Odpowiadasz na:

Starając się o córkę (jakieś 7 miesięcy) zrobiłam całkiem sporo testów. ;) Testy robiłam czasami tak, jak informowały ('wykrywa ciążę już 10 dni po zapłodnieniu) ale nigdy nie wyszły pozytywne.... rozwiń

Starając się o córkę (jakieś 7 miesięcy) zrobiłam całkiem sporo testów. ;) Testy robiłam czasami tak, jak informowały ('wykrywa ciążę już 10 dni po zapłodnieniu) ale nigdy nie wyszły pozytywne. Będąc już w ciąży z córką (wtedy jeszcze nie miałam pewności) zrobiłam test w dniu spodziewanej miesiączki - wyszła blada kreska/cień kreski, jak miesiąc wcześniej. Na dzień po spodziewanej miesiączce również wyszedł tylko taki cień kreski (test robiony chyba o 5 rano, hehe) a ponieważ naprawdę miałam dość tej comiesięcznej nadziei/niepewności itd. to pojechałam zrobić beta hcg, której wynik oznaczał pewną ciążę. ;)

Dla porównania, przy pierwszym dziecku, jakieś 6 lat wcześniej ;) test zrobiłam dopiero tydzień po spodziewanej miesiączce, późnym wieczorem i wyszły dwie grube krechy ;)

zobacz wątek
8 lat temu
~szminka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry