A czy to nie oszustwo? Skoro nijak nie capi, to skąd wiadomo, że to nie woda z kranu? Taka np. homeopatia. Wlewasz fiokę czegoś do Wisły w Krakowie, w Gdańsku czerpiesz cysternę i sprzedajesz po...
A czy to nie oszustwo? Skoro nijak nie capi, to skąd wiadomo, że to nie woda z kranu? Taka np. homeopatia. Wlewasz fiokę czegoś do Wisły w Krakowie, w Gdańsku czerpiesz cysternę i sprzedajesz po stówkę za kubeczek.
zobacz wątek