Re: Karmiąca pijąca alkohol
Sama zastanawiam się nad tym "wyparowywaniem alkoholu z mleka"... Na chłopski rozum będzie tutaj inaczej niż z krwią, krew nieustannie jest w obiegu, filtruje ją wątroba, nerki. Mleka w piersiach...
rozwiń
Sama zastanawiam się nad tym "wyparowywaniem alkoholu z mleka"... Na chłopski rozum będzie tutaj inaczej niż z krwią, krew nieustannie jest w obiegu, filtruje ją wątroba, nerki. Mleka w piersiach chyba już nic nie filtruje? Chciałabym poczytać coś mądrego na ten temat, ale jeszcze nie znalazłam.
Nie piję alkoholu od zajścia w ciążę. Na początku z powodów oczywistych (przynajmniej dla mnie :/), teraz, gdy już od dawna nie karmię, nie piję, ponieważ:
- Staś często śpi w moim łóżku, a nie wolno spać z dzieckiem po niewielkiej nawet ilości alkoholu, lub po pewnych lekach
- nie wyobrażam sobie zajmowania się małym dzieckiem nie będąc w 100% trzeźwą
- zawsze może dojść do jakiegoś wypadku, nawet nie z mojej winy. To już najmniej ważna sprawa, ale nie chciałabym się nigdy zastanawiać, czy sprawy nie potoczyłyby się inaczej, gdybym nie była po tym jednym kieliszku, czy dwóch...
I tak z używek pozostała mi czekolada... Nie narzekam :)
zobacz wątek