Odpowiadasz na:

Re: I love my facebook account

Oni zaprzeczają sami sobie, „jesteśmy po to, aby, wam pomóc”. Jest to wielkie oszustwo, po prostu biznes na ludzkiej naiwności. Najgorsze jest to, że pomocy potrzebują przeważnie ludzie... rozwiń

Oni zaprzeczają sami sobie, „jesteśmy po to, aby, wam pomóc”. Jest to wielkie oszustwo, po prostu biznes na ludzkiej naiwności. Najgorsze jest to, że pomocy potrzebują przeważnie ludzie mało zamożni bo Ci, którzy mają kasę idą do specjalisty albo do wróżki osobiście a za to się płaci duże pieniądze bo przecież jedna wizyta na nic się nie zda. Od pięciu miesięcy próbowałam dodzwonić się do Pani Doroty Haładyn – chciałam nie wróżby, lecz porady bo ponoć ma dar jasnowidzenia., straciłam dużo kasy. Mało tego, napisałam do niej pod wskazany adres, odesłano mi list z powrotem. Próbowałam na Facebooku – bez echa, nawiązałam osobisty kontakt z panią z Kosmica Polska, odpowiedziała mi dzwonić i Pani Dorota oddzwoni. Jak wybrałam numer otrzymałam komunikat, że mam sobie wybrać innego doradcę. Jak to się mówi „tonący chwyta się brzytwy”, dzwonią do nich ludzie niejednokrotnie znajdujący się w bardzo trudnej sytuacji życiowej i najgorsze jest to, że na takich osobach zarabiają kupę kasy za nie zrealizowane połączenia. To jest po prostu nieludzkie. A czy w to wierzyć? Kiedyś nie wierzyłam, teraz z przymrużeniem oka ale kiedyś byłam z kolegą osobiście u człowieka, który miał dar jasnowidzenia i patrząc na fotografię starego kościółka, wskazał w którym miejscu jest woda a była ona tam bardzo potrzebna a nikt do tej pory nie mógł znaleźć tego źródełka. Pamiętamy z historii, że królowie mieli swoich wróżbitów, którzy bywali ich prawą ręką. Na pewno z darem wróżenia czy jasnowidzenia, jest takich ludzi niewiele . A co do Macieja, to dodzwoniłam się chyba za drugim razem i powiedział prawdę, w tej samej sprawie dzwoniłam do Agi – absolutnie nic się nie sprawdziło, myślę, że ona coś widzi ale nie potrzebnie dodaje dużo od siebie i robi się bzdura. Pozdrawiam wszystkich, życzę aby każdemu z nas życie tak się układało żeby nie trzeba było szukać Pani Doroty czy jej podobnych