Re: Kredyciarze - finansowi samobójcy w pretensjach
Jeśli doniesienia prasowe z gruntu traktujesz, jako rzetelne i prawdziwe, to gratuluję wiary w dziennikarską rzetelność - przysłowie mówi, że na płocie pisało ****, jeden pogłaskał i mu drzazga w...
rozwiń
Jeśli doniesienia prasowe z gruntu traktujesz, jako rzetelne i prawdziwe, to gratuluję wiary w dziennikarską rzetelność - przysłowie mówi, że na płocie pisało ****, jeden pogłaskał i mu drzazga w palec weszła. Od kiedy Polska Agencja Prasowa zajmuje się danymi statystycznymi? O wp.pl nie wspominając.
Kapelusza uchylam, że tak bardzo chciałeś bronić tez Agnes:)
Piszesz, że ta sama gazeta (wyborcza) szacuje, że wyemigrowało od 300tyś do 2mln - faktycznie rozpiętość znaczna, a artykuł sprzed bez mała 4 lat. Lekko nieaktualny. Potem PAP ma twierdzić, że około 1,2mln. Więc w końcu ile? Agnes pisze, że 2,2mln, Ty podajesz że od 300tyś do 2mln lub 1,2mln (przywołując PAP).
Także doniesienia prasowe traktuję z dużą dozą rezerwy. Rzucanie liczbami, procentami i bilionami zadłużenia jest domeną obcej mi opcji politycznej:)
Poza tym, aby zobrazować absurdalność prawd prasowych porównaj zaledwie dwa tytułu: Gazetę Wyborczą z Naszym Dziennikiem - tam odnajdziesz diametralnie różne opisy rzeczywistości...o kwotach, procentach i bilionach:)) I komu wierzyć? GW czy ND?
Moją tezę oparłem na wypowiedziach osób zadłużonych na różnych forach internetowych. Trudno nie dać przymiotu prawdziwości tym wypowiedziom, za dużo w nich żalu, dramatu i nieszczęścia (np. kredyty-forum.edu.pl lub forumkredytowe.edu.pl) o kombinatorstwie, jak nie zapłacić, nie wspominając, bo i takowe "rady" tam są.
Nie, nie jestem demagogiem neoliberalnym - raczej realistą, trzeźwo patrzącym na rosnący konsumpcjonizm.
Podsumowując, nie zaprzeczam że wielu Polaków wyemigrowało po wejściu Polski do UE - to było do przewidzenia i nie widzę w tym nic zdrożnego. Dzięki nim do Polski płynął i płynie strumień pieniędzy. Natomiast w żadnej mierze nie wierzę, wyemigrowało 2,2mln ludzi.
zobacz wątek