediatry to słyszę: "Ale piersią pani karmi"? Jakby to było oczywiste. Dzieci karmione mlekiem mod. mogą być równie zdrowe i równie blisko z matką jak te karmione cycem.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja przestałam karmić bo 2 miesiące po porodzie trafiłam do szpitala na usunięcie pęcherzyka żółciowego a po powrocie do domu mała nie chciała już cyca...odciągałam pokarm laktatorem ale z dnia na dzień było go mnie...po tygodniu z dwóch piersi wychodziło mi ok 20 ml na dobę.. po prostu przestań ściągać regularnie, ja też nie miałam nabrzmiałych piersi...ściągałam coraz rzadziej i mleko całkowicie "wyschło"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
powiem Wam, że ja przez całą ciążę byłam nastawiona na karmienie piersią... innej opcji nie brałam pod uwagę...


wyszło jak wyszło - musiałam baaaaaaaardzo walczyć o każdą kroplę mleka... depresja poporodowa nie pomagała mi w tej walce - ciągle miałam wyrzuty sumienia "co ze mnie za matka? nawet nie potrafię wykarmić własnego dziecka" - to była masakra...



straszna jest ta nagonka na karmienie piersią :/ moje 2 kumpele też bardzo szybko przestały karmić - i ciągle wszystkim musiały mówić "dlaczego"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ne czytalam calego watku,ale rada do pytajacej mamy:
Nie odciagaj pokarmu regularnie. Przestan to robic i dopiero jak poczujesz,ze musisz sciagnij tylko tyle by poczuc ulge... Po prysznicem trzymaj piersi pod ciepla woda, to zapobiega powstawaniu zatorow. Wogole ne nalezy piersi teraz wychladzac...

Ja skonczylam karmic piersia w maju,ale jeszcze kilka tygodni temu "cos" w piersiach mialam... niestety norma jest,ze nawet do roku po zakonczeniu karmienia cos w piersiach moze pozostac. Trzeba tylko dbac o to zeby nie powstawaly zatory bo od tego do stanu zapalnego droga krotka :/
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bo ja dziewczynydo niedawna tez sie tłumaczyłam tylko ja z tego ze urodziłam przez cc...zawsze jak pada to hasło to życzliwi zadaja te głupie pytania:a czemu nie "normalnie"???? i zawsze cały swój porod opowiadałam usprawiedliwiajac sama siebie. Dzis mowie bo tak wyszło i koniec:)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgadzam się z Panią
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak się uśmiałam, że dziecko obudziłam :D XD
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja sie odniosę do tej kobiety. Moja corka również od 2m.zycia stwierdzoną został a Skaza białkowa na mleko krowie a codziennie mi wymiotowala po 2m. skąd moglam wiedzieć ze nie tolerancja na mleko krowie.Nabial odstawiłam w pełni sie poświęciła. Stałam się typowa veganka.Same warzywa oprócz brokuł. Owoce oprócz gruszek.suszone owoce oprucz żurawiny.orzechy włoskie i laskowe.Wszelakiej postaci smaki orzecorzechowe..nie można.. tak jak i truskawki.wszystkie smaki i aromaty pasty do zębów uczulaja..Od 6m życia sie tak naprawdę dopiero nami zainteresowali.to od 2 do 6m corka w dzień wymiotowaka codziennie do 4m a od 4m do 6 raz na tydz.Od 6m poszliśmy do pani dr.alergolog. I tak do dzisiejszego dnia a corka obecnie ma 17.kwietnia.2017r. 18 miesięcy.Z jeden ktore które jej podaje to ze słoiczka kruli k indyk i kurczak również dostaje warzywa kaszę makarony ryż.i z masla tylko moze FLORE LAIT BEZLAKTOZY.Oraz w ubiegłą sobotę odstawilismy cyca.I teraz walczę z laktozy.odciagam rano i wieczorem piersi oraz obowiązuje sie bandaże i za dnia 3 razy po 2saszetki szauwie spijam.. pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

nic nie da sie zrozumiec.... trolu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Choć kupiłam to nigdy laktatora nie użyłam. Bywało na początku masakryczne, bo piersi pęczniały i bolało. Chodziłam z zimnymi okładami. Potem się dostosowało do dziecka i nie miałam już takich nawałów, z czasem jak już wprowadzałam inne pokarmy pokarmu się zaczęło robić coraz mniej i samo się przestało produkować. Moje piersi się zsynchronizowały z dziećmi. One w sumie się same po odstawiały. Dlatego myślę,że odciągać w ostateczności.
A co do karmienia to dla mnie to było ciężkie przejście. Ugięłam się pod presją społeczną i karmiłam. Przed porodem to myślałam,ze oczywiście będę karmić. Technicznie niby wszystko ok ale ja mam jakąś nadwrażliwość. Teraz też ciągle mam podrażnienia, wszystko mnie uwiera, muszę uważać co noszę. Może to jakieś dziwne ale jakby jakimś cudem mi się 3 trafiło to już nie będę się katować. Nie miałam ran, konsultowałam się a tak mnie to bolało,że wyłam karmiąc. Stosowałam jakieś tam nakładki, kremy cuda i nic. Odbiera to całą przyjemność. Karmiłam pierwsze 10 miesięcy , drugie trochę krócej. Dobrze,że dzieciaki szybko załapały inne pokarmy, nie miały alergii ani nic.Jestem jakimś dziwnym egzemplarzem chyba ale tak mam. Według mnie to nie ma znaczenia jak się karmi i nikomu nic do tego. Powody też jakie kto ma to jego sprawa. Tak jak z rodzajem porodu. Byle dziecku się krzywda nie działa.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

jak się przygotować do testów na prawo jazdy? (25 odpowiedzi)

Witam Za 10 dni mam egzamin na prawo jazdy. Mam pytanie odnośnie testów. Jak sie uczyłyście? Jak...

Ginekolog Katarzyna Zielińska - opinie (32 odpowiedzi)

Czy ktoś ja zna, miał z nią do czynienia? Chodzę do niej, ale nie mogę jej rozgryźć... Przyjmuje...

czy jechać w 8 m.ciąży na majówkę ?? (28 odpowiedzi)

mam do Was pytanie...czy byście pojechały w 8 m.ciąży na majówkę nad jezioro?

do góry