Widok
Jeziora na Halnej
Czy ktoś się orientuje dlaczego już nawet zwykła równarka nie przejedzie chociaż raz na jakiś czas i nie wyrówna tej ulicy? W jednym miejscu gdzie Sad-Oil wybudowal mozna zatopić auto a już o przejściu pieszo nawet nie wspomne.. chyba ze w pław przepłynąć... dziwię się też ludziom którzy mają to jezioro przed swoim domem ze nie reaguja w jaki kolwiek sposób i ze im to najwidoczniej nie przeszkadza... jakby nie było świadczy to tez o deweloperze ze jak juz ma domy sprzedane nie interesuje go to czy idzie w ogóle do nich dojechać...
No tak- najlepiej zasypać. A potem lament ze woda wdziera się do salonu , że ogromne kałuże na Rolniczej etc. Myślę że drenaż to owiele lepsze rozwiazanie- szczególnie, że te pola były drenowane jeszcze za "Niemca" ale po budowach prywatnych i developerów system drenaży nie działa bo albo poprzerywane albo pozasypywane.
Witam wszystkich zainteresowanych stanem ul.halnej konkretnie chodzi mi o wjazd między numery 25 do 47.W sprawie tego odcinka byłem na gminie ,gdyż jest to już droga gminna.Pan z referatu dróg nie był zbyt uprzejmy i pokazał mi sterte wniosków jakie do nich napływają (w tym także moj) ,jednak przyjął moje zgłoszenie ofnosnie stanu tego odcinka i poinformował, ze ktoś podjedzie zobaczy .Czy dotrzymał słowa nie wiem ,o sprawie informowalem około miesiąca temu -do dziś droga nie ruszona a dodatkowo doszły nam kamienie które stwarzają zagrożenie (kto zapłaci za uszkodzone zawieszenie lub miskę olejowa jak kamień sto czy się do kałuży i zostanie nie zauważony ).W poniedziałek ponownie wysłałem mailowo pismo do gminy i radnego Banina do dziś zero odpowiedzi,dostalem tylko info od sołectwa ze mamy wezwać straż pożarna aby wypompowali wodę. To tak codziennie by trzeba było wodę pompowac .Rozmawiałem również z przedstawicielami firmy sad-oil ,powiedzieli że droga nie jest ich tylko gminna
Łukasz ja mieszkam w pierwszym szeregu i mieszkam tu od początku jak zaczęli budowę kolejnych szeregów. Zbierałem również podpisy od mieszkańców Halnej i zostało wysłane do Gminy. Gmina nas olała - odpisali że nie mają kasy i że mamy zagospodarować własną wodę. Oczywiście większość ma drenaże - ale to już kolejny temat bo kazali je usuwać bo niby w Baninie nie można używać drenażu nawet mieliśmy kontrolę z Inspektoratu w kartuzach - oczywiście okazało się że jest wszystko zgodnie z prawem. Gmina również obiecała nam dołożyć tłuczeń jak zaproponowaliśmy że zakupimy na nasz odcinek. Oczywiście tłucznia z Gminy nie otrzymaliśmy jedynie nam ten nasz tłuczeń przyrównali. Myślę że bez większego dumy nic nie zrobimy maja nas w nosi. Na oznakowanie naszych ulic - chodzi o te tabliczki z numerami na każdej odnodze Halnej czekaliśmy chyba z rok czasu bo musieli ogłosić przetarg na wykonanie :) może jakieś spotkanie z mieszkańcami Halnej zrobimy i wspólnie ustalimy plan działania
Ten teges, zasypać można wszystko - tylko włączmy logiczne myślenie, jak odprowadzasz wodę to gdzieś ją musisz podziać
Banino to Gliny, gliny piaszczyste, piaski gliniaste i inne "przyjazne" rozsączaniu grunty ;)
nie tak prosto zagospodarować wodę opadową, coby na drogę nie spłynęło - różne glinianki na polach były naturalnymi zbiornikami retencyjnymi, które właśnie zasypujemy i dziwimy się że woda zalewa domy, drogi i kanalizacje sanitarną
na skalę miejscowości jest to bardzo poważny problem, bo nawet zrobienie legendarnych 'zbiorników retencyjnych' to jeden krok, ale skanalizowanie dużej części wsi to mrzonka - mowie o kanalizacji deszczowej, a nie sanitarnej - kanały, pompownie i inne atrakcje ...
Banino to Gliny, gliny piaszczyste, piaski gliniaste i inne "przyjazne" rozsączaniu grunty ;)
nie tak prosto zagospodarować wodę opadową, coby na drogę nie spłynęło - różne glinianki na polach były naturalnymi zbiornikami retencyjnymi, które właśnie zasypujemy i dziwimy się że woda zalewa domy, drogi i kanalizacje sanitarną
na skalę miejscowości jest to bardzo poważny problem, bo nawet zrobienie legendarnych 'zbiorników retencyjnych' to jeden krok, ale skanalizowanie dużej części wsi to mrzonka - mowie o kanalizacji deszczowej, a nie sanitarnej - kanały, pompownie i inne atrakcje ...
ok, wysłane. czyli rozumiem, że Gmina nie chciała aby sad oil zrobił ta drogę?
najgorsze jest to że nawet z głównymi drogami nic nie robią. Rolnicza to tez dramat- rozwalone płyty, teraz postawili znak żeby studzienkę omijać tylko tam że spada się z płyt i można nieźle opony rozwalić.
pszenna pozalewana itp. a Gmina na to - kasa wydana na szkołę i remont północnej i Borowieckiej. W sumie 500m drogi :)
najgorsze jest to że nawet z głównymi drogami nic nie robią. Rolnicza to tez dramat- rozwalone płyty, teraz postawili znak żeby studzienkę omijać tylko tam że spada się z płyt i można nieźle opony rozwalić.
pszenna pozalewana itp. a Gmina na to - kasa wydana na szkołę i remont północnej i Borowieckiej. W sumie 500m drogi :)
http://www.superstacja.tv/wiadomosc/2016-11-30/drogowy-problem-przedmiesc-deweloperzy-zapominaja-o-ulicach/
może trzeba odświeżyć temat
może trzeba odświeżyć temat
No przyznam, że roszczeniowość jest fajna.
Kupie domek bez dojazdu a potem pokrzyczę ...
Miałem sam kupić dom na Halnej, lecz podczas roztopów chciałem tam dojechać i zgadnijcie czy się udało :)
Po tej przygodzie chciałem, aby deweloper mi WPISAŁ DO UMOWY ŻE ZROBI DROGĘ Z PŁYT, lecz on to olał i powiedział, że tylko wyrówna, więc po kolejnych roztopach / będzie to samo.
Ludzie jak chcecie mieć "jakąś" drogę zrzutka na tłuczeń, leżeli dobrą to wykładacie na płyty. Myślę, że po 5000 na głowę i będzie ok, lecz wiem, że jak tak zaproponujecie to 5 będzie chciała dać, a reszta przeczekać niech inni dadzą a ja będę korzystał i tym samym NIC NIE BĘDZIE.
Kupie domek bez dojazdu a potem pokrzyczę ...
Miałem sam kupić dom na Halnej, lecz podczas roztopów chciałem tam dojechać i zgadnijcie czy się udało :)
Po tej przygodzie chciałem, aby deweloper mi WPISAŁ DO UMOWY ŻE ZROBI DROGĘ Z PŁYT, lecz on to olał i powiedział, że tylko wyrówna, więc po kolejnych roztopach / będzie to samo.
Ludzie jak chcecie mieć "jakąś" drogę zrzutka na tłuczeń, leżeli dobrą to wykładacie na płyty. Myślę, że po 5000 na głowę i będzie ok, lecz wiem, że jak tak zaproponujecie to 5 będzie chciała dać, a reszta przeczekać niech inni dadzą a ja będę korzystał i tym samym NIC NIE BĘDZIE.
Jeśli chodzi o roztopy to w Baninie czy w innych miejscowościach to jest to samo ,poprzednie moje miejsce zamieszkania (gmina przywidz ) to była totalna wiocha porównując do banina i zimą bedzie ciężko gdy śnieg topi się i robi się breja ,podczas roztopow nie raz bylo gorzej z wjazdem niz podczas obfitych opadów -a zawsze mozna powiedziec że bylo mocno zasypane (gmina powoli ale radzila sobie i z odsniezaniem i z poprawa stanu dróg, oczywiscie nie byly to plyty ,byl tluczen przewalcowany )ale jakos sie dało zrobić i duzo lepiej sie jeździło niz tu ,nie oczekujmy ze zrobia nam autostradę z płyt, dobrze bylo by gdyby wysypali trochę tlucznia malej frakcji wyrownali i walcem ubili tylko chyba juz przy tak gęstej zabudowie bez wibracji
Ta całą gmine juz dawno powinni na teczkach wywiez. Tlumaczenie gminy zawsze takie same. Bo nie ma zbiornika, przecież budujemy borowiecjka północna:) bo to wina dewelopera itp ludzie najwięcej kasy z podatków plynie z banino a oni widza tylko Żukowo tam jedt kasa na asfalt a tu wylewane asfalt w lesie bo mieszka tam radny. Uklady i kolesiostwo!!!
Znam gościa od którego kupowałem po ok 20 za tonę fakt jest kawałek od nas bo z trąbki wielkie ale ma swój transport razem z transportem zapłaciłem za 24tony 600 zł lub 650 zł nie pamiętam myślę że z kursem na Banino wyszło by ok 800zł. Widziałem wczoraj przy rondzie turbinowym sporo gruzu trzeba by podjechać popytać
1.Zakupicie płyty - jak się po sąsiedzku dogadacie. 2.Zrobcie darowiznę do gminy a oni je ułożą. 3. Najważniejsze nie róbcie prowizorki z gruzu za 6 miesięcy nie będzie śladu, szkoda kasy. Cierpliwie poczekajcie a płyty ułożą. U nas tak na ulicy zrobili. Popytajcie mieszkańców Kubusia Puchatka oczywiście na całą ulice niestarczyło ale od czegoś trzeba zacząć. Bo na płyty z gminy to może za 100 lat... Do boju Halnaaaa
Patrząc obiektywnie to Halna jest zagospodarowana w taki sposób, że woda zawsze bezie gromadzić się na ulicy.
Wszystkie podjazdy do budynków są zabrukowane w całości i nachylone w stronę ulicy.
Gdyby były zainstalowane rowkowe kratki z odprowadzeniem do studni chłonnych problem dotyczyłby tylko samej
wody w obrębie ulicy. A tak wszyscy po trochu topią drogę dojazdową.
I nie jesteście państwo wyjątkowi. Takie sztuczne ukształtowanie terenu stosują wszyscy deweloperzy w Baninie.
Traktują ulicę jak zlewnie. No chyba , że w ulicy jest kanalizacja deszczowa a w obrębie inwestycji został wykonany
zbiornik retencyjny. Takie rozwiązanie widziałem przy S7.
Tylko że takie inwestycje obniżają rentowność budownictwa do dalszej odsprzedaży.
Wszystkie podjazdy do budynków są zabrukowane w całości i nachylone w stronę ulicy.
Gdyby były zainstalowane rowkowe kratki z odprowadzeniem do studni chłonnych problem dotyczyłby tylko samej
wody w obrębie ulicy. A tak wszyscy po trochu topią drogę dojazdową.
I nie jesteście państwo wyjątkowi. Takie sztuczne ukształtowanie terenu stosują wszyscy deweloperzy w Baninie.
Traktują ulicę jak zlewnie. No chyba , że w ulicy jest kanalizacja deszczowa a w obrębie inwestycji został wykonany
zbiornik retencyjny. Takie rozwiązanie widziałem przy S7.
Tylko że takie inwestycje obniżają rentowność budownictwa do dalszej odsprzedaży.
Eskalacja wyzwisk i obelg nie poprawi stanu faktycznego. Moim zdaniem nie da się przegłosować ani zakrzyczeć propagandą zjawisk
fizycznych.
Ten rok jest "wyjątkowo" mokry. Następny może być katastroficznie "suchy".
To wszystko mieści się w realiach strefy klimatu umiarkowanego.
To właśnie z takich powodów nie mamy tajfunów.( mamy dla odmiany 30minutowe nawałnice).
Gmina Żukowo to nie jest czteroletni folwark. Ignorancja w urbanistyce jest trucizną z opóźnionym działaniem
masowo degradują przestrzeń mieszkalną.
Zachwycamy się faktem, że wieś Banino to 5000 czy 7000 tysięcy mieszkańców.
Powstają nowe wielomieszkaniowce. Powstają z nimi ogromne rozczarowania. Bo wody opadowe, bo ciasno, bo nie ma
czerwonego autobusu, i jeszcze więcej.
To 10lat temu były pola rolne. Nie da się zakrzyczeć folderami reklamowymi rzeczywistości. Ktoś napisał wcześniej, że to dopiero początek. Potwierdzam
fizycznych.
Ten rok jest "wyjątkowo" mokry. Następny może być katastroficznie "suchy".
To wszystko mieści się w realiach strefy klimatu umiarkowanego.
To właśnie z takich powodów nie mamy tajfunów.( mamy dla odmiany 30minutowe nawałnice).
Gmina Żukowo to nie jest czteroletni folwark. Ignorancja w urbanistyce jest trucizną z opóźnionym działaniem
masowo degradują przestrzeń mieszkalną.
Zachwycamy się faktem, że wieś Banino to 5000 czy 7000 tysięcy mieszkańców.
Powstają nowe wielomieszkaniowce. Powstają z nimi ogromne rozczarowania. Bo wody opadowe, bo ciasno, bo nie ma
czerwonego autobusu, i jeszcze więcej.
To 10lat temu były pola rolne. Nie da się zakrzyczeć folderami reklamowymi rzeczywistości. Ktoś napisał wcześniej, że to dopiero początek. Potwierdzam