Widok

Dyskretnej i sympatycznej poszukuje ON - żonaty

Witam,
Jestem normalnym facetem - przynajmniej tak myślę ;) - i chętnie poznam kobietę, w wieku 25-40, normalną i sympatyczną, która tak jak ja ma czasami ochotę spędzić czas w miłym towarzystwie.
Znajomość tę pragnę traktować jako przyjemne urozmaicenie rzeczywistości.
Napiszcie, proszę na: yeno@interia.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
powiedz to bylemu p
stalinowi
hitlerowi
napoleonowi
oj mozna dlugo wymieniac :)

twoje zycie - twoje wybory
zabierajac jednak glos w dyskusji, powinnoscia dyskutanta jest wiedza
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja toleruje Twoje poglądy, mimo że się z nimi nie zgadzam:)

I mimo wszystko wolę oddawać swój mocz samemu, bez niczyjej pomocy, a posiłek jeść z tymi których lubię.
Dlatego też seks uprawiam z tymi których lubię lub kocham, a jak jestem w związku to tylko z tą osobą a nie tymi których lubię.
Jak z logiki wynika, nie chodzi tu o naturę seksu, ale naturę związku, który poprzez swój sens istnienia wymusza stosowanie się do pewnych reguł.

Sam związek opiera się na ideologii;) Tym bardziej małżeństwo. Więc jeśli ktoś się godzi na egzystencję w tej ideologii poprzez tworzenie związku/małżeństwa to musi potem dostosowywać się do praw tej ideologii.

W obecnych czasach można legalnie, a nawet moralnie uprawiać seks z kim się ma ochotę, o ile ta osoba jest człowiekiem i ukończyła 15 lat. Nie trzeba do tego związku.
Ale jak ktoś chce związku, to niech się dostosuje do praw nim rządzących - czyli między innymi do wierności.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powinnoscią dyskutanta jest chęc rozmowy, a nie wiedza, wiedze tą można uzyskać własnie w wyniku rozmowy, dlatego też dziekuje Jurek wyjdę z tej rozmowy mądrzejsza:)

Hmm a Anty masz naprawdę poukładane w głowie, to miód na moje uszy :)
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w polsce od 15 roku zycia, a rozne regiony swiata mala tu spory rozrzut

otoz to anty, opierasz sie na ideologii a nie praktyce
niczym ksiadz, ktory zony nie ma, a poucza jak ja traktowac i jak seks uprawiac (samemu udajac celibat ) :)

malzonstwo obywa sie coraz czesciej bez seksu, nawet jest watek na kobieta o niezaspokojonych malzonkach - polecam

zwiazek nie opiera sie na ideologii, to nie partia
zwiazek opiera sie na potrzebach i to nie seksualnych
choc to czest seks byl podstawa
zwiazek to wspolna droga przez zycie
wspolne rozwiazywanie problemow

wlasnie dlatego laczymy sie w pary w dojrzalym zwiazku
nie dla seksu
ale dla lepszego radzenia sobie z problemami
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może i racja związek pomaga w radzeniu sobie w życiu, bo tak jest łatwiej ale nie mozna powiedzieć, ze jest pozbawiony ideologii spójrz jak wyglądają małżeństwa w różnych kulturach chyba widać tutaj ze ideologia jest bardzo ważną cechą także w związkach :)
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jak wygladaja ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no nie wiem jeżeli dla ciebie nei robi różnicy, czy masz jedną żonę czy 10 to ja już nic na to nie poradzę

ale wiesz jednak wydaje mi sie, ze nie przyjął byś opcji alby twoja pierwsza spośród żon wybierała z którą masz spędzić dzisiaj noc, co??

i nie mów mi ze związek to nie idelogia, po latach to własnie ona utwierdza potrzebę istnienia związku
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dobry przyklad, u muzulmanow kazdy ma sporo obowiazkow
maz poza utrzymaniem kazdej, rowniez dla kazdej musi miec czas w danym dniu tygodnia
to bardzo roztropne

przy czym nie moze miec 10
byly wyjatki, polityczne a to juz co innego

zwiazek to nie ideologia
a ty probojesz ja wlasnie narzucic
tak jak krk
czy inna religia
to zly pomysl, nie daje ludziom szczescia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tylko jeśli część tej drogi spędzasz w czyimś łóżku to nie idziesz nią z osobą której jesteś poślubiony.
Napisałem dokładnie o co chodzi dzisiaj w wątku "Re: Żonaty pozna... ", tylko wcześniej (2010-09-11 23:22), więc mogłeś nie zauważyć.

A związek to ideologia, wszystko w naszym świecie opiera się na ideologiach. W niektórych państwach są one inne, ale nadal są.

Istnieje idea i prawa do niej napisane. Związki/małżenstwa zostały stworzone w konkretnym celu i oparte na konkretnych prawach.

W naszej kulturze wszystko ma przypisaną sobie ideologię i jeśli nie przestrzegasz jej praw to wylatujesz na margines społeczny. Jeśli zatem znalazłeś się tutaj to albo stosujesz się do tych praw, albo łamiesz społeczne zasady i jesteś zły (większość określa co jest dobre i złe). Możesz też zmienić kraj/kulturę, ale wtedy będziesz musiał stosować się do ich zasad.

Nawet zaspokajanie wzajemnie swoich potrzeb i wzajemne radzenie sobie z problemami są częścią ideologii związku.

Ideologie rządzą światem.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dobra możesz mieć inne zdanie ale dla mnie małżeństwo to nie tylko umowa między dwojgiem ludzi, dla mnie musi byc tam coś więcej, coś co w chwilach zwątpienia pomoże przetrwać

uważam, że małżeństwo w urzedzie jest wyzute z prawdziwego sensu miłości, ja szukam czegoś więcej niż:
umawiamy się , ze od dzisiaj bedziemy razem, a jak bedzie cos nie po naszej mysli to każdy pójdzie w swoją stronę;/
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U muzułmanów (przynajmniej w niektórych krajach) za zdradę grozi śmierć. Tam te wszystkie obowiązki są unormowane prawnie. I jednym z nich jest kwestia zdrady. Zresztą w Polsce masz to samo, nie jest to przestępstwo, ale jest to podstawa do zakończenia małżeństwa z orzeczeniem o winie.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no własnie, czyli ideologia w związkach pomaga :)
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a bo piszecie w kilku watkach na raz :)

zgadzam sie, ze malzenstwo zostalo zaprojektowane w konkretnym celu. sztucznie
wlasnie dlatego tak wielu ludzi cierpi, cierpialo... a dzis sie rozwodzi
ideologia nie wytrzymuje prozy ni poezji zycia

swiatem nigdy nie rzadzila ideologia i jeszcze dlugo nie bedzie
rzadza nim emocje, wzglednie rachunek nie koniecznie ekonomiczny
a dopiero do nich dopisuje sie ideologie

jestem na marginesie
jak ty :)
calkiem mi tu dobrze, choc zle skoncze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cała zasada ideologii opartych na prawach polega na tym że cierpią ludzie którzy nie potrafią lub nie chcą się dostosować. Oni jednak chcąc żyć bez ideologii chcą odrzucić wszystkie zasady tylko dlatego że podobne były w ideologii (tak jak demokracja odrzuciła wszystko co było w komunie, nie zastanawiając się czy było dobre czy złe) przez co ludzie ci też nie są szczęśliwi (bo wyrzekają się tego co dobre).

Te emocje o których mówisz też rządzą się ideologiami. Ludzie bowiem są podwładnymi Systemu, a system uczy w jakich okolicznościach masz odczuwać jakie emocje. Gdy zmienia się system zmieniają się emocje.

Przykład pogrzebów. Polacy wierzą że człowiek po śmierci idzie do nieba lub piekła (w uproszczeniu). Czyli jeśli kochali tą osobę, a ludzie kochają innych bo są godni miłości (mówiąc inaczej, bo są dla nich mili i ich też kochają),to po śmierci powinni się cieszyć bo ich ukochana osoba idzie w lepsze miejsce i teraz już zawsze będzie jej dobrze. Jeśli to była zła osoba i wszyscy jej nienawidzili to też powinni się cieszyć bo teraz ta osoba pójdzie do piekła;)
Tak czy inaczej powinni się cieszyć. Są kraje w których ludzie się cieszą, nawet urządzają imprezy, tańczą i śpiewają (nawet "na grobach").
Emocje są tworzone przez System. System poprzez kulturę, obyczaje, prawa i wiele innych mówi ci co masz myśleć i czuć w danych okolicznościach.

Dlatego, wracając do tematu, to od ludzi zależy czy są szczęśliwi czy nie. Gdyby poddali się ideologii małżeństwa - czyli bycia razem w miłości, aż do śmierci, to byliby szczęśliwi. Gdyby istnieli w przekonaniu że po zawarciu małżeństwa trzeba być ze sobą do końca i nie wolno zdradzać, to by robili wszystko by ich małżeństwo było szczęśliwe. Nie przyszłoby im nawet do głowy że mogą kogoś zdradzić. Ludzie jednak widzą alternatywę, więc się nie starają, usiądą na laurach, a potem sami prowokują problemy małżeńskie. Gdy coś się robi nie po ich myśli to zdradzają lub kończą.

Oczywiście można by tworzyć związki w oderwaniu od ideologii i mogły by one być szczęśliwe (oparte na miłości i wierności). Można by robić wszystko w oderwaniu od ideologii, ale ludzie są głupimi zwierzętami i jak nie mają bata za plecami to nic sami dobrze zrobić nie umieją. Stąd też i System. Stąd też ideologie, te wszystkie prawa i zasady.

Ideologie się zmieniają ale nadal rządzą ludźmi. Obecna zmiana nie jest dobra, jednak historia pokazała że świat się broni i kiedy ludzie tworzą ideologie w oparciu o same niewłaściwe zasady to koniec takich cywilizacji jest bliski.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ziutolino, ideologia pomaga jak jest oparta na dobrych ideach, a dobre idee dla związku odrzucają możliwość zdrady.

Ostatnio coraz częściej reklamuje się zdradę jako coś dobrego, jako odskocznie od nudnego związku, jako coś co trzeba wybaczać i jako coś co może utrwalić związek - jak dla mnie to same bzdury, ale takie opinie w dużej ilości stworzą idee zdrady jako czegoś pozytywnego. To natomiast może stworzyć ideologie według której by małżeństwo było trwałe trzeba to robić z kim popadnie. I taka ideologia na pewno nie będzie dobra dla związku.
System jednak może na nią pozwolić, bo wprawdzie burzy to pewien porządek społeczny, to jednak z drugiej strony im więcej ślubów i rozwodów, kłótni, skoków w bok, wybaczania, i wizyt u psychologów, tym większy obrót gotówki. A tak rozwija się system.

Taktyka ryzykowna, bardzo ekspensywna, dająca duże zyski i dużą możliwość rozwoju, ale jednocześnie niebezpieczna. Prędzej czy później wszystko może się sypnąć.

A my w tym wszystkim jesteśmy tylko małymi mróweczkami popychanymi patyczkiem to w lewo to w prawo...
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ad malzenstwo - glowa jest wyzej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czlowiek to urzadzenie czynu - zrobi, a pozniej moze pomysli
wiec ideologia ma zawsze drugoplanowe znaczenie

komunizm... nigdy go u nas nie bylo
w zasadzie nie bylo go nigdzie, a moze szkoda, idea nie jest zla
u nas byl czesciowy socjalizm, idea rowniez bardzo dobra, jednak wlasnie z powodu emocji i innych chuci wypaczana

dzis mamy socjalizm kapitalistyczny, co jest idiotyczne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anty w 1005 zgadzam się z Twoją opinią a propo małżeństwa, a o zdradzie to sie wole nie wypowiadac , bo jej nie doswiadczyłam i nie am zamiaru tego zmieniać:)

Jurek co do Twojego zdania, że człowiek jest urządzenie czynu to się raczej nie zgodze - właśnie tym się różnimy od małp, ze mamy możliwosc przemyslenia konsekwencji naszych poczynań i powinnismy wszysce z tego korzystać...
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgadzam się że człowiek robi, a potem sporadycznie myśli (chociaż częściej się dziwi i nie rozumie).
Ideologia jednak ma to do siebie że ją się wpaja człowiekowi od urodzenia, tak by ona w nim trwała, by była jak program, jak lista trafień w wyszukiwarce. Pojawia się zdarzenie i wyszukiwarka od razu wyrzuca wyuczone zachowanie, ideologiczną odpowiedź - to co ma zrobić. Człowiek nie myśli, działa według wytycznych ideologii. 99,9% ludzi nawet nie wie że tak robi. Zdaje im się że mają wolną wolę i robią co sami uznają że zrobić chcę, co uznają za dobre lub złe. W rzeczywistości robią to co poprzez ideologie przekazywane przez rodziców, szkołę, przyjaciół, programuje w nich system.

Z tym komunizmem to masz racje, to było takie moje uproszczenie.
Ale to się tak zawsze kończy. Chce coś napisać krócej, podam jakiś skrót myślowy a potem wychodzi do nie tak jak powinni.
A Demokracji też nie mieliśmy nigdy, bo niemal nikt jej nie ma, najlepsza jej forma do tej pory była w Starożytnych Atenach, ale też upadła:p

Ziutolina (Justyna?). jak to wolisz się nie wypowiadać? Przecież to forum dyskusyjne, jak się nie wypowiadasz to Cię nie ma;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze nigdy nie myślałam o swojej wolnej woli w aspekcie wyuczonej od urodzenia ideologii ale chyba jednak coś w tym jest ^^

a wypowiadać się nie chcę tylko na temat zdrady, bo dla mnie to zwierzęce zachowanie i wolę się nie wgłębiać w te kwestie ;)

Paulina :)
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Poznajmy się

Trans osoby z Trójmiasta (176 odpowiedzi)

Jestem osobą trans i poznam chętnie inne takie osoby z Trójmiasta i okolic.

Szukam koleżanki (3 odpowiedzi)

Witam mam 42 lata,18 letnia córkę,partnera ale brak koleżanek.Może znajdę tu duszyczkę która...

Samotna (4 odpowiedzi)

Czy jest tutajbsamotny mężczyzna po 50...60....

do góry