Re: KREW PĘPOWINOWA- naciągactwo czy ratowanie życia?
Gdyby było mnie na to stać pobrałabym ale wiadomo że nie zawsze jest to cudowny złoty środek jak o tym mówią Ci którzy nas do tego namawiają. Ale warto robić wszystko gdy człowieka stać by zapewnić...
rozwiń
Gdyby było mnie na to stać pobrałabym ale wiadomo że nie zawsze jest to cudowny złoty środek jak o tym mówią Ci którzy nas do tego namawiają. Ale warto robić wszystko gdy człowieka stać by zapewnić przyszlość swojemu dziecku. Nic tak nie frustruje jak bezradność a wiem coś o tym, moja mama jest w hospicjum-ostatnie stadium nowotworu, ktoś kto mógł pomóc to lekarze którzy w setce badań nie wykryli go wcześniej a ma 57 lat i co mogę zrobić? nic pozostaje mieć nadzieję i tak, ciągle ją mam-o naiwności??
zobacz wątek