Widok

Moja Żona nie chce sie ze mną kochać

I nie pomaga już nic ... Rozmowy były , prośby były a błagać nie chcę.
Co z kobietą moją jest nie tak.?
Nie wytrzymam tak długo. A potem bedzie wszystko moją winą...
popieram tę opinię 23 nie zgadzam się z tą opinią 3
Slawomir80, przeczytałam twoje wywody i jestem pełna podziwu dla tak wnikliwych analiz :) Powiedz tylko, czy w odwrotnej sytuacji to też tak funkcjonuje? Co jest z wami...mężczyznami, jak was rozgryźć? :) Na początku czuli, troskliwi, zapatrzeni w swój obiekt pożądania, a potem....przysłowiowe kapcie, pilot i wygnieciona kanapa :) Co można zrobić, abyście się ocknęli i znowu byli tym "księciem z bajki" ? :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Analizy nie są autorstwa Sławomira. Tekst został splagiatowany i znajdziesz go na wielu stronach.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szczerze mówiąc to moje pierwsze forum, na którym jestem i które czytam....że też mu nie szkoda czasu na kopiowanie cudzych wypocin. Szkoda, że nie napisał choć dwóch linijek, ale od siebie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przy założeniu, że sporo czyta w sieci i zapamiętuje, gdzie owe informacje się znajdują, skopiowanie tak obszernego tekstu zajmuje zdecydowanie mniej czasu niż napisanie własnego.
Są osoby, dla których cudze myśli są wartościowsze od własnych, bo nie chcę zakładać, że nie mają własnego zdania.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To przybij piątkę-bo u mnie to samo.
Ja zacząłem poprostu pić :/
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
~karolb, to nie jest wyjście z sytuacji
alkochol nie jest antidotum na problemy
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Człowiek nie wielbłąd napić się musi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@ona69
używaj częściej słowa pić i staraj się nie używać na forum słów, których nikt przed tobą nie napisał ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Panowie na zdrowie,
Właśnie wychodzę z domu do monopolowego :-(
pitolnę sobie dwie setunie i browarka.
przynajmniej zasnę bo kładąc się i nie mogąc nawet dotknąć żony to jest tragedia i cała noc nie przespana. Na pochybę niedajką.
Sehba
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2
Rozumiem dlaczego ludzie tkwią w takich związkach, chociaż to jak dzielenie życia z siostrą albo bratem.
Jest bliskość, jest miłość, jest przyjaźń, przywiązanie, oddanie, poczucie bezpieczeństwa i pewnie jeszcze wiele innych rzeczy, które łączą... Cholernie trudno to wszystko przekreślić, tym bardziej, że nie ma pewności, że jeszcze kiedyś to się znajdzie. Dlatego wiele osób kombinuje na boku, żeby mieć satysfakcjonujące życie seksualne. A później scenariusze są różne.

Na miejscu żony TM chyba wolałabym wiedzieć na czym stoję...
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
moze juz cie nie kocha
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też miałem podobną sytuację ze swoją żoną. Były rozmowy prośby, przytulanei, no ale ileż można - nic nie pomagało. Ale zauwazyłem też, że zrobiła się bardziej smutna, zaczeły się zawroty głowy no i trochę tym zmartwiłem. No i w końcu wpadlo mi do głowy, że może coś jej jest zacząłem szukać i na jednej stronce znalzłęm, że może być to niedobór estrogenów http://www.hormonalne.objawy.net/Objawy+niedoboru+estrogen%C3%B3w . Poszła do lekarza, jakoś to uzupełnili i wyleczyli. W każdym razie przeszły te różne dolegliwości no i przede wszytkim przeszedł brak ochoty na seks :) od tej pory kochamy się dużo dużo częściej. Może przyczyna lezy w zdrowiu partnerki, wyślijcie je do lekarza, potem szukajcie kochanków, a jak ani to ani to to chyba rzeczywiście miłość wygasła;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słusznie Zroz-paczony:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nooooo, najlepiej to szukać przyczyny u kobiet. Ja nie daje!!! Dlaczego? Bo mnie nie potrafi zaspokoić!!! Kończy zanim ja na dobre zacznę!!! Który chciałby włożyć na chwilkę po czym baba przerywa i się ubiera zadowolona. Zaskoczenie, brak wyładowania i jutro znów i znów.... Spójrzcie najpierw na siebie!!! Potem szukajcie chorób, kochanków itd.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 6
Podniecenie zaczyna się w głowie.
Trudno ocenić czyja to wina.
Jego, że zaczyna już rozgrzany.
Czy jej, która zaczyna się rozgrzewać dopiero w trakcie.
Może to kobieta powinna inicjować zbliżenie?
Wtedy on byłby wciąż chłodny, a ona już rozgrzana?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hm...."kobieta powinna"....nie sadze, oboje powinni,
zresztą to działa w dwie strony...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To czy dochodzimy do orgazmu nie jest kwestią umiejętości partnera, ale naszych samych. Trzeba się skupić i odprężyć, a najlepiej jeszze poinstruować patnera co ma robić.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Ja mam dokładnie tak samo już myślę o zdradzie bo nie mogę tego wytrzymać
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
na ten przykład, co by forum mogło służyć także wiedzą merytoryczną , a nie samymi hasłami i sloganami , można się dowiedzieć jakie instrukcje otrzymałaś i czy pomogły ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
@malo_mi dobre to było :-D heheh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Towarzyskie

Kochanka (207 odpowiedzi)

dlaczego jak oficjalnie się pisze wręcz chwali że było się kochanką to zaraz atakują kobiety że...

Gry (18 odpowiedzi)

Jaj myślicie gry są porzyteczne czy są jedyną rozrywką XXI-wieku?

Najtańsze sushi w Gdańsku (27 odpowiedzi)

Gdzie?

do góry