Widok
2021-12-03 07:52:04
2021-12-02 08:04:51
2021-12-01 08:59:18
2021-11-26 07:56:43
2013-10-13 22:50:14
I nie pomaga już nic ... Rozmowy były , prośby były a błagać nie chcę.Co z kobietą moją jest nie tak.?
Nie wytrzymam tak długo. A potem bedzie wszystko moją winą...
dbać o eksperymentowanie
wybrać się razem na jaką wycieczkę do fajnego miejsca
ewentualnie ona powinna brać tabletki na libido ( libido therapy)
Moja żona podobnie. Znaczy się była. Zero jakichkolwiek chęci a seks ograniczał się jedynie do tego , ze leżała i sam z góry ja bzykałem. Normalnie jak kłoda. Nie było w tym absolutnie żadnej przyjemności. Próbowałem podkręcać seks ale to nic. Na nic nie miała ochoty i szczerze to powoli zaczynałem się zastanawiać nad zdradą. Ożeniłem się z nia bo seks był dla mnie ważny,wczesniej taka nie była. Libido zmniejszylo jej się z czasem. Zastanawiałem się czy ja po prostu jej nie kręce ale porozmawialiśmy ze sobą szczerze i powiedziała, że po prostu to w niej jest problem i ona ma niewielką ochotę na seks. I nie wie co się dzieje. Postanowiliśmy dzialać, zrobiła sobie badania hormonalne. Ostatecznie o dziwo pomogły tabletki na libido. Ale wiadomo, że nie od pierwszej tabletki ale przez jakiś czas je brała.
Libido therapy, przyjmowała je dobrych kilka miesięcy. Jednak już po tygodniu widziałem różnicę bo żona miała o wiele więcej chęci na bliskość, potem seks powoli wracał. Wiadomo, ze nie nastapiło to automatycznie ale tabletki pomogły. Dodam, że również robiła sobie badania hormonalne i w badaniach wszystko wychodziło dobrze.
No dokładnie. Czasami potrzeba czasu aby osiągnąc orgazm. NIe ma sensu tego przyspieszac. Poza tym w wielu przypadkach problem z osiągnięciem orgazmu wynika z tego,ze druga osoba jest bardzo spięta i nie może skupić się na przyjemnośći. Do niczego nie namawiam ale lampka wina działa czasami cuda ( nie polecam jednak więcej ponieważ wieksza ilośc alkoholu powoduje zupełnie odmienny skutek).
Jeśli chciałabyś sie wspomóc to polecam dodatkowo żel Libi gel. Dajesz kropelkę na łechtaczkę, dzięki temu będzie bardziej wrażliwa na bodźcie. Orgazm gwarantowany
Jeśli chciałabyś sie wspomóc to polecam dodatkowo żel Libi gel. Dajesz kropelkę na łechtaczkę, dzięki temu będzie bardziej wrażliwa na bodźcie. Orgazm gwarantowany
No własnie nie. Niby efekt ma być ten sam alw mi osobiście nie przypadl do gustu Durex intense. Jak dla mnie efekt jaki daje ( pieczenie a potem zimno) nie jest wcale przyjemny i osobiście zadowolona nie byłam. Libi gel z kolei jest przyjemniejzy bo tak jak pisalam sprawia,że bardziej odczuwa się każdy dotyk. Działąnie polega na zwiekszeniu ukrwienia miejsc intymnych. Polecam wypróbowac, bo jak do tej pory to najlepszy żel intymny jaki mielismy okazję wypróbować.
Tak to jest ten żel, aczkolwiek nie wiem czy będzie to takie dobre rozwiązanie przy seksie analnym :p Jest to żel stymulujący tak wiec będzie Cię tam piekło. Tak wiec kochana jedynie na pusię :P Do sexu analnego lepiej kupić sobie coś co ma lepszy poślizg Nada się na przykład belover (najwydajniejszy zel jaki do tej pory stosowaliśmy).
Twierdzi, że zupełnie nie odczuwa podniecenia. Widze,ze jak zaczynamy się kochcac to robi się mokra. Tak wiec czemu mówi,że do tej pory udawała a tak naprawdę nie odczuwała podniecenia? NIe wiem co robić bo zależy mi na niej a ona zupełnie nie chce tego ze mną robic. Nabieram podejrzeń, że moze ma kogoś? ;/
N to przejrzyj jej facebooka oraz telefon. Będziesz wiedział o co chodzi. No chyba,że jakoś bardzej się kryje. Większe jest jednak prawdopodobieństwo,ze pojawiła sie u Was rutyna i jej z tego powodu się nie chce. Ogólnie baby mają mniejszy popęd seksualny niż faceci oraz częściej zdarza się,ze im się nie chce. U mojej właśnie tak było. Swego czasu wolała leżeć jak kłoda na łóżku oraz nic nie robić. Pogadałem sobie z nią potem. Odstawiła tabsy anty oraz obecnie bierze tabletki na libido i to pomaga.
no przecież oczywiste rze to moja zona. Inaczej nie pisal bym tutaj zona. Wczoraj z nia rozmawialem oraz ona problemu nie widzie. Mowi ze nie jest robotem i zebym jej nie zmuszal . Może faktycznie rutyna ma jakiś wpływ bo jesteśmy już w związku dość długo. O jakich tabletkach na libido piszesz? Bo widzialem ze cos tam sie reklamuje w tv i radio ale czy to nie jest sciema>
Tak to już bywa. Ja też jestem już 10 lat po ślubie z mężem i różnie to bywa. U kobiety libido zależy od wielu czynników. Rutyna swoja drogą ale w grę wchodzą też stresy, zmęczenie, faza cyklu albo ogólne złe samopoczucie. Może ona ma gorszy okres w pracy, myśli o tym i przeżywa, może jest chronicznie niewyspana a może to osłabienie po zimie czy jakaś infekcja? Kobiety są wrażliwsze niż wy mężczyźni a ochota na seks powstaje najpierw w głowie. Pogadajcie na luzie przy winku, może coś wymyślicie:) A- i jeszcze jedno- najczęściej jest tak, że nie chodzi o to, że kobieta nie chce się kochać z mężem tylko nie chce się kochać z nikim wcale! I nie ma po co martwić się na zapas. Jeśli w związku dobrze się dzieje, dogadujecie się to spokojnie czekać i adorować żonę także poza sypialnią, niech się poczuje najpiękniejsza i najbardziej kochana- taka rada ode mnie:) Co do tabletek na libido polecam libido therapy, sama bralam i mi osobiście pomogły.