Re: Jestem w trójkącie!!!
Monika - z jednej strony Ci współczuję, bo sytuacja nie fajna... Z drugiej - przynajmniej wiesz ile wart jest Twój mąż...
"7 lat" - nie aż ale TYLKO ;) tylko 7 lat ;) myślisz, że po...
rozwiń
Monika - z jednej strony Ci współczuję, bo sytuacja nie fajna... Z drugiej - przynajmniej wiesz ile wart jest Twój mąż...
"7 lat" - nie aż ale TYLKO ;) tylko 7 lat ;) myślisz, że po 15-20 latach czułabyś się inaczej?
jestem ciekawa jak szybko tamtej znudzi się facet, oddający połowę kasy na swoje dzieci i żonę, którego trzeba opierać, obsługiwać itd. ;) bo takie spotkania jak przyjedzie raz na kilka dni, pewnie z prezencikami, nie trzeba prać jego brudnych gaci i skarpet, milutkie rozmowy przez telefon/maile/sms'y - mogą być fajne :] szczególnie na początku znajomości... ale później? kiedy będzie miała dość?
Zacznij bardziej dbać o siebie :] przy każdej nadarzającej się okazji wychodź z domu "odstawiona" i zostawiaj go z dziećmi :] wychodź byle gdzie - nawet przejść się po osiedlu ;) ale niech on przestanie być taki pewny, że Ty siedzisz i czekasz na niego ;) niech "króliczek trochę ucieka" ;)
warunki to Ty powinnaś stawiać.
zobacz wątek