Odpowiadasz na:

Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach

Dokladnie. Ja uwazam, ze nie powinno sie brac kredytow konsumpcyjnych, ani kupowac dobr, ktore zawsze z czasem traca na wartosci tj. samochod, telewizor - o ile nie ma sie duzych dochodow i czasowy... rozwiń

Dokladnie. Ja uwazam, ze nie powinno sie brac kredytow konsumpcyjnych, ani kupowac dobr, ktore zawsze z czasem traca na wartosci tj. samochod, telewizor - o ile nie ma sie duzych dochodow i czasowy brak gotowki. Mozna przeciez zyc bez samochodu czy bez telewizora - jeszcze 50 lat temu prawie nikt tego nie mial i ludzie zyli i byli szczesliwsi bo mieli wiecej ruchu biegnac na przystanek autobusowy i mieli lepszy wzrok nie wgapiajac sie w TV...
Przeanalizujmy np. kupno samochodu za 30tys. PLN, srednio spadek wartosci to az 25% wartosci, czyli ok 7tys, rocznie (ok. 600zl na miesiac) sama amortyzacja + przeglady, paliwo (mozna liczyc 600-800 zl na miesiac). Jezeli wezmiemy taki samochod na kredy to juz wogole. Nie orientuje sie ile teraz ale chyba ok. 10% w sakli roku,czyli 3000 na rok - dodatkowe 250zl. Sumujac sredni koszt auta wynosi wowczas:
600+700+250 = ok. 1500zl - co w porownaiu z nieposiadaniem samochodu przy biliecie zkm kilkadziesiat zl + nawet 4 razy taxi w miesiacu (jak juz potrzebujesz gdzies szybko dojechac-co i tak jest czesto)
powiedzmy 150-200zl na komunkacje + taxi to jakies 8 razy mniej.
Rocznie nie posiadajac samochodu zaoszczedzimy 12*(1500-200)=15600zl
Ni posiadajac samochodu przez 10 lat zaoszzcedzasz na kawalerke za ok. 150tys., ktora pozniej mozesz wynajac powiedzmy za 800zl - czyli prawie 10tys. w skali roku dodatkowo niezle co? ale takie sa wyliczenia i realna droga do przodu a nie do tylu...
Jednym slowem pracuj/zarabiaj i zyj skromnie - czy to takie trudne??

zobacz wątek
14 lat temu
~...

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry