Odpowiadasz na:

A da się coś takiego zrobić?
Nawet jak umiera dziecko i "pilnie" chrzci je ksiądz w szpitalu to musi być chrzestny w postaci chociażby lekarza, pielęgniarki czy kogokolwiek. U nas w rodzinie... rozwiń

A da się coś takiego zrobić?
Nawet jak umiera dziecko i "pilnie" chrzci je ksiądz w szpitalu to musi być chrzestny w postaci chociażby lekarza, pielęgniarki czy kogokolwiek. U nas w rodzinie była jedna pilna sytuacja. Ksiądz był wezwany do umierającego niemowlaka w domu. Chrzestnymi była para sąsiadów, bo nikogo innego "pod ręką" nie było.

zobacz wątek
7 lat temu
~Miśka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry