Widok
Kobieta, dziewczyna po 40
Smutno jest na tym swiecie samemu,szczególnie teraz po 20 latach małżeństwa.
Z chęcią poznam bratnią duszę.
Wojtek 45 wysoki
Z chęcią poznam bratnią duszę.
Wojtek 45 wysoki
0
0
Ładne ogłoszenie. Nie każda dziewczyna będzie chciała nawiązać z Tobą kontakt na forum. Nie jesteś zarejestrowany, więc napisanie do Ciebie na priva jest niemożliwe. Nie lepiej podać adres mailowy? Są ludzie, którym napisanie:" podaj kontakt" nie sprawia problemu. Ale nie wszyscy. Ja zainteresowana nie jestem. Życzę Ci powodzenia.
Niech wszyscy, którzy źle mi życzą, pocałują mnie w d*pę.
0
0
Ja to nawet nie rozumiem jego wypowiedzi.
On jest "samemu" czy w związku?
I "szczególnie teraz po 20 latach małżeństwa" - co to znaczy?
Ta teraźniejszość "teraz" jako dziwnie brzmi z 20 latami małżeństwa w jednej linijce, a to podkreślenie "szczególnie teraz" całkowicie burzy moje rozumienie tego zdania.
Myślę że nie tylko ja nie wiem nic z tego co on napisał, co na pewno będzie miało wpływ na to czy on kogoś znajdzie czy nie.
On jest "samemu" czy w związku?
I "szczególnie teraz po 20 latach małżeństwa" - co to znaczy?
Ta teraźniejszość "teraz" jako dziwnie brzmi z 20 latami małżeństwa w jednej linijce, a to podkreślenie "szczególnie teraz" całkowicie burzy moje rozumienie tego zdania.
Myślę że nie tylko ja nie wiem nic z tego co on napisał, co na pewno będzie miało wpływ na to czy on kogoś znajdzie czy nie.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
0
0
Ja zrozumiałam, że mu się związek rozpadł. Następny szuka skoku w bok?
Niech wszyscy, którzy źle mi życzą, pocałują mnie w d*pę.
0
0
No właśnie nie wiem, ja jakoś nie dostrzegam tutaj czasu przeszłego w istnieniu tego małżeństwa.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
0
0
Mam również wrażenie, że małżeństwo jeszcze trwa, tylko nic w nim się nie dzieje, stąd poszukiwania wrażeń na boku ..... smutne
Niegdyś uważałam, że cokolwiek jest lepsze niż nic. Dziś wiem, że czasem nic bywa lepsze niż cokolwiek
0
0
Szkoda tylko że napisane tak niejasno. Inaczej mógłby zyskać w oczach płci pięknej przynajmniej swoją szczerością.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
0
0
Zastanawiam się tylko, na ile trzeba być zdesperowanym, aby dać takie ogłoszenie... hm.. chyba nie miałabym w sobie odwagi....
Niegdyś uważałam, że cokolwiek jest lepsze niż nic. Dziś wiem, że czasem nic bywa lepsze niż cokolwiek
0
0
może mu żona zmarła? jest jeszcze taka ewentualnoś...
gorzej jak zmarła w inny sposób niż fizyczny, to faktycznie smutne
gorzej jak zmarła w inny sposób niż fizyczny, to faktycznie smutne
0
0
Chyba nie ma sensu wymyślać scenariuszy. Widać że nikt nie wie co autor miał na myśli, więc chyba w jego interesie leży by to zdefiniował.
Co do smutnej historii, to przypomniała mi się anegdota o Hemingwayu,
który założył się kiedyś, że napisze historię w 6 słowach, którą potem uznał za swoją najlepszą i którą wielu uważa za najsmutniejszą historię jaka została napisana, brzmiała ona:
"Na sprzedaż: buty dziecięce, nigdy nie noszone."
Co do smutnej historii, to przypomniała mi się anegdota o Hemingwayu,
który założył się kiedyś, że napisze historię w 6 słowach, którą potem uznał za swoją najlepszą i którą wielu uważa za najsmutniejszą historię jaka została napisana, brzmiała ona:
"Na sprzedaż: buty dziecięce, nigdy nie noszone."
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
0
0
Gdy cierpienie dotyka najmłodszych to zawsze uderza nas o stokroć razy mocniej.
0
0
Odezwij się ...
0
0