Widok
w kancelarii na pewno dobra współpraca. ksiadz spisujacy nasz protokół i wydajacy licencje zasmial sie ja chcielismy cos placic za te procedury i zapowiedzi, dalismy ofiare bo posiwcil nam duzo czasu w miłej atmofserze. bralismy slub w "trzecim " kosciele, wiec odnosnie dekoracji sie nie wypowiem