Widok
Oj kochane, ale z Was kawiarki :)
Niezły rekord 8 dziennie, ale cóż jak mus to mus.
Mi lekarz przed ciążą powiedział, że na niskie ciśnienie najlepiej naparstek koniaku. Koniaczek oczywiście dla pań nie będących w ciąży. Kawa uzależnia i poźniej nie działa. Najlepiej kawkę przygotowywać w zaparzaczu i parzyć 1 minutę. Taka działa pobudzającą.
Jeśli chodzi o zieloną herbatkę, to ona tez pobudza, ale nie nalezy zalewać wrzątkiem i trzeba parzyć max.3 minutki.
Mi teraz też spada ciśnienie i chodzę lekko zamulona
Niezły rekord 8 dziennie, ale cóż jak mus to mus.
Mi lekarz przed ciążą powiedział, że na niskie ciśnienie najlepiej naparstek koniaku. Koniaczek oczywiście dla pań nie będących w ciąży. Kawa uzależnia i poźniej nie działa. Najlepiej kawkę przygotowywać w zaparzaczu i parzyć 1 minutę. Taka działa pobudzającą.
Jeśli chodzi o zieloną herbatkę, to ona tez pobudza, ale nie nalezy zalewać wrzątkiem i trzeba parzyć max.3 minutki.
Mi teraz też spada ciśnienie i chodzę lekko zamulona
Dziewczyny jeśli chodzi o kawę to najgorszym ścierwem jest rozpuszczalna. Właściwie nie powinno jej nazywac się kawa a raczej popłuczynami po niej. Na drugim miejscu pod względem szkodliwości jest kawa parzona po turecku, bo taki sposób jej przygotowania powoduje wydzielanie się szkodliwych dla zdrowia substancji. Polecam kawę z ekspresu-cisnieniowego lub przelewowego i to w ciąży w ilości maksymalnie 1, góra 2 filiżanki dziennie. Oczywiście jeśli ktoś potrafi najlepiej odzwyczaić się w ciąży od picia kawy. Mi sie udało, choć na poczatku było ciężko i spać mi sie chciało strasznie. Po dwóch tygodniach juz się przyzwyczaiłam a do dziś jak mam ochote na kawę to robię sobie w ekspresie bezkofeinową. Polecam niebieska marki Bristot, do kupienia w bomi.
Radzę nie podejmowac niektórych decyzji dotyczących dziecka, na podstawie wypowiedzi forumowiczek. To, że któraś piła 2, 4 czy o zgrozo 8 filiżanek kawy, nie może być przezcież wyznacznikiem własnego postępowania. Śledzę forum od ponad roku i wyciągam pewne wnioski. Pmagdalena leżała przez 8 miesiecy ciąży - może to i nie wina kawy, ale warto się zastanowić. Dzieci innych forumowiczek chorują - piszecie o infekcjach, antybiotykac, szukacie alergologów, neurologów. Ale oczywiście z całą pewnością twierdzicie, że "kawa dziecku nie zaszkodziła". Nie piszę tego, aby dokuczyć obecnym mamusiom, ale żeby przestrzec wszystkie oczekujące.
dziewczyno czy Ty sie dobrze czujesz??? jak nie wiesz dlaczego Magda leżała w ciąży to nie pisz takich pierdół, ile masz dzieci? jakie masz doświadczenie w tej materii??
i od kiedy to alergie pokarmowe biorą sie od jedzenia?? może jeszcze napiszesz, że jak kobieta ja w ciąży za dużo nabiału to dziecko będzie mieć skazę białkową?? a jak za dużo owoców to fruktozemie??
zastanów sie nad tym co piszesz, a jak Twój lekarz mówi CI, że kawa szkodzi w ciąży to proponuje zmianę lekarza, i trochę nie na miejscu jest o chorobach innych dzieci, ja mam zdrowe dzieci, pomimo braku "idealnej" diety ciążowej... a dzieci chorują i chorować będą bo w takich warunkach pełnych chemii do okoła zyjemy.
radze Ci sie zastanowić nastepnym razem zanim coś napiszesz, i rzucisz marne oszczerstwa,bo możesz komuś sprawić ogromną przykrość.

i od kiedy to alergie pokarmowe biorą sie od jedzenia?? może jeszcze napiszesz, że jak kobieta ja w ciąży za dużo nabiału to dziecko będzie mieć skazę białkową?? a jak za dużo owoców to fruktozemie??
zastanów sie nad tym co piszesz, a jak Twój lekarz mówi CI, że kawa szkodzi w ciąży to proponuje zmianę lekarza, i trochę nie na miejscu jest o chorobach innych dzieci, ja mam zdrowe dzieci, pomimo braku "idealnej" diety ciążowej... a dzieci chorują i chorować będą bo w takich warunkach pełnych chemii do okoła zyjemy.
radze Ci sie zastanowić nastepnym razem zanim coś napiszesz, i rzucisz marne oszczerstwa,bo możesz komuś sprawić ogromną przykrość.


No koleżanka Asia80, to chyba rzeczywiście nie z tego świata...
Z kawą chodzi tylko o to, żeby ciśnienie nie podskoczyło, tak samo jak z gorącą kąpielą zakazaną w ciąży chodzi o to, że temp ciała się podwyższa po ok. 10 minutach do zakazanego poziomu (nie pamiętam jakiego)...
Ines, popieram - jak ktoś nie wie o co chodzi, to niech nie zabiera głosu.
Z kawą chodzi tylko o to, żeby ciśnienie nie podskoczyło, tak samo jak z gorącą kąpielą zakazaną w ciąży chodzi o to, że temp ciała się podwyższa po ok. 10 minutach do zakazanego poziomu (nie pamiętam jakiego)...
Ines, popieram - jak ktoś nie wie o co chodzi, to niech nie zabiera głosu.
http://www.doz.pl/newsy/a1608-Kawa_w_ciazy_szkodzi
Picie kawy w ciąży może stanowić zagrożenie dla rozwoju płodu.
Obecnie dzienny limit spożycia kofeiny w czasie ciąży wynosi 300 mg.
Food Standards Agency (Agencja do spraw standardów żywności) uważa, że powinien być obniżony do 200mg. Jest to odpowiednik dwóch filiżanek kawy. Jako argumenty przytacza badania, zgodnie z którymi kofeina zwiększa ryzyko urodzenia dziecka z niedowagą, a nawet poronienia.
Badacze informują, że obliczając dzienne spozycie kofeiny powinno brać się pod uwagę także inne produkty ją zawierające, takie jak herbata, napoje energetyzujące czy Coca Cola.
Picie kawy w ciąży może stanowić zagrożenie dla rozwoju płodu.
Obecnie dzienny limit spożycia kofeiny w czasie ciąży wynosi 300 mg.
Food Standards Agency (Agencja do spraw standardów żywności) uważa, że powinien być obniżony do 200mg. Jest to odpowiednik dwóch filiżanek kawy. Jako argumenty przytacza badania, zgodnie z którymi kofeina zwiększa ryzyko urodzenia dziecka z niedowagą, a nawet poronienia.
Badacze informują, że obliczając dzienne spozycie kofeiny powinno brać się pod uwagę także inne produkty ją zawierające, takie jak herbata, napoje energetyzujące czy Coca Cola.
No więc jak zwykle wychodzi na to, że wszystko zależy od tego jak myśląca jest kobieta.
Wątek założyłam, bo chciałam wiedzieć czy jedna kawa dziennie, ale parzona w czajniczku na gazie nie będzie za mocna. Odkąd wiem, że jestem w ciąży wypijam max 2 czarne herbaty i 1 kawę rozpuszczalną z mlekiem dziennie (czerwonych herbat nie liczę, bo teiny nie posiadają).
A co do innych Coca-coli i napojów energetyzujących, to nie wiem, która ciężarna to pije??? Przecież nie wolno!!! To sama chemia!!!
Wątek założyłam, bo chciałam wiedzieć czy jedna kawa dziennie, ale parzona w czajniczku na gazie nie będzie za mocna. Odkąd wiem, że jestem w ciąży wypijam max 2 czarne herbaty i 1 kawę rozpuszczalną z mlekiem dziennie (czerwonych herbat nie liczę, bo teiny nie posiadają).
A co do innych Coca-coli i napojów energetyzujących, to nie wiem, która ciężarna to pije??? Przecież nie wolno!!! To sama chemia!!!
Dokładnie, nie dajmy się zwariować. Ja przed ciążą pijałam po 5-6 kaw, całkiem mocnych - zaczęłam się odzwyczajać przed ciążą i nie piłam wcale jakoś 2 miesiące przed zajściem w ciążę i bodajże do 5 miesiąca nie piłam kawy wcale, a potem musiałam wypić kawę codziennie lub co 2-3 dni (oczywiście słabą i z mlekiem). Organizm się domagał i już. Tak samo z napojami gazowanymi - miałam fazę przez 2 tygodnie, że chciało mi się gazowanych napojów o owocowym smaku. I co, miałam sobie odmówić? Ale nie piłam tego litrami, tylko szklankę dziennie.
"Nie popdadajmy w paranoję" powiedział mi ostatnio teściu jak odmówiłam drinka (jestem w siódmym miesiącu) bo przecież teściowa "raz na jakiś czas wypiła i zobacz jaki wyrósł Twój mąż".
Mam też koleżankę, która popalała całą ciążę i też twierdzi, że to bzdura zabraniać ciężarnym papierosów bo przecież "jej dzieci urodziły się zdrowe".
Masz rację Asia80, najlepiej szukać takich informacji na forum. Jest duża szansa, że znajdzie się ktoś kto myśli tak jak Ty wbrew temu co mówią lekarze, eksperci i co można znaleźć w książkach dla ciężarnych.
Mam też koleżankę, która popalała całą ciążę i też twierdzi, że to bzdura zabraniać ciężarnym papierosów bo przecież "jej dzieci urodziły się zdrowe".
Masz rację Asia80, najlepiej szukać takich informacji na forum. Jest duża szansa, że znajdzie się ktoś kto myśli tak jak Ty wbrew temu co mówią lekarze, eksperci i co można znaleźć w książkach dla ciężarnych.
w odpowiednich ilosciach to nic zaszkodzic nie moze jak sie jest w ciazy(oprocz alkoholu i papierosow-choc co do tych drugich to znam dziewczyny ktore paliły i dzieci są zdrowe,ale i tak mnie to nie przekonuje).oczywiste,ze nikt nie bedzie wlewał w siebie hektolitrów kawy,to chyba logiczne,ze nie o to chodzi w pytaniu.
Ewwo-kto pyta nie błądzi,nawet jesli komus pytanie wydaje sie smieszne,to lepiej je zadac dla wlasnego spokoju.nie widze w tym niczego złego:) ..Nie mozna wiedziec wzystkiego...a wiadomo,ze czesc dziewczyn tutaj jest bardziej"doswiadczona" bo juz są na dalszym etapie ciazy albo juz po ciaży,wiec w tak "błahej"sprawie jak przykladowa kawa mozna spokojnie poradzic sie forumowiczek.
Ewwo-kto pyta nie błądzi,nawet jesli komus pytanie wydaje sie smieszne,to lepiej je zadac dla wlasnego spokoju.nie widze w tym niczego złego:) ..Nie mozna wiedziec wzystkiego...a wiadomo,ze czesc dziewczyn tutaj jest bardziej"doswiadczona" bo juz są na dalszym etapie ciazy albo juz po ciaży,wiec w tak "błahej"sprawie jak przykladowa kawa mozna spokojnie poradzic sie forumowiczek.
Wiem, że kto pyta nie błądzi i dlatego pytam :D
A tak na poważnie, to czytając mój pierwszy post w tym wątku Asia80 powinna zrozumieć, że szukałam na ten temat informacji nie tylko w tym wątku. Ba, o tym, że 2-3 filiżanki dziennie nie zaszkodzą to info z książki "w oczekiwaniu na dziecko". Bez przesady. Potrafię przesiać informacje :D I jeśli ktoś pisze, że pił 8 kaw dziennie, bo nie wiedział o ciąży, to nie należy na tą osobę "wsiadać" od razu...
A co do papierosów... to moja koleżanka też paliła i dziecko jest zdrowe. Ja natomiast rzuciłam jak tylko zaczęliśmy się starać i nie wyobrażam sobie, że teraz mogłabym zapalić (choć czasem mam ochotę) - nawet nie ciężko myśleć mi o tym, że mogłabym zapalić gdy jest we mnie nowe życie. Nie rozumiem palących w ciąży, choć sama paliłam wcześniej prawie 10 lat. Przestałam dla mojego dzidziusia :)
A tak na poważnie, to czytając mój pierwszy post w tym wątku Asia80 powinna zrozumieć, że szukałam na ten temat informacji nie tylko w tym wątku. Ba, o tym, że 2-3 filiżanki dziennie nie zaszkodzą to info z książki "w oczekiwaniu na dziecko". Bez przesady. Potrafię przesiać informacje :D I jeśli ktoś pisze, że pił 8 kaw dziennie, bo nie wiedział o ciąży, to nie należy na tą osobę "wsiadać" od razu...
A co do papierosów... to moja koleżanka też paliła i dziecko jest zdrowe. Ja natomiast rzuciłam jak tylko zaczęliśmy się starać i nie wyobrażam sobie, że teraz mogłabym zapalić (choć czasem mam ochotę) - nawet nie ciężko myśleć mi o tym, że mogłabym zapalić gdy jest we mnie nowe życie. Nie rozumiem palących w ciąży, choć sama paliłam wcześniej prawie 10 lat. Przestałam dla mojego dzidziusia :)
a ja piję colę i już. dzięki temu nie wymiotowałam ani razu - jak mi było gorzej cola to od razu "załatwiała".
za to kawy nie piłam bo mi strasznie nie smakowała na początku ciąży - ostatnio mi znów smakuje ale wystarcza mi mała filiżaneczka.
za to kawy nie piłam bo mi strasznie nie smakowała na początku ciąży - ostatnio mi znów smakuje ale wystarcza mi mała filiżaneczka.
Jeśli pijesz jakąś delikatną kawę z jakimiś dodatkami typu cynamon czy konfitury to taka kawa nie powinna ci zaszkodzić. Jeśli chcesz dobre przepisy na kawę to wejdź tu https://czaskawy.pl/Przepisy-na-kawe-bloglist-pol-11.html.