Widok

Kto się odważy hulajnogą dojeżdżać do pracy?

Opinie do artykułu: Kto się odważy hulajnogą dojeżdżać do pracy?.

W Japonii czy Czechach nikt nie ogląda się ze zdziwieniem widząc mężczyznę w garniturze, który jedzie na hulajnodze do pracy. W Polsce taki widok nadal zaskakuje i potrafi być powodem do żartów - przecież hulajnoga jest dla dzieci. Czasem po tej myśli pojawia się kolejna - a może to nie jest głupi pomysł.

W Czechach jednym z haseł reklamujących hulajnogi jest wdzięcznie brzmiące "zadek neboli" pokazujące, że hulajnoga to dobra alternatywa dla roweru. Poza tym, że co wrażliwszym ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Można inaczej

1. Zmieniam przedszkole na najbliższe mieszkaniu lub zmieniam mieszkanie na najbliższe przedszkolu
2. Odprowadzam dzieciaki pieszo lub podwożę w przyczepce
3. Jadę do pracy rowerem bez pośpiechu żeby nie było potrzeby odświeżania lub żwawo jeśli w pracy zamierzam wziąć prysznic
4. Zaproponuję kolegom wspólny wypad na rowerach w weekend
5. W drodze powrotnej zrobię zakupy. Spokojnie jedno-dwudniowe zakupy zmieszczą się do koszyka rowerowego
6. Skoczę po dzieciaki
7 Zaparkuję na balkonie ale przynajmniej nie będę szukać kwadrans wolnego miejsca pod blokiem

Korzyści:
- dzieciaki są bardziej aktywne i mają więcej rówieśników z przedszkola w sąsiedztwie
- oszczędność w eksploatacji auta
- dbałość o kondycję w codziennej czynności, nie muszę poświęcać dodatkowego czasu wieczorem/rano/w weekend na bieganie/fitness/sport

Minusy:
- większe ryzyko urazów w podróży
- zależność od pogody o ile nie masz w pracy stroju roboczego

W tym roku przemodelowałem w ten sposób swój dzień i każdemu polecam. Auto stoi i się kurzy. Większe koszty mieszkania w dzielnicy z pełnym dostępem do niezbędnej by tak funkcjonować infrastruktury są w pełni rekompensowane oszczędnością paliwa i czasu.
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 7

NIe wyobrażam sobie przejechania z Gdyni do Gdańska na hulajnodze (na rowerze nie jest łatwo) - różna jakość chodników, nie wszędzie są ścieżki rowerowe, różna jakość tych ścieżek itd itd.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

A widziałem ostatnio w Oliwie Pana w garniturze jadącego na hulajnodze elektrycznej. Świetna sprawa! Jechał drogą rowerową wzdłuż Grunwaldzkiej, nie musiał sterczeć w korku, klimatyzacja też za darmo :) dobra alternatywa dla roweru.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 6

Juz lecie hulajnoga do pracy 20km w tym obwodnica.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1

w Szwajcarii to nawet krowy są fioletowe i świstaki zawijają czekolady w papierki...
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 3

no i oczywiście kwestia "eko" prądu (który powstaje z łapania go do wiadra w powietrzu) i baterii
ale za to jak ładnie wygląda tak przepisany tekst reklamowy...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

polecam skuter lub motorower, pali niewiele, zaparkować można niemal wszędzie i na widok korka można czmychnąć w boczną uliczkę
no i jest tani
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

promocja prawdziwej męskości
rurki i hulajnoga
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 8

no tą hulajnogą elektryczną, którą pokazujecie i reklamujecie na zdjęciach chętnie będę dojeżdżał do pracy, której niestety nie mam, ale może producentowi się przydam i zacznę ją reklamować jeżdżąc nią po trójmieście szukam pracy więc chętnie zareklamuje produkt na ulicach. Podaję kontakt lgkonrado@gmail.com
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3

"za każdy przejechany rowerem km 1 zł dla pracownika"

jeżdżę 18km w jedną stronę - niezłą kaskę bym dostała...
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hulajnoga

nie jest zbyt zdrowa. Obciąża się jedną stronę ciała i skrzywienie kręgosłupa gwarantowane.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 12

Dokładnie mam białe skarpetki do białych adidasów i tak przez cały rok. Do tego jeżdżę rowerem w sezonie a poza sezonem benzyniakiem, nie uznaję diesli
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

W Szwajcarii to norma...

Dorośli nawet w garniturach, spódnicach jeżdżą do pracy. Pod miejscami pracy są specjalne stojaki nie tylko na rower ale i na hulajnogi.
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 4

NIE

to już inwalidztwo
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

A ja hulam po Sopocie

Hulam wszędzie, mam swoją hulaluśkę dla dorosłych i 2-kę dzieci-przedszkolaki ma swoje. choć czasem potrafię postawić syna z przodu i jechać razem z nim na jednej. Odprowadzanie dzieci, zakupy w plecak i wio do pracy, szybkie i nagłe wyskoki z domu (by np.zarejstrować dzieci do przychodni, odebrać awizo z poczty, skoczyć po wałówkę do Teściowej, albo zapomnianą kostkę masła do sklepu itd). Latem jeździłam i będę teraz na plażę, z parawanem i parasolem przyczepionym do kierownicyi torbą z gadżetami dla siebie i dzieci na ramieniu. Mam światełka więc i po zmroku hulam, nawet w obcasach na babskie spotkanie. Jeśli ktos ma zajawkę to niech śmiga na czym chce. Ja czerpię garściami. Chcieć to móc. :)
popieram tę opinię 34 nie zgadzam się z tą opinią 3

"W końcu spełnia dwie zasady: dba o środowisko rezygnując z samochodu i o zdrowie ruszając się na świeżym powietrzu"

Ciekawe ile CO2 w stosunku do mocy jaką może osiągnąc wydziela człowiek. Czy to faktycznie takie ekologiczne skoro dzisiejsza idiotyczna ekologia skupia się na CO2.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Hulajnoga z napędem elektrycznym

i siodełkiem to jeszcze hulajnoga?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Warto zachować gdzieś Twój wpis

0dnośnie pomysłow idiotów od komunikacji zbiorowej. Są ciekawsze zajęcia niż spędzanie pół życia w tramwaju.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ironia

Ty na hulajnodze, a twoja żona w tym czasie na...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry