Re: Jestem w trójkącie!!!
@Monika
Napisałaś, że "byłam wredną suką przez ostatnie 1,5 roku więc z jednej strony się jemu nie dziwie... ". Co takiego dokładniej robiłaś jemu i co on takiego zrobił, że...
rozwiń
@Monika
Napisałaś, że "byłam wredną suką przez ostatnie 1,5 roku więc z jednej strony się jemu nie dziwie... ". Co takiego dokładniej robiłaś jemu i co on takiego zrobił, że sprowokował Ciebie do bycia wredną? Wiesz, jeśli koleś wytrzymał z "wredną ..." 1,5 roku to wytrzyma kolejne 0,5.
W Twoich wypowiedziach jest straszny bałagan i trudno jest dokładnie zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi.
Na pewno nie rób niczego pod wpływem chwili, bo potem możesz tego żałować. Każdą decyzję przemyśl pięć razy. Jednego możesz być pewna: po 4 spotkaniach i smsach na pewno jej nie kocha, jest może zauroczony ale takie coś szybko mija.
Jedyne rozwiązanie jakie widzę to położenie dzieci spać, dobra kolacja (nie ma być romantyczna, powiedz mu że po prostu masz ochotę się napić), miniumum 4 butelki wina i SZCZERA rozmowa (ale bez niepotrzebnego wypominania i wyżygiwania), określenie swoich potrzeb i tego co można dać w zamian. Przypomnij mu, że on już ma rodzinę i nie musi szukać nowej ale nie używaj dzieci jako argumentu. Nie strasz go alimentami, ograniczeniem kontaktów - to przyniesie odwrotny skutek.
Zrób wszystko aby zaczął rozmawiać z Tobą, mów sucho co Ci leży na sercu, nie ignoruj i nie atakuj jego gdy będzie to widział na swój inny sposób. Jeśli zacznie mówić to nie przerywaj i nie komentuj, ma prawo do własnej oceny sytuacji.
Nie pytaj go o to czy Ciebie jeszcze kocha, bo wiadomo, że powie "nie".
Oczywiście musisz być pewna, że sama sobie poradzisz z tym, że Ciebie zdradził. Jeśli chcesz walczyć o Wasze małżeństwo to musisz mu to wybaczyć i NIGDY nie wypominać tego. Pamiętaj, że jesli przekonasz męża do powrotu to on również będzie miał problem emocjonalny jak się odnaleźć w domu na nowo (głupi nie jest, wie co zrobił i co o nim naprawde myślisz). Niestety będziesz musiała mu ślepo zaufać a to może za jakiś czas znowu zaboleć.
Trzymam kciuki, za Was. :)
zobacz wątek