Re: Karmiąca pijąca alkohol
Chodzi o skrajne przypadki. Pisałam o upojeniu ("jak się upoi alkoholem ")
Ale uważam, że w ogólnym postępowaniu lampka wina czy dwie sa również niewybaczalne.
Tu chodzi o...
rozwiń
Chodzi o skrajne przypadki. Pisałam o upojeniu ("jak się upoi alkoholem ")
Ale uważam, że w ogólnym postępowaniu lampka wina czy dwie sa również niewybaczalne.
Tu chodzi o dziecko.
Każdy rozumuje inaczej i każdy ma inny system wartości.
Ja mam taki a nie inny i zdania nie zmienie.
W okresie ciąży i karmienia piersią nie ma miejsce na alkohol - nawet na śladowe ilości.
Ja się potrafiłam powstrzymać a Wy?
zobacz wątek