Widok
Korepetycje- matematyka, fizyka, biologia, polski, historia- Zaspa- UWAGA
Szanowni Rodzice,
Zwracam na uwagę na małżeństwo z Zaspy z ul. Pilotów oferujące korepetycje z matematyki, fizyki, biologii, polskiego, rosyjskiego, niemieckiego, angielskiego, historii i WOSu w cenie 65 pln. Oferują korepetycje jako nauczyciele, egzaminatorzy, również na poziomie matury rozszerzonej. Znają się podobno na wszystkim. Jak się po czasie okazuje, jest to 65 pln/ 45 minut, zajęcia odbywają się w kuchni nierzadko w 5 uczniów, którzy przerabiają różne przedmioty ze szkoły podstawowej i klasy maturalnej!!!
Pan występuje w ogłoszeniach pod dwoma imionami i trzema numerami telefonów. W zależności od przedmiotu ma inne imie i inny numer telefonu.
Nie dajcie się nabrać.
Zwracam na uwagę na małżeństwo z Zaspy z ul. Pilotów oferujące korepetycje z matematyki, fizyki, biologii, polskiego, rosyjskiego, niemieckiego, angielskiego, historii i WOSu w cenie 65 pln. Oferują korepetycje jako nauczyciele, egzaminatorzy, również na poziomie matury rozszerzonej. Znają się podobno na wszystkim. Jak się po czasie okazuje, jest to 65 pln/ 45 minut, zajęcia odbywają się w kuchni nierzadko w 5 uczniów, którzy przerabiają różne przedmioty ze szkoły podstawowej i klasy maturalnej!!!
Pan występuje w ogłoszeniach pod dwoma imionami i trzema numerami telefonów. W zależności od przedmiotu ma inne imie i inny numer telefonu.
Nie dajcie się nabrać.
Zgadzam się w 100% z opinią. Niestety to zwykli naciągacze. Dałam się nabrać. Córka chodziła na korepetycje z chemii i biologii bodajże 3 lata . W szkole ciągle 2 albo 1(liceum). Na moje pytanie dlaczego córka tak słabo sobie radzi w szkole pani odpowiadała a jest naprawdę przemiła w rozmowie że to wina nauczyciela że córka świetnie sobie radzi u niej na korepetycjach. Niestety uwierzyłam, córka też. Matura ledwo zdana. Proszę omijajcie tych korepetytorów.
Pan Kamil vel Krzysztof ( podobno historyk z wykształcenie, 'udziela korków z matmy'- o zgrozo) zapytał mnie gdzie uczy się mój syn i z kim ma matematykę. Po mojej odpowiedzi powiedział, że zna tego nauczyciela, razem nawet uczyli. Niestety gdy spytałem nauczyciela mojego syna, czy zna takiego delikwenta- kategorycznie zaprzeczył. To o czymś świadczy
Nawet 2000 zł. miesięcznie płaciłam za przygotowanie dwa lata temu syna do egzaminu ośmioklasisty. Prawie dwa lata pseudo nauki u nich, również wakacje. Wynik nieco ponad 20%. Zorientowałam się za późno jak wyglądają te zajęcia, chociaż czerwona lampka paliła się - bo przecież nie można się znać na wszystkim...