Re: Kiedy przekłuwałyście córkom uszka ???
Też miałam przekłuwane uszy pistoletem ;) miałam wtedy jakieś 8 lat :] bałam się samego słowa "pistolet" ;) bo mi się kojarzyło z takim normalnym ;) hehe :]
uszy bardzo długo mi się babrały...
rozwiń
Też miałam przekłuwane uszy pistoletem ;) miałam wtedy jakieś 8 lat :] bałam się samego słowa "pistolet" ;) bo mi się kojarzyło z takim normalnym ;) hehe :]
uszy bardzo długo mi się babrały - ale ja mam uczulenie na wszystko co nie złote lub srebrne ;)
jakieś 3 lata później przez długi czas nie nosiłam kolczyków i dziurki mi zarosły - wtedy sama sobie przekłułam zaostrzonymi zwykłymi kolczykami ;) podobnie zrobiłam drugą dziurkę :P
a jako starsza nastolatka zmolestowałam(razem z moją koleżanką) znajomą kosmetyczkę - i pistoletem robiła nam dziurki w pępkach ;P to dopiero był "rewelacyjny" pomysł ;) kolczyki nie przeszły do końca, od dołu trzeba było dziurawić skórę igłą ;)
kolczyki miały za krótkie gwinty - mi baranek wrósł w pępek :] i chirurg mi go wyciągał :] koleżance zaczęła robić się martwica :P jak to zobaczyła Pani Dagmara z Tat-studio (gdy robiłam sobie tatuaż), to się za głowę złapała i dała solidny wykład ;)
takie byłyśmy mądre ;P
zobacz wątek