Re: KREW PĘPOWINOWA- naciągactwo czy ratowanie życia?
a mnie zastanawia takie coś:
jak się oddaje krew jako dawca, to wiem, że jest jakiś konkretny "termin spożycia" i krew się po prostu psuje.
Czyli co? krew pępowinowa ma jakieś lepsze...
rozwiń
a mnie zastanawia takie coś:
jak się oddaje krew jako dawca, to wiem, że jest jakiś konkretny "termin spożycia" i krew się po prostu psuje.
Czyli co? krew pępowinowa ma jakieś lepsze właściwości i się nie psuje? jest przechowywana inaczej niż "zwykła" krew? skoro są metody żeby krew pępowinową przechowywać długo, to czemu tyle "zwykłej" krwi się marnuje, dlaczego ona nie jest tak przechowywana?
Nie oczekuję odpowiedzi ;)
To tylko takie moje wątpliwości.
zobacz wątek