Widok

Kto jeździ?

Rowery Temat dostępny też na forum:
Dzisiaj się poddałem, przy takim mazisto-ślisko-głębokim śniegu i moje 224 kolce na oponie wymiękają.
----------------------------------------
www.mtb3x.pl || hamujesz - przegrywasz
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hallera na odcinku Chrobrego - Dworska przejezdna.
A kolce na kopny śnieg niewiele pomogą.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak na dobrą sprawę, to większość dróg jest teraz przejezdna. Co prawda czasem trzeba zejść z roweru i podprowadzić kawałeczek,więc z płynną jazdą ma to niewiele wspólnego, ale musiałby chyba spaść z metr śniegu, żeby kompletnie nie dało się przejechać. I jeszcze coś: na w miarę normalną jazdę można liczyć tylko na drodze/ulicy, gdzie można cisnąć, wyjeżdżoną od opony blachosmrodu, czarną nitką asfaltu. Śmieszek rowerowych nie polecam z uwagi na: częste nieodśnieżenie, a jak już jest odśnieżona, to spacerują po niej piesi. Oni z kolei deptają śnieg, który przy lekkiej odwilży i ponownym spadku temperatury zamarza do postaci lodowych kolein i dołków, a jak nie trudno się domyśleć, na takiej nawierzchni nie dość, że się kiepawo jedzie, bo ciągle trzęsie, to przy tym najłatwiej o glebę. Tak więc polecam od razu wbijanie się na ulicę ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Absolutnie się z Wami zgadzam, po ulicach można jeździć bez problemu na odpowiednich oponach, wczoraj po południu większość ulic była czarna i mokra.
Druga sprawa to bezpieczeństo - niestety niemal wszystkie ulice są zwężone przez rozbryzgane na boki błoto śniegowe, na środku zwykle też zalega trochę śniegu. Wczoraj jadąc po Łostowickiej jeden tzw kierowca zepchnął mnie z drogi, widocznie spieszyło mu się.
Dlatego dzisiaj wolałem odpuścić, jednak wolę zostać w jednym kawałku niż wkręcić się w jakąś oponę autobusu :/
----------------------------------------
www.mtb3x.pl || hamujesz - przegrywasz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też dziś odpuściłem rowerowanie na rzecz samochodu.
Po wczorajszym przeciskaniu się wąskimi ścieżkami wraz z pieszymi zoombi uznałem, że dziś nie ma sensu, poczekam aż trochę śniegu zniknie.
Pozdro dla rowerzysty na al. Zwycięstwa pedałującego o 8:50 w stronę głównego.
---
Radek
http://runfools.blogspot.com/
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Drogi wyraźnie się zwęziły przez fałdy śniegu leżące na poboczach drogi, więc jest wielkie ryzyko jeździć rowerem po drodze.
Dla mnie nie ma w zasadzie złej pogody na rower, ale obecnie to już byłoby przegięciem. Odstawiłem go i robię wędrówki z plecakiem, dużo bezpieczniej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Racja - na drodze jest bardziej niebezpiecznie teraz, niż przed opadami śniegu. Ale ten pasek czarnego asfaltu wyjeżdżonego przez koło auta wystarcza, żeby, bez obawy o upadek, przetransportować się rowerem. A ja własnie do tego głównie używam roweru (poza czerpaniem z jazdy czystej przyjemności), więc żeby gdzieś się dostać, musiałbym się mentalnie i fizycznie przestawić. Bo i ubrac inaczej, i wyjść wcześniej (do pracy), i pewnie nawkurzać przy tym na stratę czasu ... Z pewych przyzwyczajeń ciężko zrezygnować, a po co je zmieniać, skoro są dobre i sprawdzone ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na reja dobre warunki,....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Obecnie chyba najlepsze miejsce w 3city do jazdy. Pusto, odśnieżone, sucho. Trochę rzuca ale się jedzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziś troszke gorzej, :D:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
za to na plaży super! był mały sztorm więc woda wymyła śniegi, teraz już fal takich nie było więc odsłonięta część plaży zmarzła i jest twardo, polecam ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Reja dziś przejezdne, nieco ... ciężej :)
Ci co łagodny podjazd podjechali wiedzą :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podsumowując.
Mamy zimowe warunki pogodowe z prawdziwego zdarzenia i nagle okazuje się wbrew temu co niektórym się wydawało, że rower jednak nie jest pojazdem zimowym.
Jak ktoś napisał "blachosmrody" robią koleiny ale czy prawdziwy rowerzysta zhańbi się jadąc po śladzie blachosmorodu ?
Poza tym co najistotniejsze jazda ulicą w takich warunkach jest prowokowaniem losu. Akurat dzisiaj widziałem takiego zawodnika na Marynarki Polskiej.

A może zintegrowane środowisko 3-miejskich rowerzystów zdobyłoby się na akcję odśnieżania 3 miejskich ścieżek :-) Taka pozytywna akcja społeczna. Ja z chęcią się wezmę udział w takiej akcji.
Mamy wymagania ale czy stać nas na danie czegoś od siebie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
A gdzie jest zapis mówiacy, że rower to pojazd tylko i wyłącznie nadający się do jazdy w porach wiosna/lato/jesień ?
I na czym polega wg. Ciebie hańba, kiedy jedzie się po śladzie auta? Czyż w lecie na szosie tego samego nie robimy, a jedynie nie widać tego tak bardzo, bo śniegu wtedy nie ma ... ? Ciekawy tok rozumowania.
A na Marynarki Polskiej może i mnie widziałeś (ok godziny 12:50?). Nie wiem też na czym polega owe 'prowokowanie'. To raczej ułatwienie sobie życia poprzez obranie najbardziej racjonalnej z punktu widzenia 'możliwości przejezdnych' drogi od p-tu A do B w obecnie panujących warunkach zastanych na drogach ;)
Akcja odśnieżania to jak najbardziej zacny pomysł, ale z realizacją byłoby ciężej. Pomyśl: śniegiem zasypie w poniedziałek, a ludzie (chętni do akcji) pracują w różnych godzinach, więc ciężko się zgadać. Mogliby w dzień wolny odśnieżać, czyli sobota po południu lub niedziela. I wszystko wporzo, ale tu nagle w poniedziałek z rana znowu sypnie śniegiem i kupa ... Więc jak widzisz, chęci w narodzie może i by się znalazły, ale logistycznie tego 'nie dopniesz na ostatni guzik'. Takie życie. Trzeba sobie radzić po swojemu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy naprawdę potrzebny jest jakiś zapis mówiący o tym, że rower nie jest pojazdem zimowym? Wystarczy próba jazdy rowerem po nieodśnieżonej trasie.
Jeśli mamy do czegoś negatywny stosunek i używamy stwierdzenia, „blachosmród” to czy nie jest hańbą korzystanie z „pomocy” takiego pojazdu? Może czasem warto się zastanowić zanim napisze się jakiś slogan.
Na Marynarki widziałem rowerzystę około 7.30. W obecnych warunkach samochód bardzo łatwo może wpaść w poślizg zwłaszcza przy wyprzedzaniu rowerzysty, dlatego jazda po ulicy jest kuszeniem losu.
Wiem, że odśnieżenie ścieżek na niewiele mogłoby się zdać, ale chodzi o sam gest, który zapewne byłby zauważony i pozytywnie odebrany przez resztę ludzi, oraz scalenie środowiska rowerzystów. Sobota lub Niedziela byłaby dobra na taką akcję.
Z doświadczenia wiem, że jest to praktycznie nierealne. Mam miejsce parkingowe na ogrodzonym parkingu bez stróża i praktycznie jestem jedyną osobą, która odśnieża swoje miejsce parkingowe i drogę dojazdu do bramy, większość ludzi nie odśnieża wcale a kilka osób odśnieża tylko swoje miejsce parkingowe. Takie jest nasze społeczeństwo.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Dzisiaj do pracy sobie przybiegłem. 40 minut. Wczoraj przyszedłem - 1:10h. Kolega samochodem ten sam odcinek dzisiaj - 1:50h. Koszmar. W sumie dzisiaj dałoby się rowerem i to omijając ulice, bo ścieżki wydeptane i dobrze ubite. Ale ma sypać cały dzień, powrót już pewnie nie byłby taki przyjemny.
----------------------------------------
www.mtb3x.pl || hamujesz - przegrywasz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czytaj między wierszami :)
Odnośnie zapisu - chodziło mi o to, że skoro nie istnieje jakis zapis prawny, zakazujący poruszania się pojazdem jednośladowym napędzanym siłą ludzkich mięśni (w uproszczeniu: rowerem) w okresie i w warunkach zimowych, to czemu niby miałbym nagle odstawić ów pojazd w kat i nie korzystać z niego, wetdy, kiedy mi się żywnie podoba? Czyżby tylko dlatego, że ktoś nie uzna tego za 'normalne' (podaj więc definicję normalności)?
Dalej - użycie słowa 'blachosmród' - bynajmniej nie z powodu lekceważącego stosunku do owych pojazdów, a tym bardziej ich kierowców, użyłem tegoż stwierdzenia, bo jednak są oni użytkownikami dróg, z których my, rowerzyści, korzystamy w równym stopniu. Słowo użyte z banalnie prostego powodu: bo nie chciałem w swojej wypowiedzi używać słowa auto/samochód zbyt często; a więc 'blachosmród' jako synonim tylko i wyłącznie. Tak więc, biorąc pod uwagę to, że jesteśmy równoprawnymi użytkownikami dróg, oraz fakt, że posiłkowałem się synonimem w swojej wypowiedzi, za nietrafione uważam Twoje 'hańbiące' porównanie.
Pociągnę dalej wątek Marynarki Polskiej, bo o niego się niejako rozchodzi: tam akurat jest dwupasmówka, więc kierowca ma 'większe pole do popisu'; widząc rowerzystę wykorzysta ten fakt i nie będzie zmuszony na siłę 'telepać się' za nim i później wyjeżdżać (wyprzedzać) tuż z za jego pleców, wyprzedzajac o włos i zajeżdzając drogę, w ramach zamanifestowania swojego wkurzenia ...
A z odśnieżaniem - zgadzamy się tu oboje, że byłby to pozytywny gest płynący do narodu, ale, przyznaj sam, że z wykonaniem nie byłoby już tak łatwo. Już nie chodzi tu o mentalność ludzi, ale o najzwyklejszą logistykę i sens takiego działania (w weekend zmasowana akcja odśnieżania, a w poniedziałek zamiecie i reszta tygodnia spędzona pod ostrzałem krytyki typu 'trzeba było sprawdzić prognozę pogody i nie porywac się z motyką na słońce!', bo gdzie tu w takim przypadku sens i logika?). Wcale nie zniechęcam do takich akcji i działań, co więcej, sam bym chętnie złapał za łopatę i pomachał nią w ramach 'czynu społecznego', a jedynie wskazuję na ciut ine spojrzenie na całość owego przedsięwzięcia.
I chyba nie ma sensu, ani racjonalnych podstaw, aby wrzucac wszystkich (społeczeństwo) do jednego worka. Jak, w każdym z resztą społeczeństwie, trafiają się jednostki odstające od ogółu, więc nie umniejszajmy tym samym ich znaczenia ;-)
Z ciepłymi pozdrowieniami ...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Czy naprawdę potrzebny jest jakiś zapis mówiący o tym, że rower nie jest pojazdem zimowym? Wystarczy próba jazdy rowerem po nieodśnieżonej trasie."
Czyli samochód też nie jest, no bo spróbuj pojechać po nieodśnieżonej drodze.

Chcesz coś zrobić? Ślij do zdiz'tu zgłoszenia (najlepiej ze zdjęciami) o złym utrzymaniu drogi czy chodnika. Na ich stronie jest rozpiska jakie są standardy oraz które odcinki są priorytetowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Próbowałem w Sobotę i mój samochód na zimówkach dał radę.
Biorąc także pod uwagę że samochody mają ogrzewanie kabiny oraz że są wersje z automatycznym rozmrażanie szyb wychodzi na to że jednak samochód jest pojazdem przystosowanym do jazdy w zimie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Nikt nie może Ci zakazać jazdy na rowerze w zimie.
Ja odstawiłem swój rower na zimę ze względu na temperaturę, łatwość przemoczenia oraz ryzyko upadku. Nie chodzi mi o jakąś „normalność” tylko praktykę i rozsądek dlatego 99% ludzi nie jeździ w zimie.
Niezłe tłumaczenie z tym „blachosmrodem”. To tak jakbym np zmęczony używaniem słowa pan lub na uczelni profesor powiedziałbym np. bydlaku .
Faktycznie Marynarki jest dwupasmowa są też dwie ścieżki rowerowe po obu stronach ulicy.
Niestety zmiana pasa jazdy w zimie gdy są śnieżne koleiny nie zawsze jest prosta do wykonania i łatwo przy takim manewrze wpaść w poślizg. Zwłaszcza że nie wszystkie samochody mają opony zimowe. Ja jadąc po ulicy rowerem najbardziej bałbym się wywrotki i najechania.
Co do zachowań kierowców to takie mamy chrześcijańskie społeczeństwo. Rowerzyści nie są uprzywilejowani jeśli chodzi o zajeżdżanie i inne elementy agresji sami też nie są inni. Jest dużo nerwusów i jak wiemy dochodzi do rękoczynów między kierowcami a nawet co nagłośniły media doszło do pobicia dziecka, któremu wypadła piłka. Lepiej profilaktycznie unikać takich sytuacji i szanować swoje zdrowie.
Akcja odśnieżania jest utopijna ale byłoby fajnie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Inne tematy z forum Łostowice

Quercus (18 odpowiedzi)

Quercus powstaje w południowej części Gdańska, w zielonej okolicy, nieopodal zbiornika wodnego....

Oxygen Park (10 odpowiedzi)

Osiedle powstanie w jednej z najmłodszych, a jednocześnie już w pełni zagospodarowanych części...

do góry