Taki, który ma w sobie jak najmniej chemii i parabenów. Zrezygnowałabym również ze wszystkich zapachowych gadżetów, ponieważ to zazwyczaj substancje zapachowe i barwiąca uczulają i podrażniają....
rozwiń
Taki, który ma w sobie jak najmniej chemii i parabenów. Zrezygnowałabym również ze wszystkich zapachowych gadżetów, ponieważ to zazwyczaj substancje zapachowe i barwiąca uczulają i podrażniają. Wiadomo, jeśli mówi się o żelu intymnych to i mówi się o miejscach intymnych, warto wybrać lubrykant na bazie wody. U mnie sprawdził się be lover. Nie jest tak dostepny jak unimil czy durexy bo zamawia przez internet ale o wiele bardziej wydajny oraz daje lepszy poślizg.
zobacz wątek