Odpowiadasz na:

Re: Kolęda

KL, napisałaś: "podobno księża często pomagają więc sprawdziłabym jaka jest rzeczywistość ?". Potwierdzam więc, ża tak jest rzeczywistość i chętnie pomogę jeśli jesteś w potrzebie.

... rozwiń

KL, napisałaś: "podobno księża często pomagają więc sprawdziłabym jaka jest rzeczywistość ?". Potwierdzam więc, ża tak jest rzeczywistość i chętnie pomogę jeśli jesteś w potrzebie.

Co do kolędy, to byłem wczoraj na kolędzie odwiedziłem 18 rodzin. Od 27 grudnia w sumie odwiedziłem koło 250 rodzin i przyznam, że przeważnie jest bardzo miło. Przede wszystkim przychodzę jako ksiądz pomodlić się i poznać bardziej ludzi; porozmawiać o sprawach życia codziennego, o tym czym żyją i co przeżywają.

Czasami jest wesoło, innym razem pojawia się płacz wobec różnych problemów, ale najważniejsze jest to, aby się wspólnie pomodlić i prosić o Boże błogosławieństwo dla całej rodziny i dla wszystkich mieszkańców. MODLITWA - to jest główny powód wizyty księdza.

Co do "kopert"... przy okazji kolędy ludzie składają ofiary na kościół. Jeśli ktoś wie, co dzieje się na parafii, to widzi na co idą te pieniądze i jak bardzo budowa kościoła idzie do przodu. Jest to możliwe dzięki ofiarom a także dzięki modlitwie wielu parafian.
Jeśli ktoś nie ma ochoty dawać koperty, to nie musi. Nie jest to jakiś narzucony z góry obowiązek. Ostatnio byłem u rodziny, w której mąż i żona stracili pracę, dlatego zasugerowałem, aby pieniądze zostawili dla siebie, i zachęciłem, żeby zgłosili sie do naszego Caritasu.

Pojawił się również temat ślubu itd...
No cóż... to nie są łatwe rozmowy... Ostatnio miałem takie 2 sytuacje, kiedy ludzie żyli bez ślubu. Tu nie chodzi o to, aby komuś coś wyrzucać, ale żeby troszczyć się o życie wieczne i o życie z Bogiem. Oczywiście, jeśli ktoś nie chce Boga w swoim związku, na siłę nie ma sensu kogoś zmuszać, ale wiem też, że często ludziom brakuje motywacji. Taka rozmowa ma też kogoś zmusić do refleksji, a wizyta po kolędzie jest okazją do tego, aby jako ksiądz zaproponować pomoc w przygotowaniu do ślubu.

Na koniec chciałbym powiedzieć, że kolęda jest idealną okazją do poruszenia w rozmowie tych tematów, które kogoś dotyczą. Więc jeśli ktoś ma jakieś zastrzeżeonia albo uwagi, mozna je poruszyć w 4 oczy na kolędzie.

Dziękuję wszystkim za dotychczasowe przyjęcie, a z niektórymi pewnie jeszcze się zobaczę na kolędzie (nie wiedząc, czy ktoś to czytał :p) Pozdrawiam. Szczęść Boże.

zobacz wątek
15 lat temu
~ks.Sylwester

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry