Widok
Taki długi to jest coś;) umiesz nim podkradać opakowania z popcornem, albo uspokajać nieletnich z tylnych rzędów?:P
Nie wiem czy jesteś dusi groszem, ale znam sporo kobiet które uważają że jak facet płaci to jest to randka, rozmawia się o tym kim kto jest, i kończy się to buzi. Są wobec tego bardzo restrykcyjne względem tego kto płaci - i naprawdę rzadko pozwalają mężczyźnie płacić, tylko wtedy kiedy wyjątkowo wpadnie im w oko. Próba zapłacenia może się nawet źle skończyć:P
Miałem taką koleżankę, to nawet po kilku latach znajomości nie pozwoliła mi zapłacić, a jak raz przez przypadek zapłaciłem gdy ona poszła do toalety, to potem niepostrzeżenie włożyła mi pieniądze do kurtki:D
Porównując ją z innymi kobietami, była bardziej przeciwniczką niż zwolenniczką równości.
A przez to że była bardzo ładna i dużo imprezowała, stała się mistrzynią dawania kosza:P Jak ona dawała kosza to facet odchodził z taką miną jakby co najmniej dostał buzi:d
Nie wiem czy jesteś dusi groszem, ale znam sporo kobiet które uważają że jak facet płaci to jest to randka, rozmawia się o tym kim kto jest, i kończy się to buzi. Są wobec tego bardzo restrykcyjne względem tego kto płaci - i naprawdę rzadko pozwalają mężczyźnie płacić, tylko wtedy kiedy wyjątkowo wpadnie im w oko. Próba zapłacenia może się nawet źle skończyć:P
Miałem taką koleżankę, to nawet po kilku latach znajomości nie pozwoliła mi zapłacić, a jak raz przez przypadek zapłaciłem gdy ona poszła do toalety, to potem niepostrzeżenie włożyła mi pieniądze do kurtki:D
Porównując ją z innymi kobietami, była bardziej przeciwniczką niż zwolenniczką równości.
A przez to że była bardzo ładna i dużo imprezowała, stała się mistrzynią dawania kosza:P Jak ona dawała kosza to facet odchodził z taką miną jakby co najmniej dostał buzi:d
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Hmm... to ja jestem jednak staromodny, bo dla mnie bzykanie na pierwszej randce nie wchodzi w grę.
Jesteście rozwiąźli!
Sissel trochę mniej...
Bzykanie w kiblu po seansie epoko lodowcowej 4 (czyli filmu na który przychodzą też dzieci). Ech... ta dzisiejsza młodzież:P
Jesteście rozwiąźli!
Sissel trochę mniej...
Bzykanie w kiblu po seansie epoko lodowcowej 4 (czyli filmu na który przychodzą też dzieci). Ech... ta dzisiejsza młodzież:P
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
~Taki se, z jednej strony mówi że dusi grosz a z drugiej że sissel nie ma poczucia humoru ani za grosz - przecież nawet jakby miała za grosz, to Ty, dusiciel groszy, nie kupiłbyś od niej tego poczucia humoru, nawet płacąc tego marnego/martwego grosza?
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
~taki se.
Ja także jestem ciekawy twoich wrażeń wzrokowych i słuchowych.
Nie musisz nam opisywać, tylko jak coś nagrałeś to możesz nam np. puścić....
A z innej beczki, kiedyś w toaletach zawsze były klozet-babcie....
Czy o tym pisałeś....
Ja także jestem ciekawy twoich wrażeń wzrokowych i słuchowych.
Nie musisz nam opisywać, tylko jak coś nagrałeś to możesz nam np. puścić....
A z innej beczki, kiedyś w toaletach zawsze były klozet-babcie....
Czy o tym pisałeś....
....i myśli sobie Ikar, co nieraz już w dół runął: jakby powiało zdrowo, tobym jeszcze raz pofrunął......
A Osiecka
A Osiecka
Wypominasz mi błąd i jednoszcześnie komplementujesz... Wypada podziękować :)
Nie jestem ideałem. Zdarza mi się popełniąć błędy ( niezwykle rzadko ), ale jednak. Najistotniejsze jednak jest , aby potrafić się do owego błędu przyznać, zaakceptować. Wówczas trudniej drugi raz go popełnić. Pozostaje w pamięci... ku przestrodze :)
Ponoć o człowieku nie świadczą jego błędy, ale jak potrafi z nich wybrnąć, jak się podnosi.
Cóż... pozostaje mi prosić o wybaczenie i ufać, że nie zostanę zbyt surowo osądzona.
Nie jestem ideałem. Zdarza mi się popełniąć błędy ( niezwykle rzadko ), ale jednak. Najistotniejsze jednak jest , aby potrafić się do owego błędu przyznać, zaakceptować. Wówczas trudniej drugi raz go popełnić. Pozostaje w pamięci... ku przestrodze :)
Ponoć o człowieku nie świadczą jego błędy, ale jak potrafi z nich wybrnąć, jak się podnosi.
Cóż... pozostaje mi prosić o wybaczenie i ufać, że nie zostanę zbyt surowo osądzona.
Byłam niemal pewna, że 90% ludzi na tym forum to mieszkańcy 3-city... a tu proszę. Znów mój obraz rzeczywistości został zburzony...
Pewnie zostanie to postrzeżone jako faux pas, ale nawiązując do tematu... ja także wczoraj byłam w kinie. W baaaardzo miłym towarzystwie :)
Vilette- jesteśmy nietaktowne chwalipięty.
Pewnie zostanie to postrzeżone jako faux pas, ale nawiązując do tematu... ja także wczoraj byłam w kinie. W baaaardzo miłym towarzystwie :)
Vilette- jesteśmy nietaktowne chwalipięty.
Wiesz Sissel.....
Ja także byłem w kinie w baaaaardzo miłym towarzystwie :).....
Może to te same kino.....
A może o lata świetlne oddalone.....
Może taki post: "Wszyscy spotkajmy się kinie..... (data)".....
Pozdrawiam.....
Nikt, nikogo i z nikim.....
Ja także byłem w kinie w baaaaardzo miłym towarzystwie :).....
Może to te same kino.....
A może o lata świetlne oddalone.....
Może taki post: "Wszyscy spotkajmy się kinie..... (data)".....
Pozdrawiam.....
Nikt, nikogo i z nikim.....
....i myśli sobie Ikar, co nieraz już w dół runął: jakby powiało zdrowo, tobym jeszcze raz pofrunął......
A Osiecka
A Osiecka
A co do Biedronki.....
To czy masz kropki i ogonek.....
Moje córki śpiewają: "Tylko biedronka nie ma ogonka....".....
http://www.youtube.com/watch?v=mD25LErIybo&feature=related
To czy masz kropki i ogonek.....
Moje córki śpiewają: "Tylko biedronka nie ma ogonka....".....
http://www.youtube.com/watch?v=mD25LErIybo&feature=related
....i myśli sobie Ikar, co nieraz już w dół runął: jakby powiało zdrowo, tobym jeszcze raz pofrunął......
A Osiecka
A Osiecka