Widok

Dyskretnej i sympatycznej poszukuje ON - żonaty

Witam,
Jestem normalnym facetem - przynajmniej tak myślę ;) - i chętnie poznam kobietę, w wieku 25-40, normalną i sympatyczną, która tak jak ja ma czasami ochotę spędzić czas w miłym towarzystwie.
Znajomość tę pragnę traktować jako przyjemne urozmaicenie rzeczywistości.
Napiszcie, proszę na: yeno@interia.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo to mężczyzna jest dawcą romantyzmu, a kobieta jego odbiorcą;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobra niech Ci bedzie, hmm ale z takim "męskim" podejściem to aż dziw, że romantyzm w ogóle powstał...

eee a kiedy on powstał, czy on był od zawsze?

nie, to chyba pytanie pokroju: "co było pierwsze jajko czy kura?"
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Naukowcy twierdzą że kura, ale to kwestia oceny czym jest jajko.
Ogólnie najpierw było jajko, ale nie jajko kurze:)

A romantyzm powstał bo jest opłacalny dla mężczyzn:)

Czytam teraz książkę "Seks jakiego nie znacie" Ksawerego Knotza (zakonnika), i pisze on na przykład tak:
"W celu rozbudzenia zmysłów (...) warto stworzyć odpowiedni nastrój. Pomóc w tym może kolacja, kąpiel, muzyka, świece, kwiaty, masaż ciała, pieszczoty..."

"Kobiecy akt seksualny, który ma się odbyć wieczorem zaczyna się już rano - a kończy wiele godzin po stosunku seksualnym. Gdy kobieta rozpamiętuje wspaniałe chwile miłości, mężczyzna już myśli o kolejnym intymnym spotkaniu"

;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ach, Ci mężczyźni, tego już nikt nie zmieni ;)
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anty, normalnie podpisuję się rękami i nogami pod tym tekstem z ksiązki- Facet wie co pisze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W tej książce, mimo że jest zbyt katolicka i dość męcząca, jest sporo złotych myśli.

Mam taką przewodnią;)

"Gdy małżonkowie przystępują do pieszczot z zamiarem odbycia pełnego aktu seksualnego to każde zachowanie (rodzaj pieszczot, pozycji seksualnych) mające na celu rozbudzenie się jest dozwolone i podoba się Bogu"
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No widzisz i nawet po katolicku też można...

Ale Anty sama teoria nie wystarczy dopiero po tym jak będziesz (przypuśćmy, ze to kiedyś nastąpi) miał na dłoni obrączkę zrozumiesz w pełni sens tych słów :)
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie będę miał tej obrączki na palcu. Przeczy temu cała filozofia mojego istnienia, wszystko w co wierzę. Zaczynając od tego że krk nie może udzielić mi sakramentu, do tego że moje zasady zabraniają mi przysięgania.

Tylko to jest taka rosyjska ruletka, bo ów zakonnik pisze że dozwolony jest seks oralny, ale w przypadku mężczyzny może to być tylko gra wstępna bo finał musi być w kobiecie:P (autor tego nie dodaje, ale chodzi o wątpliwości jakie mają teolodzy dotyczącej kary na Onana)
Chwila nieuwagi i to co dobre może stać się tym co złe. Onan swoje zachowanie przepłacił życiem, więc jest to niebezpieczna gra:p
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba za głupia jestem na rozmowy z Tobą o co chodzi z tym krk??

Fajna ta Twoja filozofia zakaz przysięgania... ciekawe nie powiem...no i oczywiście łatwiejsze niż spełnianie danego słowa :)
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Krk (Kościół Rzymsko Katolicki) aby udzielić komuś sakramentu małżeństwa wymaga pełnej wiary w to co naucza, a jeśli jedna z osób jest niewierząca lub jest innowiercą to wymaga aby dzieci były wychowane w wierze katolickiej.

Moja filozofia pochodzi od Jezusa:
"Słyszeliście również, że powiedziano przodkom: Nie będziesz fałszywie przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi. A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie, ani na niebo, bo jest tronem Bożym; ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nie możesz nawet jednego włosa uczynić białym albo czarnym. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi."

A nie muszę dawać słowa, bo jeśli coś mówię to tak robię. Przynajmniej się staram, bo czasem jest to niewykonalne z przyczyn niezależnych ode mnie. Cenie sobie punktualność i jak mówię że gdzieś będę o konkretnej godzinie to będę. Może się jednak zdarzyć że potrąci mnie samochód, albo uderzy piorun i siłą rzeczy nie uda mi się dotrzeć na miejsce;) Dlatego zamiast dawać słowo staram się robić wszystko aby to co mówię przerodziło się w fakt.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pierwsze słysze, zęby tak kościół w skrócie nazywać ale oki:) już będę wiedziała :)

Co do przysięgi to może i coś w tym jest ale, to że nie wypowiesz słowa przysięgam, nie znaczy że Twoje słowa nie mają znamiona przysięgi, jeżeli powiesz "bedę na tę godzinę w tym miejscu", to nie jest to obietnica, a czymże różni się ona od przysięgi??

Jeżeli zawsze starasz się robić to o czym mówisz to Twoje słowa mają moc przysięgi czy tego chcesz czy nie tylko inaczej to nazywasz:)
Dane komuś słowo, obietnica, przysięga są zapewnieniem, że to wykonasz więc każde szczerze wypowiedziane słowa mogą być przysięgą - przynajmniej dla mnie.
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie slowo drozsze pieniedzy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Przysięga - deklaracja ustna, na ogół sformalizowana, o ustalonym tekście, zwanym rotą przysięgi, przeznaczona do publicznego wygłoszenia. Złożenie przysięgi stanowi gwarancję przestrzegania umowy, dotrzymania zobowiązania, wywiązania się z powinności. Niedotrzymanie przysięgi (krzywoprzysięstwo) pociąga za sobą skutki honorowe - utratę czci, godności, zaufania publicznego; czasem również religijne, gdy przysięga obwarowana jest klątwą."
Za wikipedią;)

A ja, mimo że rozmawia mi się z Tobą naprawdę niezwykle miło, udaje się na spoczynek (raczej nie wieczny, chociaż niczego nie można być pewnym)

Dobranoc:)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anty bierz przykład z Jurka "u mnie słowo droższe pieniędzy" :)

Dobra żartuje sam pisałeś, ze starasz się dotrzymywać słowa tylko nie rozumiem czemu obawiasz się użycia określenia przysięga?? Jakiś strach przed niedotrzymaniem słów przysięgi ;)
Chyba już wiem przysięga może kogoś zobligować do wykonania czegoś, może zabrać skrawek wolności, a Ty chyba dobrowolnie byś się na to nie zgodził, co??
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj ,jestem zainteresowana Twoim ogłoszeniem.Mój mail jolareko@wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej mój mail jolareko@wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Prócz tego co powiedział Jezus, że nic nie jest Twoje więc na nic nie możesz przysięgać, bezsensu jest przysięgać nie znając przyszłości.
To jakby mówić, za 10 lat od dzisiaj o tej właśnie godzinie będzie padać deszcz. To stwierdzenie nic nie znaczy, a zarzekanie się że tak będzie może świadczyć o tym że ktoś nie jest zbyt rozgarnięty lub że świadomie wprowadza kogoś w błąd. W przypadku miłości, gdy dorosła osoba składa przed Bogiem/kapłanem i przy świadkach przysięgę małżeńską to albo nie wie co mówi, albo kłamię. Być głupim to nie grzech, kłamać Bogu... "rozsądny człowiek nie gra w koci-koci łapki z opiekaczem do grzanek";)


Przysięga której w jakikolwiek sposób możemy nie dotrzymać jest bez wartości.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i jednak się znała się dyskretna i sympatyczna - żal!
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I napalona, wpisała się w kilku wątkach, jak widać na tym przykładzie nawet nie jeden raz:p
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja tam twierdzę, że nawet przysięga to tylko słowa, których zapewne również używasz na codzień w wielu sytuacjach, mówiąc chociażby, że będziesz gdzieś na określona godzinę, albo mówiąc komuś, że go kochasz, to jest to samo. Słowa to tylko słowa, często wyrażamy coś w zupełnie inny sposób, używając do tego zupełnie innych zwrotów, mówiąc o tym samym...już obiecując coś komuś, albo zapewniając kogoś o czymś, to tak jak ta przysięga wypowiedziana zupełnie innymi słowami, czy to w kościele, czy nie w kościele, to mówimy coś do drugiego człowieka, ale Bóg jest obok i wszystko słyszy i wszystko widzi :) I dla mnie to czy jesteś w kościele czy nie jesteś nie ma większego znaczenia. Słowa to tylko słowa. A fakty to są fakty. Można zwracać uwage na to co ktoś mówi, czy na jego słowa, ale fakty i tak mówią za siebie. Oczywiste, że czasem jest miło usłyszeć miłe słowa, czasem słowa działają jak magnes, ale fakty są chyba ważniejsze niż słowa...gdziekolwiek by były niewypowiedziane czy wypowiedziane, słowa nie są droższe od pieniędzy, droższe od pieniędzy są fakty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Poznajmy się

Poznam koleżankę w Gdyni (3 odpowiedzi)

Poznam koleżankę, mam 26 lat mam dwójkę dzieci*koty* Chętnie poznam kogoś z kim będę mogła pójść...

Samotna (4 odpowiedzi)

Czy jest tutajbsamotny mężczyzna po 50...60....

Nowe znajomości w Gdańsku kto ma ochotę pogadać? (7 odpowiedzi)

Cześć wszystkim! Mam na imię Jarek, mam 24 lata i mieszkam w Gdańsku. Od jakiegoś czasu czuję,...

do góry