Odpowiadasz na:

Mamuśki czy wyście już całkiem poupadaly na te głowy, gdzie wasze dzieci maja ćwiczyć swoje umiejętności społeczne, na studiach? Tam nie ma piaskownicy. To są wszystko normalne typowe zdrowe... rozwiń

Mamuśki czy wyście już całkiem poupadaly na te głowy, gdzie wasze dzieci maja ćwiczyć swoje umiejętności społeczne, na studiach? Tam nie ma piaskownicy. To są wszystko normalne typowe zdrowe zachowania dwulatkow groźnie palcem i blokowanie zjeżdżalni, a drugi dwulatek sobie z tym poradzi spokojnie no chyba że ma nadgorliwa mamusie to wtedy ryk. Przestańcie robić że swoich dzieci ofiary losu bo takimi się staną. Dajcie im ćwiczyć, odnosić sukcesy i porażki bo jak dziecko pójdzie do przedszkola, szkoły to już mamusi nie będzie i do kogo wtedy pobiegnie? Trzeba dzieci przygotować do życia służąc im mądra rada, doradzić i podpowiedzieć a nie załatwiać za nich sprawy w dodatku z innym dwulatkiem. No maaaskra. Krzywdzicie swoje dzieci ale to już wasza sprawa. Róbcie co chcecie ale przynajmniej poczytajcie trochę na ten temat. Tyle w temacie. Na szczęście w większości przypadków rodzice na placu zabaw są normalni i pozwalają dzieciom się po prostu bawić bo wy niestety nie ppzwalacie otaczają dziecko obronnym kokonem. W każdym bądź razie ja na dotykania swojego dziecka przez osoby dorosłe nie pozwalam, na upominanie go też nie, od tego jestem ja i zrobię to w sposób dla siebie i mojego dziecka odpowiedni. Zaznaczę że dzięki swojej świadomości i prawidłowej postawie bo Wasza niestety prawidłową nie jest a wręcz zła i naganna moje dziecko rzadko kiedy wymaga upomnien bo na podstawie własnych doświadczeń wie co jest akteptowane a co nie i jak należy się zachowywać a Wasze dzieci to wiedza chyba z bajek na dobranoc bo raczej nie miały okazji na własne doświadczenia. Dziękuję za uwagę. Dowidzenia a może lepiej niedowidzenia.

zobacz wątek
4 lata temu
~Jula

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry