Re: Konto - wspólne, czy każde z małżonków ma osobne?
dla mnie-utracjuszki wspólne konto oznaczałoby śmierć głodową :)
a na poważnie, mamy osobne konta, ale każde z nas ma upoważnienie. umówiliśmy się że ja robię opłaty i jedzenie a mąż resztę...
rozwiń
dla mnie-utracjuszki wspólne konto oznaczałoby śmierć głodową :)
a na poważnie, mamy osobne konta, ale każde z nas ma upoważnienie. umówiliśmy się że ja robię opłaty i jedzenie a mąż resztę (kredyty, zakupy do domu). dla mnie tak jest lepiej
zobacz wątek