Re: Kiedy przekłuwałyście córkom uszka ???
Asiaczek - na siłę nikogo nie przekonuję, ale sama pomyśl, pistoletem - uszy, to jest strzał w ciemno tak na prawdę, na sztywno, masakra jakaś, poza tym, to chodzi podobno o wasze dzieci jedyne i...
rozwiń
Asiaczek - na siłę nikogo nie przekonuję, ale sama pomyśl, pistoletem - uszy, to jest strzał w ciemno tak na prawdę, na sztywno, masakra jakaś, poza tym, to chodzi podobno o wasze dzieci jedyne i najukochańsze, i dziwi mnie, że nie zainteresujecie się najbezpieczniejszą metodą tylko wybieracie pierwszą lepszą którą macie pod ręką.
zobacz wątek