Re: Karmienie piersią zębatego niemowlaka
Olga głowa do góry! Są kobiety którym karmienie przychodzi prosto i łatwo, a są i takie dla których to jest wyzwanie. ja się zaliczam do tej drugiej grupy niestety. synkowi pierwszy ząb dodatkowo...
rozwiń
Olga głowa do góry! Są kobiety którym karmienie przychodzi prosto i łatwo, a są i takie dla których to jest wyzwanie. ja się zaliczam do tej drugiej grupy niestety. synkowi pierwszy ząb dodatkowo wyszedł jak miał 3,5 miesiąca i tez zęby czułam (spotykałam się z położną, miałam akurat też zapalenie piersi - wg niej maluch przystawiał się idealnie), u nas pomogły nakładki (ja akurat miałam firmy MAM Baby innych młody nie chciał, też był niebutelkowy.
po jakimś czasie się unormowało i przestałam czuć te zęby, ale potem młody nie chciał jeść bez nakładek.
mi to osobiście nie przeszkadzało i karmię tak 1,5 roku.
jeśli chodzi o butelke to u nas też byl dramat (nie dawałam w ogóle) i musielismy w pewnym momencie zacac podawac zelazo - rozpuszczalam w pokarmie i w koncu załapał, ale tez pretestowalismy sporo butelek i tylko mam załapał, moe to kwestia kształtu i rodzaju silikonu tej firmy.
poeksperymentuj z różnymi butelkami jakby co.
Dla pocieszenia powiem CI jeszcze, że z czasem jak zaczniesz wprowadzać stałe posiłki a to już teraz :) to zmniejszy sie ilość karmień :)
Trzymam kciuki za Was bo maluszek jeszcze może skorzystać na Twoim pokarmie!
I doskonale Cię rozumiem - nie wszytskim mamom karmienie przychodzi łatwo i przyjemnie mimo, że malusek dobrze sie przystawia i perfekcyjnie ssie.
zobacz wątek