Odpowiadasz na:

Jestem mamą dwulatki. Jak moje dziecko komuś robi krzywdę, popycha, sypie piaskiem itd to reaguje i tego samego oczekuje od innych. Jedyne co moze byc źle zinterpretowane to zlapanie dziecka za... rozwiń

Jestem mamą dwulatki. Jak moje dziecko komuś robi krzywdę, popycha, sypie piaskiem itd to reaguje i tego samego oczekuje od innych. Jedyne co moze byc źle zinterpretowane to zlapanie dziecka za rekę. To nie zaden atak - jak niektorzy naditerpretują - ale wystarczy by matka ktora ma wszystko w pompie sie nagle uruchomiła... taki typ.
Dodam jeszcze ze moj syn byl bardzo niesmiały, był jednym z tych dzieci przed ktorymi inne dzieci wiecznie wpychały sie na zjeżdżalni, tym ktoremu zabiera się zabawki a on nie potrafił sie obronic. Corka jest przeciwienstwem - to ona sie przepycha i zabiera zabawki. Wiec znam perspektywe obu stron i zawsze reagowałam i reaguje. W przypadku syna - bezceremonialnie mowiłam do innego dziecka - tak nie wolno. I teraz to samo słyszy ode mnie moja córka.

zobacz wątek
4 lata temu
~Dora

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry