W moim przypadku było tak, że zaszłam w ciążę tuż po wysypie krost, myślałam że to grypa, bo objawy były początkowo podobne, okazało się że ospa. Miałam 28lat gorączkę, brałam leki, krosty...
rozwiń
W moim przypadku było tak, że zaszłam w ciążę tuż po wysypie krost, myślałam że to grypa, bo objawy były początkowo podobne, okazało się że ospa. Miałam 28lat gorączkę, brałam leki, krosty powikłane. Stres, strach i obawy. Na szczęście dziecku nic nie jest, urodziło się zdrowe w terminie, w czasie ciąży też nic się nie działo.
zobacz wątek