Masz rację, sex elixir to własnie hiszpańska mucha :)
Muszę przyznać,ze sama trochę nie wierzyłam w jego działanie ale zbliżały się walentynki tego roku tak więc postanowiliśmy z meżem trochę...
rozwiń
Masz rację, sex elixir to własnie hiszpańska mucha :)
Muszę przyznać,ze sama trochę nie wierzyłam w jego działanie ale zbliżały się walentynki tego roku tak więc postanowiliśmy z meżem trochę się zabawić a że lubimy testować nowości a sama troche poczytałam sobie o tym na wizażu to postanowiłam kupić.. Zamówiliśmy dla beki. I nie wiem czy to atmosfera tak zadziałała czy środek ale jeszcze tak gorącej nocy nie miałam. Podczas następnych również działał ( czasami umawialiśmy sie,ze mąż wkropli mi środek kiedy nie będę tego widziała )
zobacz wątek