Widok
kat_88 a w USC jak chcieli 80zł. za papierek to rozumiem, że się targowałeś?!
Hehehe. A ja ani grosza dlatego, ze za akt slubu placi sie w urzedzie, a ksiadz dostaje z kurii za kazdy slub, pogrzeb, chrzest i inne takie ceremonie. A najlepsze jest to ze oficjalnie ksieza nie maja prawa wziac od Ciebie ani zlotowki, poniewaz sie z tego nie rozliczaja w kurii i ona sama naklada kary na takich ksiezy jezeli ktos na nich doniesie.
Nigdy lapowek nie popieralam i sama dawac nie bede.
Dostaja pensje, nie placa podatkow i jeszcze za ich obowiazek, powiedzmy zawodowy, mam im ekstra placic HA!
Nigdy lapowek nie popieralam i sama dawac nie bede.
Dostaja pensje, nie placa podatkow i jeszcze za ich obowiazek, powiedzmy zawodowy, mam im ekstra placic HA!
Ciekawe jest to, że tysiące złotych idą na żarcie, ubrania, samochody, kwiaty, zaproszenia, hotele, dekoracje (nawet w kościele) itp. ale za to jak będzie wyglądać to, co w dniu ślubu jest najważniejsze - czyli sakrament, przysięga, kazanie do nowożeńców... to już ani złotówki.
Mieć czy być - odwieczny dylemat...
Mieć czy być - odwieczny dylemat...
pewnie mnie za chwilę zlinczujecie, ale mój J. powiedział, że za to jakie ma podejście ten nasz ksiądz do nas i jak nam pomaga da mu w kopercie tysiaka, ja mu popukałam w głowę i powiedziałam, że skoro jest tak hojny to 500 zł wystarczy no ale cóż kłócić mi się nie chce o kolejną rzecz związaną z weselem bo już i tak wiele spraw przeforsowałam :)