Odpowiadasz na:

Dlaczego przedstawiciele UE tak ochoczo występują przeciwo "nacjonalistom" i "populistom" ?
Czasami - jak poranne wytyczne sie spóźniają - to myli mi się kogo ja lubię a kogo nie.
... rozwiń

Dlaczego przedstawiciele UE tak ochoczo występują przeciwo "nacjonalistom" i "populistom" ?
Czasami - jak poranne wytyczne sie spóźniają - to myli mi się kogo ja lubię a kogo nie.
Potem przychodzi olśnienie. Nienawidzę wszystkich - prawaków, lewaków i centraków.

Przyczyna jest prosta - różnica interesów. Nacjonaliści są niebezpieczni, bo podkreślają suwerenność narodową, a populiści podważają rolę komspopolitycznej elity lwicowo-liberalnej. Polityka ma przecież dwa wymiary - narodowy i demokratyczny, a oba te wymiary eurobiurokratom wadzą.
Ja tam uważam, że wszystko powinno być tak jak za czasów mojego idola - towarzysza Józefa. Demokracji się zachciało durnym prawakom, lewakom i centrakom.

Tymczasem elity unijne mają ambicje imperialne - chcą konkurować na scenie geopolitycznej z USA i Chinami.
Chciałbym kiedyś polecieć do Chin. Tam są tacy mali chłopcy, z sexi małymi rączkami. Ach ślinka mi cieknie.

A dążenia nacjonalistyczne i populistyczne podważają pozycje tych elit i ich cele imperialne.
Zawsze chciałem coś osiągnąć a po 60 latach pracy mam 850 zł emerytury. Co jest ze mną nie tak?

Dążenie do tych celów wzmacniane jest przez polityków niemieckich także pragnących realizować swoje cele imperialne, o októrych nie mogą mówić otwartym tekstem, więc Komisja Europejska jest dodkonałym narzędziem, za pośrednictwem którego mogą realizować swoje ambicje.
A co do cholery z moimi ambicjami? To wasza wina, że nie zrobiłem kariery wy zdradzieckie mordy!

Tak więc trudno wyobrazić sobie, że Unia i jej kosmopolitycznie nastawieni wielbiciele będą się przejmowali standardami demokratycznymi czy traktatami chroniącymi narodową suwerenność przed ingerencją eurobiurokratów.
Wspominałem już o moim idolu Józefie? On by wam pokazał!

Dla wielu polityków lew-iib w Europie, pozycja w UE to spełnienie geopolitycznych marzeń.
Nie nawidzę wasz wszystkich - prawaków, lawaków i centraków!

Nic więc dziwnego, że, nawiązując do histoii Rzymu, Tusk wolał wybrać rolę konia Kaliguli na brukselskim dworze, niż posadę prowincjonalnego królika w Macedonii czy Syrii.
Mój koń już nie działa dobrze. Całe szczęście mój nowy chłopak woli jak w związku pełnię rolę mamy. On jest tatą. Dobrze nam z tym.

Tym tendencjom imperialnym sprzyjają rozmaite głosy głoszące chwałę polityki imperialnej. Stąd się zapewne bierze popularność izraelskiego historyka Yuvala Harari'ego, który w książce "Sapiens" przychylnie ocenia rolę imperiów w histori i w nich upatruje źródło dynamiki rozwojowej.
Często cytuję fragmenty z różnych książęk. Czy w związku z tym nie powinienem być bogaty?

Paradoksalnie, Polska może liczyć na zrozumienie tych elit pod warunkiem, że uda się Polsce zdynamizować działania zmierzające do realizacji projektu Trójmorza, bo one także zmierzają w stronę budowy międzynarodowej struktury imperialnej i mogą budzić zaciekawienie i liczyć na przychylność Brukseli, jako że przyczyniają się do stabilizacji politycznej na wschodniej flance UE.
Jestem stary, bardzo mądry i mam ładne kolana. Lubię być mamą. Nie mam pieniędzy ale przeżywam orgazmy.

zobacz wątek
5 lat temu
~łowca absurdów

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry