Widok
Kontuzja kolana - poszukuję doświadczonego fizjoterapeuty. POMÓŻCIE!!!
Witam,
bardzo proszę o pomoc. Trzy mies. temu doznałam kontuzji kolana z uszkodzeniem chrząstki stawowej i przeciążeniem/naderwaniem więzadeł rzepki. Niedawno zdiagnozowano u mnie tzw. boczne przyparcie rzepki, będące następstwem tego właśnie urazu. Nie mogę mocno zginać i prostować kolan, przykucać, bo rzepka "wjeżdża" mi w kość udową i bardzo boli.
Wiem, że jedynym ratunkiem dla moich kolan byłaby fizykoterapia pod okiem doświadczonego rehabilitanta. Niestety mam bardzo złe doświadczenia z leczenia innego urazu. Fizjoterapeuta (i to dyplomowany, bo mgr!), do którego poszłam po pomoc prawie zrobił ze mnie kalekę.
Teraz boję się, że znowu trafię do jakiegoś konowała/sadysty albo innego psychola.
Jeśli ktoś miał podobną kontuzję i ją wyleczył, bardzo proszę o pomoc, namiary na rehabilitanta, który wie co robić i nie wyrządzi mi krzywdy.
bardzo proszę o pomoc. Trzy mies. temu doznałam kontuzji kolana z uszkodzeniem chrząstki stawowej i przeciążeniem/naderwaniem więzadeł rzepki. Niedawno zdiagnozowano u mnie tzw. boczne przyparcie rzepki, będące następstwem tego właśnie urazu. Nie mogę mocno zginać i prostować kolan, przykucać, bo rzepka "wjeżdża" mi w kość udową i bardzo boli.
Wiem, że jedynym ratunkiem dla moich kolan byłaby fizykoterapia pod okiem doświadczonego rehabilitanta. Niestety mam bardzo złe doświadczenia z leczenia innego urazu. Fizjoterapeuta (i to dyplomowany, bo mgr!), do którego poszłam po pomoc prawie zrobił ze mnie kalekę.
Teraz boję się, że znowu trafię do jakiegoś konowała/sadysty albo innego psychola.
Jeśli ktoś miał podobną kontuzję i ją wyleczył, bardzo proszę o pomoc, namiary na rehabilitanta, który wie co robić i nie wyrządzi mi krzywdy.
ja jestem ciekaw jak to jest z ortezami i stabilizatorami kolan, rok temu miałem zerwanie więzadła, kontuzja już jest zagojona ale problemem jest bariera psychiczna, przez którą boję się grać w piłkę na hali. Kumple mnie namawiają na stabilizatory, ponoć w jakimś stopniu chroni to kolana, ale czy skutecznie? Ciągle się obawiam, że kontuzja może się odnowić, że po upoadku na kolana wszystko będę przeżywał od początku, a tego nie chcę....
i jeszcze pytanie: czy stabilizatory różnią się między sobą właściwościami? Zauważyłem, że na stronie http://www.orteo.pl/ortezy-kolana są ortezy różnego typu i w różnych cenach, czy warto wydać te 100-200 zł więcej na lepszy sprzęt - tzn. czy będzie on bezpieczniejszy? Bo na tym mi głównie zależy, kasę znajdę.
i jeszcze pytanie: czy stabilizatory różnią się między sobą właściwościami? Zauważyłem, że na stronie http://www.orteo.pl/ortezy-kolana są ortezy różnego typu i w różnych cenach, czy warto wydać te 100-200 zł więcej na lepszy sprzęt - tzn. czy będzie on bezpieczniejszy? Bo na tym mi głównie zależy, kasę znajdę.
draco 17 : ortezy i stabilizatory są dobre ale głównie do rehabilitacji.przez 3 lata znosiłem kilka różnych(od stabilizatorów najtańszych,którym bandaż elastyczny nie ustępuje a jest tańszy, po ortezę za 1000 PLN).Przy naderwanych lub zerwanych więzadłach dobry stabilizator lub średnia orteza na pewno pomogą ale moim zdaniem zabiegu nie wyeliminują.Napisałeś,że kontuzja jest zagojona - zerwane więzadła "reperuje" się operacyjnie.Więc jeśli jesteś po rekonstrukcji więzadła i chcesz dalej grać w piłkę nie pozostaje nic innego jak minimum 12 miesięcy przerwy(chyba ,że masz możliwości rehabilitacji jak zawodowcy i wtedy pół roku wystarczy) w czasie których tylko rehabilitacja/wzmacnianie kolana (czyt.mięśni).Np.lekka siłownia,rower(nawet stacjonarny) ,basen.Wiadomo jak jest z rehabilitacją na NFZ ale w domu nic nie szkodzi na przeszkodzie żeby samemu się rehabilitować(sposobów i możliwości jest ogrom).Dla przykładu jak to przebiegało u mnie:po rekonstrukcji więzadeł oraz częściowym usunięciu łękotki(spowodowane to było 4 letnimi naderwaniami więzadeł wreszcie zerwaniem) pierwsze 3 miesiące głównie ćwiczenia spinające mięśnie w domu+rehabilitacja miesięczna w ośrodku zdrowia.Potem rowerek stacjonarny,prawie 4 miesiące biegania po piasku na plaży+ćwiczenia spinające mięśnie nóg i dalej pół roku siłowni.Po 12 miesiącach od operacji powrót do amatorskiej piłki(B-klasa),boiska to kępy traw(czyt.o kontuzję nie trudno) i obecnie 4 rok grania w piłkę i kolano operowane w lepszym stanie niż to drugie.Barierę psychiczną jest łatwiej przełamać gdy wiesz,że dobrze i uczciwie zrobiłeś rehabilitację ! P.s. z ust mojego ortopedy: " stabilizatory uszkodzone stawy,bądz stawy zdrowe przed uszkodzeniem chronią do 20 % .dobra rehabilitacja po zabiegach chroni nawet do 80 %. Pozdrawiam i powodzenia.
Mnie pomógł Pan Michałowicz z Gdańska, gdzie miałem połamane nogi na nartach. Rekonwalescencje miałem we Włoszech, a potem praca, praca w domu i gabinecie. Bólu co nie miara a miałem skomplikowane złamanie i długo mineło nim się wyrehabilitowałem i kule odstawiłem. Polecam https://kcp.pl/lekarz/pawel-michalowicz/fizjoterapeuta-specjalista-medycyny-naturalnej/gdansk/ człowiek fachowy i obeznany w technikach terapii i diagnozy.