Ja mam prostownicę z remingtona, którą dostałam od męża na Dzień Kobiet jakieś dwa lata temu ;) Ale nie używam jej ostatnio, bo jakoś mam niezbyt miły zapach włosów potem. Czuć takim troszkę spalonym.
Ja mam prostownicę z remingtona, którą dostałam od męża na Dzień Kobiet jakieś dwa lata temu ;) Ale nie używam jej ostatnio, bo jakoś mam niezbyt miły zapach włosów potem. Czuć takim troszkę spalonym.
zobacz wątek