Widok
Kobieta 35+, czy mam szansę na miłość? Jak TAK, to gdzie?
Moi drodzy (być może rówieśnicy), jestem samotną mamą, mam 35 lat. Czy mam szansę na miłość, jeśli tak to gdzie? Wychodzę jedynie gdzie do parku, na zakupy, spacer, ale jeśli są samotni mężczyźni - spojrzą się i uśmiechną, ale to wszystko. Więc czemu nikt z płci męskiej nie ma odwagi podejść i wypowiedzieć jedno słowo "cześć". A tu nic. Gdzie można poznać Was bliżej? Na forum? Kobiety, jeśli poznajecie mężczyzn, to gdzie?
Przeczytałem wszystkie Twoje wpisy w innych wątkach. Dosyć ciekawie prawisz. Co sądzisz o młodszym facecie? Bo jak wspominałem kiedyś/gdzieś wcześniej zaczynam "zauważać" starsze od siebie kobiety. Zostaw jakiś kontakt do siebie. Szczerze napiszę, że sam w opisanej przez Ciebie sytuacji chyba nie byłbym w stanie podejść i powiedzieć "cześć", facet to chyba raczej nieśmiała istota ;). No chyba, że taki lovelas o którym wspomniałaś, to co innego.. Miłego wieczoru.
Moi drodzy - koszulki nie założę z napisem "wolna", bo...takich koszulek nie produkują :) skoro mężczyzna uśmiecha się pierwszy - kobieta odwzajemnia, to czemu nie potrafi podejść? To zaliczyłabym do kroku nr 2. A jednak.
Kwestia młodszego mężczyzny: nie mam nic przeciwko, ale jednak w pewnym okresie różnica się uwidacznia, choć nie ukrywam, mężczyźni w moim i starszym wieku są strasznie zaniedbani, ja raczej nie należę do kobiet zaniedbanych:)
Czemu nie, napisz, może rozwinie się ciekawa znajomość :misti@amorki.pl
Kwestia młodszego mężczyzny: nie mam nic przeciwko, ale jednak w pewnym okresie różnica się uwidacznia, choć nie ukrywam, mężczyźni w moim i starszym wieku są strasznie zaniedbani, ja raczej nie należę do kobiet zaniedbanych:)
Czemu nie, napisz, może rozwinie się ciekawa znajomość :misti@amorki.pl
@sam:
Wątek, sądząc po tytule, dotyczy poszukiwania MIŁOŚCI a nie kochanka/partnera/przyjaciela czy jakiegokolwiek innego "układu" poza tym romantycznym ;)
Choć z drugiej strony: dla Hanki kryterium jest wzrost. Nie szuka człowieka np. dobrego, ciekawego, z podobnym gustem i zainteresowaniami... tylko wysokiego ;]
Wątek, sądząc po tytule, dotyczy poszukiwania MIŁOŚCI a nie kochanka/partnera/przyjaciela czy jakiegokolwiek innego "układu" poza tym romantycznym ;)
Choć z drugiej strony: dla Hanki kryterium jest wzrost. Nie szuka człowieka np. dobrego, ciekawego, z podobnym gustem i zainteresowaniami... tylko wysokiego ;]
"Wystarczy poznać romantyka, a miłość będzie romantyczna ;D"
nie jestem krową, więc może jak poznam romantyka to zmienię poglądy ;-)
"Przecież w układzie też można się kochać ... w dodatku jest to takie ... intrygujące ;D"
a to co jest intrygujące, to jest bardzo często pociągające :D
ale jeżeli jest to układ, to nie jest to miłość. Co najwyżej jednostronna.
nie jestem krową, więc może jak poznam romantyka to zmienię poglądy ;-)
"Przecież w układzie też można się kochać ... w dodatku jest to takie ... intrygujące ;D"
a to co jest intrygujące, to jest bardzo często pociągające :D
ale jeżeli jest to układ, to nie jest to miłość. Co najwyżej jednostronna.
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
Pozwolę się nie zgodzić z tobą - bo ciebie lubię :)
Miłość można odnaleźć w zupełnie zaskakujących momentach, ale nie zawsze z osobami, które moglibyśmy zatrzymać przy sobie na zawsze.
Wiele razy zakochiwałem się w kobietach będących w związku i z wzajemnością, gdzie aż się unosiło od namniętności.... ale takie coś trwa tylko do czasu.
Tzn miłość jest możliwa, ale trzeba od razu założyć, że kiedyś się skończy i dlatego cieszyć się trzeba sobą póki jest okazja :P
W przeciwnym razie zawsze można się przespać z marzeniami ;D
Miłość można odnaleźć w zupełnie zaskakujących momentach, ale nie zawsze z osobami, które moglibyśmy zatrzymać przy sobie na zawsze.
Wiele razy zakochiwałem się w kobietach będących w związku i z wzajemnością, gdzie aż się unosiło od namniętności.... ale takie coś trwa tylko do czasu.
Tzn miłość jest możliwa, ale trzeba od razu założyć, że kiedyś się skończy i dlatego cieszyć się trzeba sobą póki jest okazja :P
W przeciwnym razie zawsze można się przespać z marzeniami ;D
@sam
"Pozwolę się nie zgodzić z tobą - bo ciebie lubię :)"
dziękuję, ja Ciebie również :D
co do reszty Twojej wypowiedzi. Też pozwolę się z Tobą nie zgodzić :-)
Dla mnie słowo układ wyklucza miłość. Owszem to, co przytaczasz - kobieta w związku. Po części mogę się zgodzić, ale.... Gdyby to była prawdziwa miłość, odeszłaby z tego związku i tyle.
Z moich (nie najlepszych) życiowych doświadczeń wynika, że każda miłość trwa do czasu :D
Powtórzę się, ale jak dla mnie słowo "układ" wyklucza miłość!!!! - a przynajmniej miłość z obu stron, bo z jednej to, jak najbardziej...
"Pozwolę się nie zgodzić z tobą - bo ciebie lubię :)"
dziękuję, ja Ciebie również :D
co do reszty Twojej wypowiedzi. Też pozwolę się z Tobą nie zgodzić :-)
Dla mnie słowo układ wyklucza miłość. Owszem to, co przytaczasz - kobieta w związku. Po części mogę się zgodzić, ale.... Gdyby to była prawdziwa miłość, odeszłaby z tego związku i tyle.
Z moich (nie najlepszych) życiowych doświadczeń wynika, że każda miłość trwa do czasu :D
Powtórzę się, ale jak dla mnie słowo "układ" wyklucza miłość!!!! - a przynajmniej miłość z obu stron, bo z jednej to, jak najbardziej...
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
@sam, akurat ja bardzo dobrze wiem, że odejście nie jest łatwe, zarówno ze względu na dzieci, alimenty, majątek etc. Ale można, jak się chce.
Nie wyobrażam sobie życia, sypiania z człowiekiem, którego nie kocham, a kocham kogoś zupełnie innego. Według mnie Ci co są w związkach, a zdradzają, to wcale nie czują miłości do kochanki/kochanka. Gdyby kochali, odeszliby i tyle.
I nie przekonasz mnie :D
Nie wyobrażam sobie życia, sypiania z człowiekiem, którego nie kocham, a kocham kogoś zupełnie innego. Według mnie Ci co są w związkach, a zdradzają, to wcale nie czują miłości do kochanki/kochanka. Gdyby kochali, odeszliby i tyle.
I nie przekonasz mnie :D
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
Tak tylko to tak długo dopóki nie przyjdzie choroba i zobowizania, albo coś się poważnego nie zdarzy. Co w takim układzie poza bliskością emocjonalną i seksem co jest? Może oparcie? Wspólne weekendy i wakacje, albo pomoc wtedy kiedy mama dostanie zawału? Otoż nie, w tych wszystkich momentach jest się wtedy samą. Meble sie samej montuje, samej się użera z robotnikami do remontu etc... ale co do uczucia miłosci masz oczywiście rację, ono z formalnościami nie ma nic wspólnego, ale od małżeństwa różni sie tym, że obydwie strony moga się w każdej chwili wymiksować. A przecież chyba wszyscy pragniemy czegoś stałego, czegos co nam już nie zostanie odebrane. Ale to nie deprecjonuje Twojego wpisu. W miłosc w tzw. układzie trudno wierzyć. ale ona jest.
Sadylu... że też musiałeś wspomnieć o tym IP :D
W efekcie ostatnią godzinę spędziłam na przekopywaniu forum- pierwsze minuty na poszukiwaniu użytkownika, który zazwyczaj mylił mi się z tym posiadającym końcówkę 87* i początkowo sądziłam, że jest to J., ale odkryłam, że jego IP (J.) ma końcówkę 75*. Następnie zapomniawszy o celu poszukiwań czytałam stare wątki. Echh...
W efekcie ostatnią godzinę spędziłam na przekopywaniu forum- pierwsze minuty na poszukiwaniu użytkownika, który zazwyczaj mylił mi się z tym posiadającym końcówkę 87* i początkowo sądziłam, że jest to J., ale odkryłam, że jego IP (J.) ma końcówkę 75*. Następnie zapomniawszy o celu poszukiwań czytałam stare wątki. Echh...
@mmm - ja się nie zgadzam na wszystko. Jak to facet, źle rozumiesz moje słowa. Ja napisałam, że zgadzam się z Tobą, czyli tłumacząc mam takie samo zdanie, jak Ty.
A nigdzie nie napisałam, że zgadzam się na wszystko, bo tak nie jest :D
Zatem odkurzaj sobie sam :-)
A nigdzie nie napisałam, że zgadzam się na wszystko, bo tak nie jest :D
Zatem odkurzaj sobie sam :-)
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
OMG - chwilę człowiek się zapracował, a tu już o nim rozprawiają :-) Normalnie szok.
Wątki chcecie zakładać o odkurzaniu u mnie???? hehehe a i tak w sumie pewnie będę musiała odkurzyć sama :-)
@wdr - zdjęcie przecudne, normalnie z rodzinnego albumu :D
Nie zdradzę Wam, czy było zrobione przed czy po ;-))))
Wątki chcecie zakładać o odkurzaniu u mnie???? hehehe a i tak w sumie pewnie będę musiała odkurzyć sama :-)
@wdr - zdjęcie przecudne, normalnie z rodzinnego albumu :D
Nie zdradzę Wam, czy było zrobione przed czy po ;-))))
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
@mmm - bo ja prawdziwa kobieta jestem, zmienna :D
Kiedyś dostałam nawet kartkę z napisem "Jesteś kobietą, która ma wiele twarzy o Tobie i diabeł i anioł marzy"
hehhee, także mogę być żyrafą, barankiem, czy jak wcześniej pisałam osłem i pszczołą ;-)
Kiedyś dostałam nawet kartkę z napisem "Jesteś kobietą, która ma wiele twarzy o Tobie i diabeł i anioł marzy"
hehhee, także mogę być żyrafą, barankiem, czy jak wcześniej pisałam osłem i pszczołą ;-)
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
słuchajcie, wątek powstał dla osób, które faktycznie chcą kogoś poznać, a wy o sprzątaniu, odkurzaniu, nie jest to zbyt miłe, pogadajcie sobie na priv, a jak się dogadacie, dajcie znać, chętnie zaproszę na prasowanie, którego nie cierpię, w zamian oferuję zrobienie wspaniałej kolacji:)
co do wątku, Ex, jesteś zraniony, ja również, ale nie wrzucam wszystkich do jednego worka typu "d*pEK i KŁAMCA". Ale "NADZIEJA I WIARA" i tak mam nadzieję, że kogoś spotkam, poznam, w końcu każdy chce mieć szansę, ja też. Jestem rozliczona, wolna, uśmiechnięta, szczęśliwa. Co dalej? Nie wiem, może jadąc z pracy w któryś piękny dzień każdy mężczyzna, który się uśmiecha z innego auta pojedzie za mną, albo porozmawia, albo coś w końcu zrobi!!!!
Drogie panie tu zaglądające, jeśli jesteście samotne, może zbierzemy ekipę, umówimy się i faktycznie gdzieś pójdziemy do pubu w piątkowy lub sobotni wieczór? Może Panowie dołączą, wynajmiemy stolik, usiądziemy przy piwie i porozmawiamy. Fajna sprawa na zapoznanie się w grupie, nowe znajomości, przyjaciele (w tych nigdy nie za dużo). Rozmowy na forum o miłości na temat sprzątania? Nie, proszę was nie!!! Więc wyznaję - nie kocham prasować:)
Buziaki ode mnie - pozytywnej i uśmiechniętej Moni:)
co do wątku, Ex, jesteś zraniony, ja również, ale nie wrzucam wszystkich do jednego worka typu "d*pEK i KŁAMCA". Ale "NADZIEJA I WIARA" i tak mam nadzieję, że kogoś spotkam, poznam, w końcu każdy chce mieć szansę, ja też. Jestem rozliczona, wolna, uśmiechnięta, szczęśliwa. Co dalej? Nie wiem, może jadąc z pracy w któryś piękny dzień każdy mężczyzna, który się uśmiecha z innego auta pojedzie za mną, albo porozmawia, albo coś w końcu zrobi!!!!
Drogie panie tu zaglądające, jeśli jesteście samotne, może zbierzemy ekipę, umówimy się i faktycznie gdzieś pójdziemy do pubu w piątkowy lub sobotni wieczór? Może Panowie dołączą, wynajmiemy stolik, usiądziemy przy piwie i porozmawiamy. Fajna sprawa na zapoznanie się w grupie, nowe znajomości, przyjaciele (w tych nigdy nie za dużo). Rozmowy na forum o miłości na temat sprzątania? Nie, proszę was nie!!! Więc wyznaję - nie kocham prasować:)
Buziaki ode mnie - pozytywnej i uśmiechniętej Moni:)
@Monia
bardzo cie przepraszamy za naruszenie zasad ktore ustalilas na swoim watku, ale podeszlismy do niego jak do kazdego innego na forum, czyli po prostu rozmawialismy. nie zawsze da sie trzymac ustalonego tematu i nie sadze zeby to byl jakis grzech. ale oczywiscie nie we wszystkim musimy sie zgadzac.
zastanawia mnie jedno, czy az tak bardzo zazdroscisz Majce? :D
bardzo cie przepraszamy za naruszenie zasad ktore ustalilas na swoim watku, ale podeszlismy do niego jak do kazdego innego na forum, czyli po prostu rozmawialismy. nie zawsze da sie trzymac ustalonego tematu i nie sadze zeby to byl jakis grzech. ale oczywiscie nie we wszystkim musimy sie zgadzac.
zastanawia mnie jedno, czy az tak bardzo zazdroscisz Majce? :D
nie zazdroszczę nikomu, może stoikowi?:) Zazdroszczę czegoś, czego nie mam, więc skoro o odkurzaniu, to poruszę inny temat - poszukuję najchętniej pana, przystojnego, bez koszulki do prasowania:):)
P.S. Kasia, dzięki za spotkanie, impreza aktualna.
P.S. 2 Chłopy - nawet nie wiecie, jaka Kasia jest ładna:)
P.S. Kasia, dzięki za spotkanie, impreza aktualna.
P.S. 2 Chłopy - nawet nie wiecie, jaka Kasia jest ładna:)
@Monia - każde forum rządzi się swoimi prawami, zwłaszcza gdy jest otwarte, publiczne i tym bardziej towarzyskie. Jak w każdej rozmowie/dyskusji towarzyskiej, często skacze się z tematu na temat, impreza zaczyna się w salonie przy rozmowach o egzystencjalizmie...a kończy w kuchni na rozmowach o d...pie Maryni ^^ Taki urok forum...
Poza tym, jeśli faktycznie Twoją intencją było znalezienie kogoś z kim mogłabyś się bliżej poznać, to raczej powinnaś poszukać w wyspecjalizowanych portalach randkowo-matrymonialnych - tu stety/niestety każdy wątek okołomiłosny jest sprowadzany na koniec przysłowiowego dnia do dysput o fizyce kwantowej ^_^ Ale...to też dobry sposób na rozrywkę i towarzyskie "rozerwanie się"; w szczególności że Forumowicze tutaj są mocno kolorowi i nieanonimowi (patrz organizowane cyklicznie ogniska).
Zatem tematy nie obowiązują, a zobowiązują ;-)
Poza tym, jeśli faktycznie Twoją intencją było znalezienie kogoś z kim mogłabyś się bliżej poznać, to raczej powinnaś poszukać w wyspecjalizowanych portalach randkowo-matrymonialnych - tu stety/niestety każdy wątek okołomiłosny jest sprowadzany na koniec przysłowiowego dnia do dysput o fizyce kwantowej ^_^ Ale...to też dobry sposób na rozrywkę i towarzyskie "rozerwanie się"; w szczególności że Forumowicze tutaj są mocno kolorowi i nieanonimowi (patrz organizowane cyklicznie ogniska).
Zatem tematy nie obowiązują, a zobowiązują ;-)